poranna waga 99kg... to pewnie przez te przepyszne wrapki z nadzieniem zjedzone na obiad dzień wcześniej...
a może po prostu kwestia porannej toalety?
Wieczorem będzie lepiej.
Z plusów:
żona coraz fajniej na mnie patrzy... i także przestała jeść kolacje, najwyżej jakiś owoc.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (3)
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
Mam 31 lat i znacznie za dużo kilogramów. Źle się z tym czuje ale jakoś nigdy nie miałem wystarczającej motywacji do schudnięcia a z czasem zacząłem przywykać do tego stanu.
Jestem stałym czytelnikiem Mens Health i w końcu stwierdziłem że 3ba zacząć coś ze sobą robić, miałem dość ciągłego zmęczenia, niechęci żony do rosnącego mięśnia piwnego.
Wziąłem się za siebie - ograniczam (nie wywalam całkowicie) słodycze, fastfoody, kolorowe napoje. Nie jem kolacji. Co drugi dzień biegam, codziennie jeżdzę na rowerku treningowym (aeroby + interwały), robię A6W. Jak dojdę do 95kg zamierzam zacząć chodzić na siłownię.
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 3263 |
| Komentarzy: | 10 |
| Założony: | 28 lipca 2009 |
| Ostatni wpis: | 9 maja 2014 |
Postępy w odchudzaniu
Wpisy w pamiętniku
28 lipca 2009 , Skomentuj
Zapisałem się
Początek:
jakiś miesiąc temu ważyłem 104kg. Dzisiaj ważę 98.5kg. Czuję się lepiej. Żona zaczęła patrzeć na mnie lepszym okiem.
Cel:
Do połowy sierpnia dojść do 95kg. Do końca września do 90kg. Do końca roku do 79kg.
Metoda:
1. Dieta - ograniczenie do minimum słodyczy, przekąsek, fastfoodów, kolorowych napojów, alkoholu. Duża ilość owoców i warzyw. Brak standardowej kolacji (jogurt albo jabłko). Reszta bez zmian. Nie jem tłusto (tłuste mięsko bleee), zawsze jadłem dużo warzyw.
2. Ćwiczenia fizyczne - co drugi dzień bieganie (około 30-50 minut) na razie więcej w tym szybkiego marszu niż biegu, ale jest coraz lepiej. Rowerek treningowy (10 minut z średnią prędkością 30km/h, potem 10 interwałów (20sek 50km/h 40sek 28 km/h i znowu 5-10 min 30km/h). Ćwiczenia na brzuch: A6W
Motywacja:
na razie silna :)
Początek:
jakiś miesiąc temu ważyłem 104kg. Dzisiaj ważę 98.5kg. Czuję się lepiej. Żona zaczęła patrzeć na mnie lepszym okiem.
Cel:
Do połowy sierpnia dojść do 95kg. Do końca września do 90kg. Do końca roku do 79kg.
Metoda:
1. Dieta - ograniczenie do minimum słodyczy, przekąsek, fastfoodów, kolorowych napojów, alkoholu. Duża ilość owoców i warzyw. Brak standardowej kolacji (jogurt albo jabłko). Reszta bez zmian. Nie jem tłusto (tłuste mięsko bleee), zawsze jadłem dużo warzyw.
2. Ćwiczenia fizyczne - co drugi dzień bieganie (około 30-50 minut) na razie więcej w tym szybkiego marszu niż biegu, ale jest coraz lepiej. Rowerek treningowy (10 minut z średnią prędkością 30km/h, potem 10 interwałów (20sek 50km/h 40sek 28 km/h i znowu 5-10 min 30km/h). Ćwiczenia na brzuch: A6W
Motywacja:
na razie silna :)