Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DolceeVitaa

kobieta, 35 lat, Cocos Islands

177 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 sierpnia 2015 , Komentarze (6)

Dawno mnie nie bylo....

Bylam w ciazy. W ciazy przytylam ok 25 kg. Waga koncowa to 117!!! Gdy wrocilam ze szpitala na wadze bylo 106,5 i od tego zaczynalam swoja walke. Na chwile obecna ważę 92kg. Dieta, silownia i jakos idzie. Wklejam zdjecia do porownania. Pierwsze (niemoge na to patrzec) jest jakis miesiac po porodzie wiec moglam wazyc 103-101 kg. Drugie z wczoraj :) Brzszek pozostal ale jest o niebo lepiej!


19 września 2014 , Komentarze (3)

:)

16 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Dzisiejszy dzień był udany :) Ale byłam głodna. Chyba przez te weekendowe szaleństwo rozciągnęłam sobie troszke żołądek. No ale... Przecierpiałam :D

Myślę, że powinnam wprowadzić węgle do diety. Głównym zamysłem był SB ale nie wiem czy to dobry pomysł. Do jednego posiłku będą węgle. 

Śniadanie:
Jajecznica z 2 jaj, odrobiny boczku i cebuli

II śniadanie:
Sałatka z tuńczykiem

Obiad:
Żurek z ziemniakami

Podwieczorek:
1/3 paczuszki moreli

Kolacja:
Serek wiejski ze szczypiorkiem i pomidorkiem.

12 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Witajcie. To moje wczorajsze menu. Wczoraj to był dzień, gdzie nie miałam czasu się podrapać po głowie a co dopiero jeść albo przygotować coś sensownego. Dlatego było wcale nie dietowo. 

Śniadanie:
Sałatka z wczorajszego obiadu i parówka

II śniadanie:
Sałatka z łososiem (sałata lodowa, pomidor, papryka, łosoś, przyprawy)

Obiad:
Pozwolicie, że nie będę tego komentowała...

Kolacja:
Kolka daktyli (również bez komentarza)

11 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Hejka :)
Wczorajszy dzień skończył się, tak jak myślałam, piwkiem :) ale tylko jednym hehe a dzisiaj waga znów w dół :) 

Śniadanie: 
Parówki z warzywami

II śniadanie:
Serek wiejski

Obiadokolacja:
Pieczona roladka schabowa z warzywami i 1/2 ziemniaczka

10 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Wczorajszy dzień był wzorowy! Ale trochę mało jadłam. I trochę zeszłam z torów mojej diety bop zjadłam jednego pieczonego ziemniaczka. Ale co do kaloryczności to nie mam pojęcia ile było, ale podejrzewam, że nie wiele. 
Dzisiaj to będzie nieźle już czuję. Koleżanka mi wisi piwko, a nawet dwa, i poprosiła mnie dzisiaj żebym przyszła jej włosy pofarbować wieczorem... To już można się domyślić jak będzie wyglądało te farbowanie... Nie wiem kompletnie jak się wymigać, znając życie nie dam rady... 
A poza tym mam dziś fajne zakwasy po tym wczorajszym odśnieżaniu :D

Śniadanie:
Żurek

II śniadanie:
Sałatka z brokuła., pomidora i jajka oraz jabłko

Obiadokolacja:
Kawałek pieczonego schabu, jeden ziemniaczek pieczony (chciałam zrobić tak: http://www.znajdzprzepisy.pl/s/pieczone-ziemniaki-w-piekarniku-z-czosnkiem.html, ale tak pięknie to wygląda tylko na fotografii hehe), i warzywa. 

