Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

skasowałam cały pamiętnik ... za dużo w nim porażek ... zaczynam od początku Zapomnieć o tym co było! Nie myśleć o tym co będzie! Żyć tym.. co jest !

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9928
Komentarzy: 90
Założony: 19 maja 2009
Ostatni wpis: 22 listopada 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
SapereAude87

kobieta, 37 lat,

169 cm, 59.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lutego 2014 , Skomentuj

dzień 4

kawa z ekspresu z mlekiem 3,2 %  2 tabletki stewii
śniadanie:jogurt 0% tł., 4 łyżki musli własnej roboty, garść borówek
przekąska: 2 kiwi
obiad: zupa fasolowa z odrobina mąki z ciecierzycy gotowana na udku z biała fasola, chilli i majerankiem, 2 kabanosy drobiowe
kolacja: zupa krem z cukini + 4łyżki gotowanej komosy ryżowej
 
1 kubki zielonej herbaty
1 kubek czarnej herbaty z cytryna i miodem lipowym
mineralna

25 minut bieganie

5 lutego 2014 , Skomentuj

dzień 3

kawa z ekspresu z mlekiem 3,2 %  2 tabletki stewii
śniadanie:jogurt 0% tł., 5 łyżek musli własnej roboty, garść borówek
obiad: makaron spaghetti, sos z tuńczykiem (1/2 puszki), pomidorami w puszcze, cebula, czosnkiem, czerwona papryka, tymianek, zioła prowansalskie
przekąska: jabłko
kolacja: pstrąg pieczony w folii z koperkiem i cytryna, surówka z pora, czerwonej papryki, kiszonego ogórka i marchwi z dodatkiem majonezu i jogurtu nat.
 
2 kubki zielonej herbaty
mineralna

turbo spalanie

4 lutego 2014 , Komentarze (1)

dzień 2

kawa z ekspresu z mlekiem 3,2 %  2 tabletki stewii
śniadanie: chudy twaróg 1/2 kostki, gotowana czerwona soczewica, cebulka, koper, 3 kromki wasa żytnia
obiad: sałatka z jajkiem (2 gotowane jajka, sałata lodowa, kawałek czerwonej papryki, czerwonej cebuli, 5-6 oliwek zielonych, 1 pomidor, plaster fety, sos z majonezu 1/2 łyżeczki, łyżka wody, bazlia) 3 kostki czekolady 80%
przekąska: 10 migdałów
kolacja: 3/4 woreczka kaszy gryczanej, garść natki, mały kefir

3 kubki zielonej herbaty
mineralna


turbo spalanie

3 lutego 2014 , Komentarze (1)

dzień 1

kawa z ekspresu z mlekiem 3,2 %  2 tabletki stewii
śniadanie: jogurt 0% tł., 5 łyżek musli własnej roboty, 2 kiwi
przekąska: 10 migdałów, 1 jabłko
obiad: pierś z kaczki, kapusta czerwona z oliwa z oliwek i cebulka
kolacja: soczewica czerwona+ leczo (cukinia, czerwona cebula, czerwona papryka, pieczarki,  pomidory z puszki, chilli, bazylia, tymianek)

2 kubki zielonej herbaty
mineralna


musli (prażone płatki owsiane, jęczmienne, jaglane, otręby owsiane, siemienie lniane, słonecznik, orzechy laskowe, migdały, cynamon, fruktoza)


22 minuty biegu
skalpel
8 minut abs

31 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Podaje jadłospis z ostatnich dni.
Nie wiem jak wagowo  (ale było juz 59 kg) bo mam zamiar zważyć sie dopiero jutro i w poniedziałek bo muszę podać wagę do grupy. Przyznam szczerze, że czuje się dość grubo i mam mega wzdęcia chyba po soczewicy i kapuście.
Od poniedziałku przechodzę na MM i mam w planach również podawać mój jadłospis bo  tak czuje jakiś rygor motywacje i bardziej się staram trzymać.


22.01.2014 (środa)
kolacje: koktajl z bananem (1 banan, 2łyzki otrąb owsianych, 1 łyżka siemienia lnianego, 1 mały kubek jogurtu naturalnego)

23.01.2014 (czwartek)
śniadanie: koktajl z malinami ( garść mrożonych malin, 2łyzki otrąb owsianych, 1 łyżka siemienia lnianego, 1 mały kubek jogurtu naturalnego)
2 śniadanie: szklanka soku z pomarańczy, 4 suszone morele
obiad: koktajl z tuńczykiem ( szklanka soku pomidorowego, 1/2 puszki tuńczyka wsw, 1łyżka siemienia lnianego, 1 ząbek czosnku)
kolacja: koktajl z morela (kubek jogurtu naturalnego, 4 suszone morele, 2 łyżki otrąb owsianych, 1 łyżka siemienia lnianego)

