Jak dobrze mieć dzień wolny od pracy w końcu długie leniuchowanie w łóżku i czas na zakupy i gotowanie
A wiec dziś spacerkiem poszłam poodwiedzać parę sklepów w tym i polskie delikatesy w celu kupienia produktów typu:serek homogenizowany, proszek do pieczenia, otręby pszenne,żelatyna-produkty potrzebne w diecie Dukana a jednak ciężko mi je znaleźć w sklepach a w polskich sklepach wysokie ceny niestety
Tak więc dziś po raz pierwszy spędziłam sporo czasu w kuchni żeby wyczarować coś dobrego z przepisów z diety:
* placuszki dukana na słodko z cynamonem
*ptasie mleczko kawowe
*galaretka z jajkiem i kurczakiem
Strzałem w dziesiątkę okazał się zakup patelni firmy Tefal-szybko , bez tłuszczu i nic nie przywiera
No dzis dzień rozpoczął sie po godz 12 ,stanęłam pierwszy raz na wagę i tak jak myślałam schudłam już :-)już się nie mogę doczekać zakupów za dwa tygodnie może w końcu coś bedzie na mnie lepiej leżało niż dotychczas...od jutra maraton w pracy całe cztery dni pod rząd co oznacza dużo pracy, mało jedzenia, mało snu, byle do poniedziałku i znów nogi do góry i relax:-)
Po zakończonej przygodzie z dr Dukanem okazało się że nie mam efektu jojo moja masa ciała wciąż taka sama mimo podjadania słodyczy- jak dla mnie szok!Może jednak będzie mi teraz łatwiej zrzucić zbędne kg niż myślałam :-)
hejka po kolejnych 10 dniach zmagań z dietą nie schudłam nic... tej diecie mówię nie ponieważ brakuje w niej urozmaicenia, wszystko jest nudne i mdłe, no i nie chcę sobie zrujnować zdrowia.Nowa zasada MŻ, zdrowo jeść i więcej ćwiczyć, myślę że to powinno wystarczyć aby dojść do mojego upragnionego celu
Dziś wielki dzień ważenia o 6 rano przed pracą stanęliśmy na wadze i oboje zrzuciliśmy po 5 kg w ciągu fazy uderzeniowej owej diety.Myślę że będziemy kontrolować masę ciała co 10 dni, żeby nie zwariować
Witam was ponownie po przerwie jestem taka zapracowana że nie mam czasu na nic :-(w sobotę zaczęliśmy razem z mężem dietę Dunkana i ostro jej przestrzegamy przy tym biegamy na orbitreku i w terenie.Jestem zadowolona bo widzę efekty a ważenie będzie po 10 dniach czyli na koniec pierwszej fazy.
W czwartek coś we mnie pękło... a raczej na mnie moja jedyna para spodni w które się mieściłam!!Porażka doprowadzić się do takiego stanu,na szczęści dziś kupiłam sobie dżinsy które pasują jak ulał na mnie i wcale nie wyglądam aż tak grubo w jasnych spodniach :-)Dziś dzień wolny czyli czas na załatwienie wszystkich ważnych spraw przed odlotem do Polski, jeszcze tylko dwa dni pracy i holiday całe 16 dni w Polsce- hurra.