Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

wesoła dziewczyna, lubiąca swój charakter, ale niekoniecznie swoje ciało ;) optymistka pełna zapału, wiecznie ma nowe pomysły i cele :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 50521
Komentarzy: 647
Założony: 28 września 2009
Ostatni wpis: 29 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
malinka0410

kobieta, 27 lat, Lublin

157 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 czerwca 2012 , Komentarze (4)

Hej :*

Dzięki za opinie przy poprzednim wpisie ;)! Ale mi się wydaje że bęben jest większy a nie mniejszy, przynajmniej z przodu ;//

Dzisiaj byłam na siłowni 1,5 h, jestem mega zmęczona!!! A tu jeszcze geografia na jutro mnie czeka.. walczę o 3 ;/

Dietki się ładniutko dziś trzymam :)

Ludzie, dajcie mi ładną pogodę, to i może humor mi się w końcu poprawi !!!

JARAM SIĘ NIM <3

ale głównie dlatego, że jest taaaki przystojny!! Marzenie.. ;)

Trzymajcie się i pilnujcie diety, pa

11 czerwca 2012 , Komentarze (18)

HEJKA :*

wklejam foto po ponad miesiącu diety i ćwiczeń. widzicie różnicę?









przepraszam że bez bielizny, zdjęcia robione rano...


dzisiaj wszystko ok, siłownia 1,5h i będzie hula hop :)))


papa

10 czerwca 2012 , Komentarze (10)

Hej :*

nosz cholera jasna, dzisiaj waga 61.3 !!! WTF?!?!?! dieta jest, ruch jest, nawet podjadania nie ma, a tu prawie kg na plusie ?! nie ogarniam tego ;/ ale cóż, pasek zmieniam ;(((... a to mi franca psikusa zrobiła

dzisiaj dietowo ok (jak na razie), pokus nie ma, jeszcze ta waga mnie zmotywowała do diety.

ruch też jest, hula hop było już 15 minut, planuję jeszcze jedną serię :)) jeszcze jakieś dywanowce będą.

dziewczyny, życzę miłego dnia, bez takich psikusów wagowych jak u mnie! :((

miłego dnia, dzięki że mnie wspieracie


ps.


EDIT: jeszcze jedna seria była, w sumie 30 min hula hopu dzisiaj . a dywanowców nie było.
a wpadka: 4 kostki gorzkiej czekolady. i jestem mega głodna bo ostatni posiłek był o 15... ale nie jem, tylko idę spać, więc dobranoc :*:*:*

9 czerwca 2012 , Komentarze (6)

Hej laski :*!

będę wklejała link pod każdym nowym wpisem, może akurat ktoś jeszcze będzie głosował ;)




u mnie dzisiaj koko spoko!!! stwierdziłam, że w dupie mam różnych idiotów, żyję tylko raz, każdy dzień może być dniem ostatnim i nie będę uciekających dni marnować :)! jakoś tak sie cieszę z tych moich banalnych wniosków :D

to samo tyczy się diety, jeśli zarzucę dietke to będę po prostu głupia, wszystko zależy ode mnie, moje życie.. a chcę być szczupła  więc nie ma to czy tamto, pilnować się i ćwiczyć, a sukces nadejdzie :))

jutro ważenie, ehh ciekawe jak tam na wadze.. ?

dzisiaj przeprosiłam się z hula hopem (takie z masażerem), on przyjął moje przeprosiny :) ZASZALELIŚMY!!! Pół godziny spędzone RAZEM !!! ahh oby więcej naszych spotkań.. ;)

ok, idę, pa


ps. PRZEPRASZAM ZA CHAOTYCZNY WPIS....

8 czerwca 2012 , Komentarze (10)

Witam :*

w dalszym ciągu proszę o głos "JE VOTE POUR ! GŁOSUJĘ NA TO!" pod tym linkiem:
 
za wszystkie głosy jestem bardzo wdzięczna! :)

wczoraj u babci byłam na imienino-urodzinach.. oj popłynęłam... ale nie za bardzo, bo na wadze się nie odbiło na szczęście ! :)) wpadły 3 kawałki (spore) ciasta z truskawkami i w sumie to tyle z grzeszków ;).

dzisiaj trzymam się dzielnie, moc jest ze mną :DD.

niedługo otwarcie EURO, oglądam ! :)) nie interesuję się zbytnio piłką, ale takie okazje jak ta warte są poświęcenia uwagi :)

DOBRY HUMORZE, WRÓĆ !!!!! ;/

papa

6 czerwca 2012 , Komentarze (6)

Hej dziewczyny .. :*

mam wieeelką prośbę... brałam z koleżanką udział w konkursie fotograficznym i teraz jest drugi etap- internetowy. jeśli możecie, to otwórzcie tego linka


i kliknijcie Je vote pour! Głosuję na to! będę wdzięczna, bardzo :)!
U mnie dzisiaj z dietą w końcu W PORZĄDKU, nie mam sobie nic do zarzucenia! :)) heh kocham takie dni :)

dzisiaj nareszcie spełniłam swoją czereśniową zachciankę ! :



to wszystko aktualnie się trawi :D

humor do dupy, ehhh... :(((

dobra idę, papaa

5 czerwca 2012 , Komentarze (5)

hej ;*

dzisiaj dietowo ok, ćwiczeń nie było.

za to była kłótnia z 'przyjaciółką' . normalni przyjaciele chyba nie kłócą się o byle bzdety i nie wyzywają się.. co nie? wku*wiła mnie za przeproszeniem. nie wkurza mnie nawet to, że zadawałam się z nią, tylko to jacy ludzie są obłudni :( zdałam sobie sprawę że dobra jestem jak komuś  coś trzeba :( a tak to blee. nie mówię tylko o tej dziewczynie, o innych też. na szczęście jest kilka osób, które są spoko i mi pomagają w trudnych chwilach, ale co to jest kilka osób....