24.01.2014 (piątek)
śniadanie: koktajl z truskawkami( garść mrożonych truskawek, 2łyzki otrąb owsianych, 1 łyżka siemienia lnianego, 1 mały kubek jogurtu naturalnego)
śniadanie: szklanka soku z pomarańczy, 4 suszone morele
obiad: koktajl z tuńczykiem ( szklanka soku pomidorowego, 1/2 puszki tuńczyka wsw, 1łyżka siemienia lnianego, 1 ząbek czosnku)
kolacje: koktajl z bananem (1 banan, 2łyzki otrąb owsianych, 1 łyżka siemienia lnianego, 1 mały kubek jogurtu naturalnego)

weekend:
25.01.2014 (sobota)
śniadanie: zupa krem ze szpinaku (marchew, seler, pietruszka,por, cebula, czosnek, szpinak) +garść natki i koperku
2 śniadanie: sok z jabłka i żurawiny
obiad: sałatka owocowa (1 banan, 1 pomarańcza, 2 śliwki, 2 kiwi)
kolacja: zupa krem z cukini (cukinia, marchew, cebula, carry) +natka pietruszki

26.01.2014 (niedziela)
śniadanie: sałatka owocowa (2 pomarańcze, 1 banan, 2 kiwi, 2 śliwki, 1/2 mango)
2 śniadanie: sok z jabłka i żurawiny, 5 mini marchewek
obiad: leczo (3 papryki: żółta, zielona i czerwona, cukinia, 2 czerwone cebule, puszka pomidorów, świeży tymianek, oreganu, chilli)- zjedzone 1/2 porcji
kolacja: 1/2 mango, 1 pomarańcza, 4 mini marchewki

27.01.2014 (poniedziałek)
śniadanie: 2 kiwi, 2 pomarańcze, 2 orzechy brazylijskie
2 śniadanie: 4 mini marchewki, 4 orzechy brazylijskie, 2 migdały
obiad: zupa krem z cukinii (cukinia, marchew, cebula, carry) +natka pietruszki + 4 łyzki kaszy jaglanej
kolacja: 300 g duszonych pieczarek

28.01.2014 (wtorek)
śniadanie: 1 banan, 1/2 mango, 1 pomarańcza, 1 jabłko
2 śniadanie: 4 orzechy brazylijskie
obiad: soczewica czerwona + leczo (czerwona papryka, czerwona cebula, pieczarki, cukinia, tymianek, bazylia, chilli)
kolacja: tarta 1 marchew i 1 jabłko, migdały

29.01.2014 (środa)
śniadanie: 1 banan, 1 mandarynka
2 śniadanie: rukola, kawałek czerwonej papryki, zielonego ogórka, czerwonej cebuli, 4 rzodkiewki, sos-oliwa z oliwek odrobina musztardy dijon)
obiad: kasza gryczana z brokułami i sosem pomidorowym (opakowanie brokułów, 1/2 opak. kaszy gryczanej, natka pietruszki, pomidory z puszki, cebula czerwona, czosnek, chili, bazylia)
kolacja: kiszona kapusta gotowana z grzybami leśnymi z zasmażka z oliwy z oliwek i mąki z ciecierzycy

30.01.2014 (czwartek)
śniadanie: 1 banan, 2 mandarynki
2 śniadanie: tarta 1 marchew i 1 jabłko
obiad: kasza gryczana i leczo (czerwona papryka, czerwona cebula, pieczarki, cukinia, tymianek, bazylia, chilli, 1/2 opak. kaszy gryczanej)
kolacja: farinata z mąki z ciecierzycy i zielonymi oliwkami, suszonymi pomidorami i tymiankiem

31.01.2014 (piątek)
śniadanie: 1 banan, 1 pomarańcza, 1/2 jabłka
2 śniadanie 2 mandarynki, 4 orzechy brazylijskie
obiad: zupa krem z cukinii (cukinia, marchew, cebula, carry) +natka pietruszki + 4 łyżki kaszy jaglanej
kolacja: naleśnik z mąki z ciecierzycy i wody z sosem z duszonych pieczarek

w każdym dniu piłam tez :
kawe z ekspresu z mlekiem 3,2 % w pracy z 1 łyżeczka cukry trzcinowego
około 2-3 kubków zielonej herbaty
1 kubek herbaty z cytryna i miodem
4 szklanki wody mineralnej

na weekend planuję:
1.02.2014 (sobota)
śniadanie: 1 pomarańcza, 1 jabłko, kilka migdałów
obiad: zupa krem z cukinii (cukinia, marchew, cebula, carry) +natka pietruszki + 4 łyżki kaszy jaglanej
podwieczorek: tarta 1 marchew i 1 jabłko
kolacja: czerwona soczewica z tuńczykiem i sosem pomidorowym (czerwona soczewica, 1/2 puszki tuńczyka wsw, cebula, czosnek, 1/2 puszki pomidorów, bazylia, pieprz, chilli)

