Sylwetka

Obecna Obecna sylwetka

O mnie

wszystko od nowa .....dieta 1500kcal

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 43503
Komentarzy: 196
Założony: 16 marca 2009
Ostatni wpis: 28 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aniuleczka1981

kobieta, 43 lat, Luzino

165 cm, 94.70 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: na sylwestra 87

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 lipca 2009 , Komentarze (3)

witam no umnie spokojnie plynie czas.....trzymam diety choc czasami jem lody....w umiarkowanych ilosciach.waga no coz w piatek sie okarze co i jak............

sniadanko zaliczone.chlebek razowy z maslem i brzoskwinka;2

wiec coz mj kochany pamiwtniku czekamy na 7 z przodu,dobrze ze trzymam diety naprwde sie ciesze bo to juz prawie 7 tug wow jak na mnie sukces.pozdrawiam

 zastoj jak czytalam moze trwac nawet 3 tyg

17 lipca 2009 , Komentarze (1)

czesc....jest dzis zle waga poszla w gore o 0.6kg boli mnie glowa i brzuch mam okresu pierwszy dien zerzarlam 3 suche tosty a zwylke jem 1 brzuch jak balon i wogole wszystko na nie ....moje upragnione 7 z przodu na urlop chyba juz poszlo w zapomnienie bo urlop za9dni a tu kiszka..............ach losie czy nie moge miec 65 i juz to straszne sie odchudzac rezygnopwac ze swoich ulubionych porraw .........a do tego i tak wstrntna waga pokazuje male spadki juz mi sil brak na to wszystko...............................mam teraz terz sporo stresu bo akurat koncze mieszkanko i mam w zasadzie takie drobnostki do skonczenia ale wadomo trzeba sie z durzym wydatkim liczy niw wiem czy mi starczy kasy  i jakos tak napieta sytuacja w zw z tym....mowie wam taki jakis glupawyczas u mnie nastal..............jest mi smuno i zle.pozdrawiam

14 lipca 2009 , Komentarze (1)

waga ok super widziec spadek juz od wczoraj.....ja niestety wciaz sie waze co dziennie jak opentana nie wiem na c ja licze ze codziennie co sspadnie ha ha ha .dzisiaj na sniadanko po dlugim czasie chleb bialy z maslem i sw ogorkiem do tego serek wiejski bylo pyszne...przed chwilka zjadla miseczke budyniu.......teraz zastanawiam sie ile mogl;a miec kcal.

zaraz czas na spacerek z synkiem mam nadz ze i on sie ucieszy ....bo ost slabo bylo z pogoda i spacery raczej nam nie wychodzily.pozatym wszystko ok ......

13 lipca 2009 , Komentarze (4)

waga mimo ze mialam warzyc sie za tydz czyli chyba w czwartek.....dzis 81.1 moja najnizsza waga od porodu ost byl zastoj a nawet kilka dni bylo 82kg ale minelo i dzis spadek tak sie ciesze .......ost mam czesto jakies ochoty na slodycze i naprawde powstrzymuje sie zeby nie zjesc batona zjadlam jakies ciastko czy herbatnika ale to jedna szt i koniec jak na mnie to durze osiagiecie ............jestem zadowolona .....dzis na sniadanko zjadlam 3 male kromki chleba z tostera na sucho.....i kawa oczywiscie ha ha no i zaraz na zakupy musze wymknac po owoce pomagaja mi zastapic slodycze........trzymam dietki 1000 kcal jest trudno ale z dnia na dzien nowy sposob jedzenia staje sie nawykiem stare zwyczajeodchodza w cien i jakos tak mam czesciej usmiech na twarzy wczoraj nawet wbilam sie w rozm mniejsza sukienke az mi lezki w oku sie kreca zgubilm przez ok 5 mies 10kg nop niecale ale zawsze wiem ze musze trzymac diety i dam rade objecalam to samej sobie....dziewkuje wszystkim ktorzy mnie wspieraja i daja mi nadz otuche bo to bardzo pomaga .......

