Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 lutego 2009 , Komentarze (2)

BRAWO BRAWO DLA MONIKA 030185,WYTRWAŁAS W POSTANOWIENIU ZE SŁODYCZAMI-JESTEM Z CIEBIE DUMNA I OBY TAK DALEJ I OBIECUJE ZE JAK TY OGLOSISZ JAKIS KONKURS TO JA TEZ WYTRWAM-JESCZE RAZ GRATKI

7 lutego 2009 , Komentarze (1)

witajcie kolezanki we wspólnej niedoli-ja juz po nartach,bylo fajowo,choc przez cały ten tydzien nie robiłam brzuszków,ruch był bo w koncu narty ale brzuchów zero no i teraz najazniejsze -DAŁAM CIALA I NIE WYTRZYMAŁAM -ZJADŁAM W DWA DNI PO CIASTKU-TAKIM DUZYM TROCHE-

wstyd i hanba-ogłaszac konkursa i nie wytrzymac,ale od powrotu czyli od piatku,nic,zro,nul. I TO JEST WAŻNE

MAM OSTRA WOLE WALKI PO POWROCIE,TYLKO MI TROCHE CIEZKO BO JESTEM PRZED MIESIĄCZKĄ I TAKA WYDETA CHODZE JAK BALON,MIMO ZE JADŁAM DZI STYLE CO NIC-MY BABECZKI TO SIE MECZYC MUSIMY.

LECE POCZYTAC WASZE PAMIETNIKI,BO MAM ZALEGŁOSĆI

SERDECZNIE DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA ŻYCZENIA URODZINOWE-MEGA MIŁO Z WASZEJ STRONY,

30 stycznia 2009 , Komentarze (4)

jecze jedno kolezanki,piszecie mi ze ładna mam fryzurkę-dziekuje serdecznie ale to nie jest ta nowa,krótko to bedzie jak bedzie 63kg,a zdjecie zmieniłam bo dołowały mnie tamte zdjecia,taka wielka baba sie smiala jak otwierałam swój profil.taraz jest troche lepiej,no to juz wszystko uciekam

30 stycznia 2009 , Skomentuj

narazie na luty bez słodyczy zapisały się:

SZMEREK007
MONIKAC030185
ASIK187

dziewczyny trzymam za was kciuki,jak bedzie kusiło to pomyślcie ze nam tez nie jest łatwo ale wytrwamy


Ja poranna kawke piłam ogromnie szczęsliwa,bo waga pokazała mi 65,4kg.ALE RADOSC OGROMNA

Dzis wieczorem przychodza do mnie kolezanki na ciasto urodzinowe i drineczka jakiegos,a jutro rano wyjazd na nary,ale piekny dzien dzis-zycze wszystkim pogody ducha i radosci jaka ja mam dzis w serduchu-papa

29 stycznia 2009 , Skomentuj

jak tylko wróce zobacze kto sie wpisal na konkurs i bede kontrolowac nasza wytrawłosc tym czasem notujcie w swoich pamietnikach np.2dzien bez slodyczy,trzeci i tak dalej-pozdrawiam ja musze wytrwac bo to byłby wstyd prawda???-buziaki i powodzenia

29 stycznia 2009 , Komentarze (3)

Musze sie pochwalic moim małym sukcesem-

mam po 2cm,mniej w biodrach udzie i w pasie.Waga stoi zaklęcie na 66kg,ale to moze przez cwiczenia i ten przyrost mięśni o którym czytałam-nie wazne cieszy mnie ubytek cm,nawet tak niewielki.

   Poniewaz pojutrze wyjezdzam to nie bede pisac ale mam postanowienie na LUTY-:

LUTY-MIESIĄCEM BEZ SŁODYCZY.

W końcu do wytrzymania jest tylko 28dni-a satysfakcja bedzie ogromna-ZAPRASZAM CHETNE DO WZIĘCIA UDZIAŁU-JEDNYM SŁOWEM OGŁASZAM KONKURS Z NAGRODAMI.

CO WY NA TO?????

27 stycznia 2009 , Komentarze (7)

Nie uwierzycie-jestem wczoraj u tego lekarza, czekam na moja kolej bo jak zwykle opóżnienie było nagle bach wysiadł prąd...ale jazda,babka jakas na samolocie,lekarz jej tam gmera a tu egipskie ciemnosci nagle.Zanim opanowano sytuacje i doszła moja kolej to było 45min opóznienia. Ale najwazniejsze ze ze mna wszystko ok i NIE UWIERZYCIE-NACIAGNEŁAM JAKIEŚ ŚCIEGNO LUB MIESIEŃ W PRAWEJ PIERSI STĄD TEN BÓL.
  Tak wiec rozwaznie dziewczynki z tymi ćwiczeniami,ja dorwałam sie do linek od stepera i tym tak sobie narozrabiałam.Boli do dzis choc co dzien coraz mniej.Wazne ze to nic groznego bo bałam sie ze to bedzie ten co do tyłu chodzi,...nieborak.

