Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15545
Komentarzy: 299
Założony: 1 listopada 2013
Ostatni wpis: 4 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aiishha

kobieta, 37 lat, Kokos

174 cm, 85.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 lutego 2016 , Komentarze (1)

Zwariowany dzień, na nic nie było czasu w związku z tym, z jedzeniem nie jest idealnie:

Śniadanie: pół szklanki kaszy jaglanej z garścią rodzynek i połową jabłka

II śniadanie: jogurt naturalny

Obiad: warzywa na patelnie i pałka z kurczaka

Kolacja: jajecznica i pałka z kurczaka

Z wyliczeń fitatu wyszło 1200.

Słuchajcie co robicie sobie na obiad do pracy tak żeby nie trzeba było gotować co wieczór? Uwielbiam warzywa na patelnie ale nie chce codziennie mi sie ich robic;/ Ide popatrzeć jak u Was:)

7 lutego 2016 , Komentarze (2)

Ach jak miło, wyszło słońce i człowiekowi od razu chce się żyć:) Już nie mogę się doczekać wiosny, w takie dni jak dziś moją motywacja wzbija się na wyżyny :P Za namową kilku osób postanowiłam zacząć korzystać z fitatu żeby kontrolować ile jem. 

Dzisiejszy dzień to jak zbawienie, słońce przegoniło ostatnie ponure myśli. Samotność zaczyna mnie dobijać i coraz częściej mam wrażenie, że jestem skazana na samotność... Mam 28 lat a nie byłam w żadnym poważnym związku. Oczywiście całą winę zwalam na to, że jestem gruba i to odbiera mi pewność siebie. Poza tym mam paranoje, rozdwojenie: ostatnio jechałam w windzie z jakimś chłopakiem i gdy wychodził uśmiechnął się do mnie. Nie powiem było to miłe. Pierwsza ja: był miły to się uśmiechnął, to nic nie znaczy, ludzie uśmiechają się tak po prostu. Druga ja: Uśmiechnął się z litości jak zobaczył takiego paszczura;/ Trzecia ja: a może mu się spodobałam lecz po chwili dochodzi do mnie ze to nie możliwie. Czasami mam takie akcje... czekam na wiosnę, wolny czas będę zapełniać jazdą rowerem to przestane myśleć o głupotach...

Dziś:

śniadanie: 1/3 szklanki kaszy jaglanej+pomarańcza

obiad: pałka z kurczaka, warzywa na patelnię, 4 jajka

podwieczorek: kisiel

kolacja: planuję owsiankę

Z wyliczeń fitatu wyszło prawie 1600 kcal

P.S. do wpisu o samotności skłoniła mnie jedna w Vitalijek, która też miała dziś podobny wpis.

27 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Dzień 24:

6:30 jogurt naturalny z otrębami owsianymi, garść rodzynek

11:00 kasza jaglana, łyżka dzemu, garsc rodzynek

16:30 warzywa na patelnię, gotowana pierś z kurczaka

Przed obiadem zeżarłam bo inaczej nie da sie tego powiedzieć opakowanie ciastek. Jakaś kretynka! Kupiłam ciastka bo mam mieć gości więc chciałam ich czymś poczęstować ALE oczywiście nie wytrzymałam i sama je zjadłam. Beznadzieja........

3 kubki zielonej herbaty bez cukru, 1 szklanki ciepłej wody z cytryną, 1 szklanka wody

26 stycznia 2016 , Komentarze (5)

Dzień 23:

6:30 jogurt naturalny z otrębami owsianymi, garść rodzynek

10:30 kanapka plastrem wedzonej piersi indyka, sałaty 

13:00 jabłko

16:30 warzywa na patelnię, gotowana pierś z kurczaka

17:30 garsc rodzynek

3 kubki zielonej herbaty bez cukru, 1 szklanki ciepłej wody z cytryną, 1 szklanka wody

25 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Dzień 22:

6:30 jogurt naturalny z otrębami 

10:00  banan

13:00 kanapka z plastrem wedzonej piersi indyka, plaster sera, szpinak

16:30 pomidorowa- gorący kubek, jgurt wiśniowy, baton roger

1 kubek zieonej herbaty

24 stycznia 2016 , Skomentuj

7:30 woda z cytryną

8:30 kanapki z twarogiem

11:00 jabłko

13:30 pieczone ziemniaki z surówką z marchewki

17:30 garść rodzynek

1 kubek czystka, 2 zielone herbaty, pół szklanki pepsi

Chleb został jeszcze na jutro ale później koniec. Nie kupuję pieczywa, muszę zacząć więcej warzyw jeść. No i białka za mało - zdecydowanie!