2.02.2014 (niedziela)
śniadanie: 1banan, 1 pomarańcza, 2 kiwi
2 śniadanie: tarta 1 marchew i 1 jabłko
obiad: łosoś ok. 150 g, szpinak z czosnkiem, brokuły z sosem pomidorowym (przecier pomidorowy, cebula, czosnek, pieprz chilli)

Zrobiłam sobie tez dziś zdjęcia i wyglądam koszmarnie ;/
Muszę ćwiczyć i dlatego podjęłam wyzwanie na luty :)) do tego mam zamiar cały miesiąc ładnie sie trzymać z dieta i 1 marca pochwalić sie wynikami :) i mam nadzieje że już super figura ! No może nie super ale 4 kg chce mieć mniej a ile będzie ?
zobaczymy :)


29 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Dziś równe 59 kg ;) strasznie się cieszę tyko że często się waże więc postanowiłam że do soboty na wagę nie wchodzę!!!
Dopiero w sobotę rano chce bo w weekend mnie nie ma w domu jadę na wieś więc chce wiedzieć co przez te 2dni będzie choć mój łukasz niczym mnie nie kusi nie kupuje żadnych słodyczy jak go  nie proszę o to. Choć jak proszę a wie że jestem na diecie to mówi nie!  ale ja nie o tym chciałam
mam 59 kg i teraz tylko do przodu ;))
w piątek wieczorem napisze co jadłam w danym dniu jeśli ktoś by chciał wiedzieć. W sobotę i niedzielę będzie ryba a od poniedziałku montignac ;) moja mama jest od 2tyg i super leci z wagi i je co chce. A ja mam już tyle pomysłow na posiłki ;)) i desery! tylko muszę jeszcze kupić parę rzeczy m.in nie umie znaleźć mąki z soczewicy i jeczmiennej poza tym muszę kupić płatki żytnie jakieś orzechy i miód lipowy ale myślę że w weekend mi się uda. i pierwsze co to będę robić granole ;))

do piątku ;);*

27 stycznia 2014 , Komentarze (3)

szybko pisze z telefonu bo obiecałam że jak tylko osiągane swoje wymarzone 59.9 kg to napisze. Tak więc 59.9 miałam już w sobotę rano ale przed mną był weekend największe wyzwanie!  Poszło nawet super myślę że trochę za dużo owoców było ale po 2dniach znowu spadek tak dziś mam 59.3  kg
kolejny cel?!
stabilne 57 na koniec lutego

:-):-*

22 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Napisałam piękny długi wpis i mi /fuck/ sie skasował ;//
Wrrr a miało być tak pięknie wiec teraz w skrócie będzie!

Dzis postanowiłam, ze zacznę walke o moje utęsknione 53-55 kg
Czułam sie z ta wagą zajebiście jak milion dolarów wiec chce znowu. te rok temu trochę to było inaczej w sumie to było na przełomie listopada 2012 roku mialam mala nerwice depresje czy jak to tak sie zwie ... biegałam jak oszalała uzależniona wrecz byłam jadlam jak wróbelek głównie kawa z duża ilością mleka i cukru i banany bo nic innego nie potrafiłam przełknąć i do tego nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej ... a teraz ?
jem jak świnia, biegam 3 raz w miesiącu i biorę anty ... hmm jeszcze co tydzień jestem w Macu na zestawie z wieśmakiem z moim wieśniakiem ! ale koniec baby :))
wiosna coraz bliżej a ty ? a ty ważysz znowu ponad 60 kg plus minus 62 ;/
tak wiec przynajmniej 7 kg musze zrzucić... juz wiem że łatwo nie bedzie noo ale coż wiem tez ze potrafię :))
wiec prosze 3mac za mnie kciuki mobilizować mnie i stac nademna z pasem :) !

na początek mała motywacja :)
ja z waga około 54 kg
/strasznie mnie to motywuje /



ahh jak było pięknie miec w biodrach 95 cm a udko jakies 52
teraz nawet nie wiem wole sie nie mierzyć !

pierwszy mój cel to "5" z przodu wtedy sie pomierze !
i tez zaczne ćwiczyć!
wiem wiem dziwne to ale ta 5 chce osiągnąć poprzez skurczenie żołądka
poza tym póki co jestem chora wiec bieganie i inne cwiczenia odpadaja

co zamierzam ?!?
przez 2 kolejne dni koktajle !
pozniej weekend czyli wyzwanie ale beda same warzywa i owoce
obiecuje !!!

kolejny wpis jak osiagne moje wymarzone 59.9 kg
mam cicha nadzieje ze do konca miesiaca mi sie uda !

