Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

KOBIETKA Z POŁUDNIOWEJ POLSKI ŚLĄZARA HIHIH Z WIELKIEM POCZUCIEM HUMORU OD 10 LAT W SZCZĘSLIWYM ZWIĄZKU :) CO MNIE SKŁONIŁO DO ODCHUDZANIA WAGA Z KTÓRĄ STARTOWAŁAM 112 ;/ JAK WYGLĄDAŁAM, ZACZEŁAM SIĘ ODCHUDZAĆ DLA WŁASNEGO ZDROWIA,SAMOPOCZUCIA I LEPSZEGO WYGLĄDU .....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 325409
Komentarzy: 3853
Założony: 3 lipca 2009
Ostatni wpis: 14 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sylvia837

kobieta, 41 lat, Liverpool

157 cm, 92.00 kg więcej o mnie

MISJA BIKINI 2014

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 grudnia 2009 , Komentarze (17)

Cieszę się bardzo bo waga idzie  w dół o kolejny kilogram  jestem  lżejsza a tak co do dietki to Śniadanie: dwie kanapki z szynką z indyka + pomidor
Obiad :3 łyżki krupniku,jakoś nie miałam apetytu
Ale zjadłam 2 wafle ryżowe z plastrem żółtego sera
Deser:serek Activia + płatki kukurydziane
Kolacja:2 kiwi i gruszka
i 750 brzuszków i jeszcze 40 minutowy marsz do sklepu myślałam że padnę a jak się wspomniałam że jeszcze mnie czeka droga do domu z tymi tobołami to mi się odechciało,ale
dobrze że kolega nas odwiózł i byłam Happy
A jak przyszłam to mnie tam muliło z czegoś że myślałam że mi papieru toaletowego braknie hihihi ale teraz już lecę spać bo już mnie coś oczy szczypią
DOBRANOC KOLOROWYCH SNÓW

10 grudnia 2009 , Komentarze (7)

Dobry wieczór kochani,dzien jak dzień zleciał zanim się obejrzałam trzeba było naginać
brzuszki dziś zrobionych 760 jeszcze jutro i pojutrze
a niedzielę robię sobie wolną ah nie mogę się jej już doczekać..
Dietka:sniadanie grahamka z serkiem Philadelfia,ogórek,pomidor,zielona herbata z maliną
bardzo pyszna
Obiad:pół torebki kaszy jęczmiennej,duszone pieczarki z cebulką i jedno jajko
bez dodatku tłuszczu,przepyszne sama dziś wymyśliłam myślałam że
będzie lipa z tego ale okazało się bardzo dobre a do tego mało kaloryczne
kolacja:mleko +płatki kukurydziane,jabłko,kiwi
no i jak co dzień serek Activia,bardzo polecam
A teraz już zmykam może obejrzę jakiś fajny film,myślałam nad "Galerianki" polski film,zobaczę
co to jest,,,a wczoraj oglądałam bardzo fajny polski film "MIŁOŚĆ NA WYBIEGU"
super film dla Nas kobitek
Życzę Wam spokojnej nocy i kolorowych snów....Dobranoc

9 grudnia 2009 , Komentarze (10)

Kolejny dzionek mija
Dzisiaj -Śniadanie:grahamka z serkiem brie+pomidor i ogórek
Obiadek:gotowane udko,kasza jęczmienna + surówka z kiszonej kapusty,marchewka i cebula
kolacja:serek activia+płatki kukurydziane
deserek:kiwi i jabłko
ćwiczenia-750 brzuszków....woda niegazowana
Dobranoc

8 grudnia 2009 , Komentarze (8)

Ćwiczenia wróciły do normy,po tygodniu przerwy..Wczoraj zrobionych brzuszków 700 a dzisiaj 750 ....ahhh Ja kocham te codzienne ćwiczenia Dziś zjedzone śniadanie:sałatka z ryżem i tuńczykiem plus ogórek zielony do tego 2 wafle ryżowe Obiad-gotowane udko+gotowana brukselka i marchewka...kolacja kiwi i jabłko...i to wszystko zapite 1.5 wody niegazowanej....Miłego wieczorku kochani

7 grudnia 2009 , Komentarze (61)

Kochani dodałam nowe fotki teraz jak wyglądam i zdjęcia sprzed 2 lat i jak wyglądałam rok temu,mam nadzieję że widać różnicę :).....