11 lipca 2009 , Komentarze (1)

kolejny dzien jest ok choc wczoraj troche oszukalam i zjadlam kilka chipsow.......dzisisj od rana jestem glodna jak wilk ..........ok 12 objad to juz jakos wytrzymam ......pozatym k daje rade pije wode..........jest dobrze zebym tylko wytrzymala i nie poddawala sie . jeszcze tylko dwa tyg i jade na mies do polski bardzo sie ciesze spotkania z rodzinka itp mi to odpowiada ....pozatym teraz sie wprowadze do wlasnego mieszkanie narwszcie wymazone swoje 4 kanty..................za jakis czas wrocimy na stale do polski choc narazie finase lepsze jednak w uk....no coz moze i w polsce sie wreszcie cos pouklada,,,,,pozdrawiam

9 lipca 2009 , Komentarze (3)

witam ....dzis w zasadzie waga po staremu nast raz waze sie za tydz i juz...........

dzis zjadlam.rano bulka z pasztetem,,,,,,,pozniej strasznie mnie ssalo i zjadlam kapuste kiszona i malutki jogurt maly..

zaraz objad dzis piecz kurczak i salatka ze sw warzyw......a na kol chyba kefir ze sw truskawek mniam mniam

strasznie mnie zmotywowaly opinie na moj temat serio tak super sie czulam az mnie nioslo na fitnes dziekuje wszystkim serdecznie.............................buuuuuuuuuuuuuuuzka

8 lipca 2009 , Komentarze (5)

witam....hmmmm....ja juz teraz niczego nie rozumiem trzymam diety naprawde trzymam i cwicze a waga stanela 82.....raz 0,3 mniej a raz 0,3 wiecej od ok 4 dni stoi w miejscu nie podoba mi sie to ale moze ktos bardziej doswiadczony niz ja mi odpowie czy to normalne ? ja tak rzczerze trzymam diete od ok 3 tyg n jak juz isalam zjadlam lody na kol ,i chyba z dwa razy lody wodne......ale wtedy jeszcze waga spadala a teraz jakos stoi w miejscu.......

dzis dotad zjadlam kawaleczek maly suchy chleba i ok 0,3kg arbuza no i druga kawe pije haha ha                

6 lipca 2009 , Komentarze (3)

waga delikatnie w gore 81,8........no niestety czasami tak bywa......wczoraj zamoast kolacji zjadlam lody jakos bez wyrzutow sumienia....dzisisj na nic nie mama ochoty pije kawke slucham muzyki i czuje sie super....wczoraj na zakupach troszke zaszalalam kupilam uper majteczki ha ha h ai spodnie i kilka bluzeczek   nie bylo to planowane ale co jak akurat londynskie wyprzedarze sie rozpoczely na dobre i az zwariowac mozna......kombinuje co tu na objad zjesc hmmmmm chyba owsianke tak jakos na to mnie kreci.............na sniadanko byl banan............jest ok buziaki

6 lipca 2009 , Skomentuj

waga delikatnie w gore 81,8........no niestety czasami tak bywa......wczoraj zamoast kolacji zjadlam lody jakos bez wyrzutow sumienia....dzisisj na nic nie mama ochoty pije kawke slucham muzyki i czuje sie super....wczoraj na zakupach troszke zaszalalam kupilam uper majteczki ha ha h ai spodnie i kilka bluzeczek   nie bylo to planowane ale co jak akurat londynskie wyprzedarze sie rozpoczely na dobre i az zwariowac mozna......kombinuje co tu na objad zjesc hmmmmm chyba owsianke tak jakos na to mnie kreci.............na sniadanko byl banan............jest ok buziaki

4 lipca 2009 , Skomentuj

dziekuje za opinie o zdieciu ciesze sie ze widac roznice.....dietka nadal ok dzis na wadze 81,4..................najmniej od pporodu.....to mnie napwdza jwszcze bardziej ze waga spada ze idzie do przodu moze sukces kiedys bedzie taki jaki sobie zaplanowalam......dzisiaj robie sobie na brzuch i cialo piling z kawy swietnie napina skore i lodowate prysznice terz polecam.....buzka