wróciłam:)
miałam zablokowany pamietnik ale juz sie wszystko wyjasnilo:) na szczescie:) z dietka raz lepiej raz gorzej. staram sie po wyjezdzie mamy wrocic do moich starych nawykow zywieniowych ale jest ciezko, ciagle mam uczucie glodu:( dzisiaj na obiad bedzie makaron z serem , sosem warzywnym(pieczarki, cebula, papryka czerwona, papryka zielona, kukurydza, groszek, marchewka, kalafior i brokul i do tego troche wody ze smietana i maka), mielone i surowka z tartego jablka z marchewka:) juz niemoge sie doczekac ale jeszcze godzinka. do tej pory zjedzone 2 kromki bialego chlebla z maslem, szynka, salata, majonezem i ogorkiem, kawa ze smietanka, jogurt activia śliwkowa, jablko, 2 pomarancze i teraz pije kawe z mlekiem. z aktywnosci fizycznej pol godzinki na orbitku(10 km) i 15 minut innych cwiczen:) a jak tam u was:*:*:*:*
czwartek
wczorajszy dzien niezbyt dietkowy ale chociaz obeszlo sie bez slodyczy:) dzisiaj na obiad ryz z sosem z serduszek kurzych i do tego pomidory z cebulka i smietana, sosu robie na 2 dni tak ze jutro zjemy go albo z kasza albo z ziemniakami. buzki
zaczynam walke od nowa:)
przepraszam za nieobecnosc, przez caly pobyt mamy wogule nieuwazalam na diete, staralam sie cwiczyc chociaz niezawsze mi sie to udawalo, waga wzrosla, waze 69,8kg , zaraz zaktualizuje paseczek, myslalam ze bedzie duzo wiecej bo jadlam po 19, i jadlam wszystko slodycze, chipsy, paluszki, pizze i wiele wiecej chyba mi na pol roku starczy;) a wiec walczymy:) narazie niecwiczylam jeszcze bo pilnuje corki znajomej a przy dwujced malych dzieci jest ciezko zrobic cokolwiek. ale jak najbardziej mam w planach zarowno cwiczenia jak i spacer:) buziaki
ciagle jem;/;/;/
niewiem mysle ze to przez pobytr mamy, mam wiecej czasu na jedzenie i jem, a wrecz obrzeram sie:( wiem ze robie zle, chce kazdego dnia robic dietke ale po obiedzie pochlaniam wszystko jak odkurzacz, mama w srode za tydzien wraca do polski a ja wiem ze wtedy bede na najwyzszych obrorach jesli chodzi o dietke, za pasem marzec a do czerwca chce osiagnac swoj cel potrzebuje kopa w moje wielkie dupsko!!!!!!!!!!!!!
ciagle jem;/;/;/
niewiem mysle ze to przez pobytr mamy, mam wiecej czasu na jedzenie i jem, a wrecz obrzeram sie:( wiem ze robie zle, chce kazdego dnia robic dietke ale po obiedzie pochlaniam wszystko jak odkurzacz, mama w srode za tydzien wraca do polski a ja wiem ze wtedy bede na najwyzszych obrorach jesli chodzi o dietke, za pasem marzec a do czerwca chce osiagnac swoj cel potrzebuje kopa w moje wielkie dupsko!!!!!!!!!!!!!
moje tatoo poprawione;)
ale dietki nadal brak, ale juz jutro wracam na dobre tory ,znowu zaczne brac bio -cla i bedzie dobrze, bo dzisiaj to troche przegielam;/ znowu ale i tak mam dobry humor bo moj tatuaz o niebo lepiej wyglada, Mario poprawial go godzinke. buzki
jutro poprawka tatuazu:)
impreza sobotnia byla udana aczkolwiek diety praktycznie niema, pogoda za oknem okropna wiec nawet na spacerki niechodze jedynie po pokoju z synem ktory jest na etapie chodzenia trzymajac sie za rece. buziaki:*
spadek 200 gram
ale to i tak sukces gdy pomysle o zjedzonych milionach kalorii. milego weekendu ja sie biore za cwiczenia:*
zjadlam dzisiaj z milion kalorii;/
po niekad zrobilam to swiadomie ale jak rzucilam sei na slodycze to niemoglam sie od nich oderwac, az mnie muli normalnie do tego sniadanie dosc spory obiad i porazka byly dzisiaj 2 rodzaje ciasta z bita smietana, czekolady, cukierki ( cala ich masa)| batony, lody,strasznie duzo tegowszystkiego, jutro wazenie wiec pewnie waga bedzie zdecydowanie wyzsza;/ jestem zla na siebie:( jutro z mezem oi znajomymi na dyskoteke idziemy, moja mama z malym zostanie, ciesze sie, mam nadzieje ze dobrze bedziemy sie bawic. milego weekendu:)