Ja przed odchudzaniem jakieś rok temu...

podziękowania za Wasze komentarze
Dzięki dziewczyny :) takie komentarze aż miło się czyta a i łezka się w oku zakręciła :) powiem Wam że nie było i nie jest łatwo tak zabrać się do zrzucenia tylu kilogramów,bo to i czas i tyle wyrzeczeń.Po 1 miesiącu waga malała ale nie było widać takich efektów,,,teraz już widać,na ulicy mnie znajomi nie poznają a to bardzo uszczęśliwia :) i daje jeszcze więcej wiary w siebie że to się da zrobić tylko trzeba mocno w siebie wierzyć.Ja zdałam sobie z tego sprawę jeszcze sprzed 8 miesiącami temu że trzeba coś z tą moją waga zrobić,uwierzyłam w siebie że warto się tak poświęcić :) dziękuje jeszcze raz za to że jesteście tutaj ze mną :) bez Was nie byłoby tak łatwo naprawdę dużo pomogło mi to że jestem tutaj na tym portalu razem z WAMI,tyle fajnych tu osób które też dadzą radę,,,Ja zawsze się zabierałam do odchudzania ale nigdy mi się nie udało zrzucić więcej jak 5 kilo a to też się zdarzyło raz...
Nie stosuje żadnej diety cud żadnych tabletek nic w tym stylu,po prostu dieta-wykluczyłam z niej to co mi najwięcej szkodziło czyli.ziemniaki,makarony,pieczone rzeczy,słodycze,praktycznie całkiem odrzuciłam spożywanie soli,chleba nie jem i gazowanych napojów nawet nie używam cukru,nie pije kawy,a jem tylko zdrowe produkty,czasami nie są dobre ale jakoś juz się przyzwyczaiłam   pije duzo wody mineralnej niegazowanej...
dużo warzyw i owoców..nie jem pózniej jak 18:00 i staram sie jesc regularnie 3 posiłki na dzień choć już kolacja składa się głównie z owoców warzyw,surówek a na deserek to jem Activię dziennie biszkopty,płatki kukurydziane,jogurt,dziennie szklanka mleka tego odtłuszczonego,no i dziennie ćwiczenia co najmniej 600 brzuszków na początku było ciezko zaczynałam od 50 a teraz już zrobie 600-800 dziennie jeszcze mam w planach kupić rowerek po nowym roku żeby sobie urozmaicić rozkład ćwiczeń Pozdrawiam Was kochane Vitalijki

4 grudnia 2009 , Komentarze (8)

No i dziś pomiar kolejny mojej wagi i znowu kolejny kilogram mniej a wogóle nie ćwiczyłam bo choroba mi nie pozwoliła :( ale ciesze się że nie zepsuło to wyniku mojej dietki :) a dziś imieniny Barbary więc: mam dla Was kochane miły wierszyk :)
Kochana Basiu ! Czwarty grudnia kartka kalendarza
bardzo przyjemną okazję ku temu stwarza
by Ci najszczersze złożyć życzenia
wedle Twojego, miłego imienia.

Więc korzystając z tej sposobności
życzę Ci dużo szczęścia, radości,
wiele uśmiechu oraz miłości,
- tego co dobre - więc przyjemności.

I aby wszystkie twe marzenia
dążyły szybko do spełnienia.
Byście nie żałowali minionych dni -
tego życzę WAM :)

2 grudnia 2009 , Komentarze (9)

witam was kochane a mnie dopadło przeziębienie i jak narazie wszystkie ćwiczenia dzienne poszły w odstawkę a do tego ząb mnie napierd.... spuchła mi jedna połowa i wyglądam teraz jak Ojciec Chrzestny mówie wam przechlapane jak bedę w Polsce to koniecznie musze sie wybraĆ do dentysty a tak się boje bo napewno bedzie wyrywanie ale jokoś to bedzie,,,a do tego jakby było mało to przyjechała do mnie ciotka czerwonym Ferrari no i tak to wszystko się zmieszało że teraz nie mam sił na ćwiczenia poczekam parę dni i znowu wezmę sie do roboty,,a co do dietki to wszystko w jak najlepszym pożądku tylko czasem nachodzi mnie ochota na małe co nieco,ale wiem że nie mogę i tego się trzymam pozdrawiam cieplutko i życze miłego dnia

27 listopada 2009 , Komentarze (5)

witam Was własnie wybieram się na zakupy hihihi 4 kilosy chyba mnie porąbało ale mam świetny humor bo właśnie jestem po ważeniu i waga pokazała 77.5 hura wkońcu mam już 7 z przodu masakra jak się cieszę nic tylko oby tak dalej,,,a tak się bałam wejsc super pozdrawiam Was i życzę wam miłego dnia i weekendu :)

25 listopada 2009 , Komentarze (1)

witam kochani długo mnie tutaj nie było przeszło miesiąc,ale było to wynikiem mojego przeprowadzenia się z Wielkiej Brytanii do malutkiej Belgii dzis dopiero przyjechali podłonczyć internet więc nie miałam jak tutaj zaglądać...a jak moja dieta idzie nieźle w sobotę będę się ważyć więc zobaczę co i jak aż się boję ważyć ale myślę że będzie dobrze,bo dieta ta sama a i więcej  się ruszam wieczorem brzuszki a rankiem wyprawa do sklepu prawie 4 kilometry w jedną stronę a w drugą to samo i jeszcze zakupy więc nie ma lekko pozdrawiam Was

20 października 2009 , Komentarze (3)

Hejka  byłam dziś u jubilera i zmniejszyłam mój pierscionek zaręczynowy o 2.5 numera Ale tego złota co zostało to nie oddali hihih