No i zaczynam od nowa. Z wagą 68,6 kg. Powoli zbliżam się do wagi startowej sprzed kilku lat. Ale od dziś biorę się ostro za siebie, dieta i ćwiczenia. Cel 56 kg do września, jak najbardziej realny.
Śniadanie: musli + jogurt activia naturalny.
II śniadanie: jabłko
Obiad: Zupa brokułowa
Podwieczorek: niezbyt dietetyczny: budyń czekoladowy
Kolacja:serek wiejski, jeden wafel ryżowy, jedna parówka.
Jeśli chodzi o ćwiczenia, planuję pojeździć na rowerku stacjonarnym, na początek 20 minut, z racji tego, że dawno nie ćwiczyłam i stopniowo zwiększać ten czas. Mam nadzieję, że się uda.
Już jestem po ćwiczeniach. Pierwszy dzień 30 minut rowerek stacjonarny zaliczony.