GDZIE ZNALEŹĆ NORMALNYCH, FAJNYCH ZNAJOMYCH??!! :((((

ehhhh. pa

4 czerwca 2012 , Komentarze (5)

Witam Was moje dzielne Odchudzaczki :**

jak tak Was czytam to aż mi wstyd, bo Wy się ładnie trzymacie diety, rzadko kiedy poddajecie się pysznościom. a ja w kółko wciągam coś nadprogramowego, codziennie mam do swojej diety jakieś "ale". no cóż. ale było jeszcze gorzej, teraz i tak w miarę umiem się opanować i powiedzieć żarciu: BASTA!!!!

haha dzisiaj uświadomiłam sobie, jak ważne jest urozmaicanie jedzenia (nawet podczas diety), dodawanie czegoś nowego, próbowanie nowych smaków.. ja np. prawie codziennie w maju jadłam ser biały albo serek wiejski. o matko!!!!! teraz już na te produkty nawet nie patrzę, bleeee! mam od nich odwyk :)) muszę sobie koniecznie kupić trochę truskawek i czereśni, bo w tym roku ich jeszcze nie jadłam świeżych, a mam baardzo na nie ochotę!

dzisiaj rano weszłam z drżącym sercem na wagę, a tam..... 60.5 kg. szału nie ma, dupy nie urywa, staniki nie latają. ale zawsze to coś, czyli moje ukochane słowo: SPADEK :)!!!

do miłego.

3 czerwca 2012 , Komentarze (3)

hej ;*

wczoraj konkurs fotograficzny, cały dzień lataniny po mieście w poszukiwaniu inspiracji i odpowiedniej scenerii do zrobienia zdjęcia! dzisiaj mam odciski na nogach, bolą mnie =, mam nadzieję że szybko przejdzie ;/ nic nie wygrałyśmy (drużyna 2-osobowa), dostałyśmy nagrody pocieszenia, spoko ;).

dzisiaj śpiew na festynie, też drobne prezenty ;)

co do diety: wczoraj się trzymałam, dzisiaj też, ale po festynie wieczorem "wciągnęłam" 4 małe kawałki ciasta ;/;/;/ ale trudno... nie dramatyzuję, nie mam obsesji jak co niektóre laseczki tutaj, ojej zjadłam 10 kcal więcej, co to będzie, utyję 5 kilo....ehh ptasie móżdżki z takich dziewczyn.

rano się nie ważyłam, bo nocowałam u babci i ona mi zawyża wagę więc nawet wolałam nawet nie wchodzić.. chyba jutro rano się zważę.

jutro nie idę do szkoły bo mam 2 kartkówki i sprawdzian, a nic nie umiem, nie chcę zwalić na koniec ocen więc wolę nie pójść. we wtorek wycieczka, w środę do szkoły a 7 i 8 wolne, więc tylko środa do szkoły w tym tygodniu :D

ide chyba zaraz spać bo coś niemrawa jestem ;)

pa

1 czerwca 2012 , Komentarze (4)

Witam w czerwcu ! :))

Już miesiąc diety za mną, ale nie jestem zadowolona z efektów... mało schudłam, ale po wyglądzie troszkę widać, to pocieszające ;)

Dzisiaj byłam na siłowni, wczoraj nie byłam, ale jutro idę xd dzisiaj nie było na siłowni mojego przystojniaczka :((

Konkurs za mną, nic niestety nie wygrałam, ale ja dobrze się bawiłam i baardzo rozruszałam publiczność, dużo braw, refreny nawet niektórzy ze mną śpiewali :D!! ahh dobrze mi poszło na szczęście :) a śpiewałam eneja skrzydlate ręce, jak widownia usłyszała sam początek podkładu to już pisk i brawa, potem w trakcie też zadowoleni :D ahh, kocham śpiewać, kocham występować, być w centrum uwagi te kilka minut :))) przepraszam, że tak tu to opisuję, ale emocje jeszcze we mnie siedzą, muszę się "wypisać" ;)

jutro z kolei następny konkurs, o 9.30 mam już być na miejscu!!!!! no ja pier*olę, nawet w weekend się nie można wyspać!!! ;/

a w niedzielę z kolei znowu śpiewam, ale tym razem nie na konkursie, a raczej na koncercie :)

w czerwcu się nie poddają, dalej dieta i ćwiczenia, w końcu to DROGA DO SUKCESU, czyż nie?!

papa