9 grudnia 2013 , Komentarze (11)

Wczorajszy dzień był prawie wzorowy. Przez cały dzień zjadłam 3 posiłki bo wcale nie byłam głodna. Ale wieczorem jak przyszłam z pracy bo na stole stało ciasto i tak pachniało, że zjadłam kawałek!
Dziś oficjalne ważenie i na wadze 91. Powiem szczerze, że jestem troszkę zawiedziona bo w piątek i sobotę miałam na wadze 90 a ty raptem tak.. No ale trudno, trzeba się cieszyć, że spadł ten kilogram jeden. 
Dzisiaj miałam rano taki fitness, że szok! Przez 59 minut odśnieżałam mokry śnieg! Myślałam w pewnym momencie, że padnę na zawał. Nie miałam łopaty w ręku od 2 zim i widać wyszłam z wprawy. Ale taka codzienna ranna gimnastyka jest bardzo pożyteczna ;) 

Śniadanie:
Jajecznica z 2 jajek, szynką i cebulką

II śniadanie:
Sałatka z brokuła, pomidora, jajka i odrobiną majonezu

Obiad:
2 parówki, warzywa gotowane na parze z keczupem

Kolacja:
Kawałek ciasta

Walczę dalej, nie poddaję się :)

8 grudnia 2013 , Komentarze (2)

I kolejny dzień diety minął :) Nie obyło się bez grzeszków bo wieczorny film nie obył się bez piwka. Ale tylko jednego :) Poza tym było wzorowo.

Śniadanie:
Resztki szpinaku i 2 białe kiełbaski

II śniadanie i kolacja
To nie jest autentyczne zdjęcie, to jest zdjęcie sprzed 2 dni. Ale wczorajsza porcja tej sałatki była tak duża, że zjadłam to i na II śniadanie i na kolację. 

Obiad:
Soczewica czerwona z cebulką, szynką, pomidorkiem i odrobiną sosu czosnkowego. Powiem Wam, że na zimno jest o wiele lepsza niż na ciepło. 

I tak to mi minął dzień. Jutro oficjalne ważenie. Ciekawa jestem co zobaczę :)

Buziaki:*

7 grudnia 2013 , Komentarze (8)

Witajcie :) 
Przychodzę z wczorajszym fotomenu. Dzień minął super nie licząc wieczornej alkoholizacji hehe. Wypiłam 2 piwa i pół butelki wina. Ale za to zważyłam się dzisiaj i zobaczyłam -2 kg! Po alkoholu zawsze mam wzrost, a tym razem taka niespodzianka :) Ale niem się co na razie ekscytować, oficjalne ważenie będzie w poniedziałek :)

Śniadanie:
Czerwona soczewica z cebulką, szynką i pomidorkiem z odrobiną sosu czosnkowego. 

II śniadanie:
Sałatka z kurczakiem

Obiad:
Z obiadu nie mam zdjęcia ale jadłam pieczone udko z kurczaka ze szpinakiem tym co wczoraj

Kolacja:
Serek wiejski :)


5 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Co prawda dzień się jeszcze nie skończył ale fotomenu mogę już zrobić :)
Dzisiaj trochę ten mój jadłospis ubogi jest bo pierwsze dla posiłki zjadłam przed pracą, bo miałam dziś na 15, a resztę czyli sałatkę z kurczakiem i serek wiejski miałam pięknie spakowane do pracy. I oczywiście zapomniałam ze sobą wziąć! Ale odwiedzili mnie teście i przynieśli owoce w prezencie to do końca dnia będą owoce. No chyba że będę umierała z głodu to kupię mały jogurt naturalny :) 
A więc:

Śniadanie: 
Jajecznika z 2 jajek, z cebulką, papryką i pomidorkiem :)

Obiad:
Łosoś gotowany na parze ze szpinakiem, cebulka i pomidorkami. To jest prawdziwe niebo w gębie!!! :D

Reszta dnia:
Owoce od teściów :) I może do tego mały jogurt ale tego jeszcze nie wiem :)

I tak minął dzień :) 
Powiem Wam, że mam problem ze śniadaniami. Nie wiem kompletnie co mam jeść! przecież nie będę non stop jadła parówek i jajecznicy... Pomożecie? (żadne kanapki ani owsianka, nie jem na razie węgli, oprócz tych owocowych, i ich też nie za dużo hehe )