Dalej ciągnie mnie do słodkiego, chociaż już od tygodnia nie słodzę herbaty - to duży sukces jak na mnie:)

24 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Dzień 20:

8:30 kanapka z plastrem wedzonej piersi indyka, sałata

12:00 jogurt 7zbóż z herbatnikami peti bure

14:00 ziemniaki, śledź w sosie koperkowym

16:30 banan

2 kubki czystka, 1 szklanki ciepłej wody z cytryną, 1 szklanki barszczu czerwonego, 1 szklanka pepsi

Tak jak czułam za dużo chleba waga nie była łaskawa 85,7;/ muszę pomyśleć co robić na 2 śniadanie bo chleb nie jest dobrym rozwiązaniem. Ale kanapki są dla mnie najprostszym rozwiązaniem. 

Przez tą wagę coraz bardziej mam chęć na coś słodkiego, skoro i tak nie spada to po co się katować. Wiem to głupie ale motywacja spada na łeb na szyję:(

Mam nadzieje, że u Was lepie, idę poczytać.

22 stycznia 2016 , Komentarze (1)

Dzień 19:

6:30 jogurt naturalny z otrębami i łyżką dzemu

10:00 kanapka z plastrem wedzonej piersi indyka, sałata

13:00 jabłko, banan

16:30 2 pałki z kurczaka; pół opakowania warzyw na patelnie, surówka koperkowa

kilka żelków - to chyba słaby pomysł ale lepszy nić inne słodycze

2 kubki zielonej herbaty bez cukru, 1 szklanki ciepłej wody z cytryną, 1 szklanki barszczu czerwonego

Jestem dzisiaj w dziwnym nastroju, chyba muszę się trochę wyżalić:( Zaczyna mi brakować jakiejś bliskiej osoby. Nigdy nie należałam do osób bardzo towarzyskich osób ale zawsze było kilka na których mogłam liczyć, którzy po prostu byli. Przez ostatni rok, gdzieś zniknęli (wyjechali z miasta albo kontakt się urwał). Jakikolwiek bliższy kontakt mam jeszcze z koleżanką z pracy, niestety kiedy wracam do domu nie ma z kim porozmawiać. Duża część winy tego, że moje kontakty z dawnymi znajomymi się pogorszyły był fakt, że miałam dość ludzi i na własne życzenie przestałam się z nimi spotykać, unikałam rozmów, zamykając się w sobie. Teraz nie za bardzo wiem jak to naprawić, nie chcę się nikomu narzucać, chyba już nie potrafię być miła i rozmawiać z ludźmi. Muszę zmienić podejście do drugiego człowieka ale jak?

Z dietą słabo, w tym tygodniu przesadziłam z chlebem - muszę to ograniczyć. Boję się co jutro pokaże waga:(

21 stycznia 2016 , Skomentuj

Dzień 18:

6:30 jogurt naturalny z otrębami i łyżką dzemu

10:00 kanapka z plastrem wedzonej piersi indyka, ogórkiem

13:00 jabłko

17:00 2 kromki chleba z pasta z łososia, pałka z kurczaka, surówka koperkowa

kilka żelków - to chyba słaby pomysł ale lepszy nić inne słodycze

2 kubki zielonej herbaty bez cukru, 1 szklanki ciepłej wody z cytryną, 1 szklanki barszczu czerwonego

20 stycznia 2016 , Skomentuj

Dzień 17:

6:30 kanapka z serem, sałata 

11:00 kanapka z serem, plastrem wedzonej piersi indyka, sałaty 

14:00 0,5 szklanki kaszy jaglanej z bananem

17:30 2 jajka na twardo, szpinak i 2 pałki z kurczaka

18:30 garsc rodzynek

2 kubki zielonej herbaty bez cukru, 1 szklanki ciepłej wody z cytryną, 2 szklanki barszczu czerwonego