   Czytam wasze wpisy i podziwiam za wytrwałosc, w diecie- u mnie najgorzej wieczorami,małej trzeba zrobic kolacje mi zapachnie i juz cos przekąszam. Moja koleżanka mieszka sama wazy 46kg ,bo jak twierdzi nie ma nic w lodówce wiec jak jej sie chce cos jesc to nie ma co i dzie spac lub wode pije,ale ona to juz przegina  na maksa.

          Wczoraj nic nie cwiczylam,ale dzis mam na 18 cwiczenia ,a potem na filmie steper pomęcze,ale bez linek. No i postaram sie dzis nic nie jesc.

  W SOBOTE WYJEZDZAM NA TYDZIEŃ NA NARTY-JAK JA WYTRZYMAM BEZ CZYTANIA WASZYCH OPOWIESCI-OJ NIE WIEM NIE WIEM-PA

26 stycznia 2009 , Skomentuj

                             

26 stycznia 2009 , Komentarze (2)

MIERZENIE BEDZIE W CZWATREK PRZY RÓWNYCH 2 TYGODNIACH ZAPISU I ODCHUDZANIA Z VITALIĄ. WCZORAJ WIECZOREM ZGRZESZYŁAM ZJADŁAM 2 KROMKI CHLEBA I DWA JAJKA NA TWARDO Z KAPKA MAJONEZU,ZE O LODZIE ROZKU NIE WSPOMNE(ALE NA SPÓŁE Z MAŁA).TO CHYBA PRZEZ TEN STRES ZWIAZANY Z DZISIEJSZĄ WIZYTA U PANA LEKARZA SAMOLOCIARZA.  ALE SIE BOJE....

NIE MA WYMÓWEK ZE STRES ZEŻARŁAM I JUŻ,DZIS BEDE SIE PILNOWAC I OSTRO POCWICZE,

MOJA DRUGA POŁOWA POWIEDZIAŁA ZE CHUDNE W OCZACH.-ALBO COS CHCE(WIADOMO CO), ALBO TROCHE WIDAC-U MNIE ZAWSZE PO BRZUCHU,PŁASCIEJSZY SIE ROBI
.

ODEZWE SIE WIECZORKIEM PO LEKARZU,PA
 
MIŁEGO TYGODNIA Z WIELOMA SUKCESAMI

25 stycznia 2009 , Komentarze (1)

hejka,mała oglada myszke miki,mama pije kawke i czyta co tam u was.
Wiecie człowiek to troche  śmieszny jest,bo stanełam rano na wage i myslałam ze bedzie duzo mniej bo wczoraj tak strasznie mało jadłam a tu nic tyle co było czyli 66kg,a tak chciałam zobaczyc cyferkę 5.NO tak ale gdyby to natym polegało to wszyscy bysmy chudli ekspreowo szybko.Nic wytrwale bede czekac na te 65,potem 64, no i 63 a wtedy fryzjer...

Poczytałam wczoraj forum o srodkach wspomagajacych odchudzanie i nakreciłam sie na WIESIOŁKA,fajnie tam o nim pisza nawet jesli nie wszyscy stwierdzili ze chudna po nim to pomaga w wielu sprawach,a mi np,ostatnio dokuczają syfki na twarzy i choc wiem ze to po troche z intensywnego pocenia sie przy cwiczeniach, a po troche z toksyn,które jak wiecie przy odchudzaniu organizm oczyszcza sie wszystkimi drogami.tez tak macie?czy tylko ja taka wypryszczona jak nastolatka jestem?
  Wczoraj porobiłam sobie maseczki rózne.ale wiem ze to trzeba pomagac od srodka,witaminami-
a moze któras z was mi cos poleci????

    Pocwiczyłam wczoraj calanetiks na steper nie mogłam bo bolałay mnie jajniki,jutro idę do lekarza z samolotem-sama radośc.ale musze bo cos tam w piersiach wyczułam boje sie ale nie chce sie nakrecac na zapas.
  A wracajac do calanetiksu,to polecam wam te cwiczenia sa rewelacyjne,a na drugi dzien czuje sie kazda cząsteczkę swojego ciała jak jest super rozcwiczona-ja osobiscie bardzo to lubie.
    Narazie musze konczyc bo budza sie domownicy,jemy sniadanko i jedziemy
po prezencik dla mamusi,bo mam za pare dni urodzinki...ha jeszcze dwójka z przodu bo 29.ale za rok to sie bedzie działo....
             MIŁEGO DZIONKA WAM ŻYCZĘ I NIE SKUSCIE SIE DZIS NA ZADNE CIACHA,BO TO SWINSTWA ZALEPIAJACE NAM JELITA.