7 października 2013 , Komentarze (7)

Dawno dawno nie pisałam nic tutaj w pamiętniku...
Moje chudzinki w grupie są na bieżąco no bo wiadomo to jak rodzina każdy dzień się pisze :)
ale jest też parę osób które uwielbiam czytać i pewnie one tez by chciały wiedzieć co u  mnie :)
a więc juz pisze co i jak co się zmieniło a zmieniło sie sporo :
 po 1 zmieniłam faceta :) a raczej były facet zmienił sobie dziewczyne wiec i mi jakoś wyszło że sama nie jestem  i to praktycznie od razu ... hmm po 9 latach w związku uczę sie na nowo!
i mogłabym opowiadać cała historie jak to głupia i naiwna byłam i w tosktycznych związku żyłam wierzyłam ufałam i innych nie słuchałam ... efekt ? zamieszkał z kimś innym i zapomniał mi o tym powiedziec ... dowiedziałam sie od "ludzi"
z "nowym" jestem od 9 miesiecy ... ale tez czas leci

po 2 z racji że uzależniona od byłego byłam chyba pod każdym względem również finansowo przeżyłam chwilowe ale dość głęboki dołek ... na całe szczęście nie wiem nawet jak to sie stało dostałam całkiem fajna prace ... wprawdzie nie ma mnie od 7 do 17 w domu ale jestem mega szczesliwa ze ide do przodu :) nie załamuje sie i robie postepy !

po 3 w końcu żyje ;)
i jest mi z tym cudownie ;)) od poniedziałku do piątaku w pracy
wracam koło 18 przebieram sie ide biegać jem biore prysznic ide spać i tak w kółko aż do weekendu :) a w sobotę a czasami mój weekend zaczyna się juz w piątek
pakuje torbe i jade do Ł. czasem z nim na wieś wtedy to dopiero jest cudownie w koło lasy cisza ewentualnie krowa przed  domem albo bociany :)
żyć nie umierać :)
póki co jest naprawdę super :) oczywiście docieramy sie ale mogę powiedzieć jest całkiem inaczej niż wcześniej i to o wiele wiele lepiej  :)

po 4 waga
i to juz tak pieknie nie jest noo chyba ze mam na sobie spodnie z wysokim stanem ;p
a tak serio jojo mnie dopadło jak nic znowu przekroczyłam "6" i nie umie sie jej pozbyć
noo ale nie można miec wszystkiego :P miałam 53 kg ? miałam ale przy okazji wcale szczęśliwa nie byłam oczywiście zero boczków brzucha i super nogi ale z innych wiadomych względów nie było pięknie
teraz walczę na nowo o super figure

po 5 bieganie
a to tak co do wagi :) wracam do biegania :) powoli powoli i jest coraz lepiej :)
póki co nie chodzi mi o super wyniki czy 3 km czy 5 czy 7 ważne dla mnie żeby to bylo 30 minut biegu ! w zeszłym  roku tak robiłam i powoli waga mi spadała. mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie to z jedzeniem to mi ciężko cokolwiek odmówić
znowu sa Macki kfc i pizze a weekendy to juz wogole szaleństwo kulinarne i co gorsza dużo słodyczy wpada ale bede walczyc ;p

i to by chyba było na tyle :))

ahh nie nie zapomniałam o najważniejszym :)
chciałam tutaj bardzo podziekowac mojej niepowtarzalnej i jedynej w swoim rodzaju Madzi  która to przyjeżdżała prawie co weekend z krakowa zeby mnie pocieszac przytulac i słuchać jak narzekam ryczę krzyczę i śmieje ze zaraz z tego wszystkiego co w ostanim czasie mnie spotkało
a do tego zorganizowała mi wakacje życia :) :*
ba jeszcze ze mna poleciała :)
dziękuje że jestes :) :**




11 maja 2013 , Komentarze (7)

1. bluza z primarka /10 zł/
 

2. bluzka american eagle outfitters /50 gr/


3. bluza rekaw 3/4 nietoperek z South /4 zł/


4. męski podkoszulek ale rozm. s -/2 zł/


5. spodenki do spania primark /1 zł/


6. duża chusta w zebry /4zł/


7. dzinsy typ boyfriend s oliwer /18 zł/


8. dzinsy gino tricot /12 zł/


9. dzisny kolor brazowy (przepraszam za jakosc zdjecia) /chyba 8 zł/


10. szorty denim co /2 zł/