Witam Vitalki ,co do mnie to w poniedziałki jeżdżę do Zarządu Emerytów w Szczecinie gdzie udzielam się społecznie. To w tym dniu dieta nie działa prawidłowo. Dzisiaj za długo spałam i ledwo zdążyłam na autobus czerwony i śniadanie jadłam w Mc Donaldzie. Obiad jadam na wagę i biorę rybę i surówkę tak około 300 gram. Nawet na podwieczorek nie jestem w domu. Ale dzisiaj szklana pokazała 71,3 kg ,ale jak przychodzi do ważenia to pokazuje 71,9 kg. Dzisiaj opuściłam swoją grupę do swojej starej grupy. Jestem w kropce bo opuściłam wspaniałą Basię ,Dziewczyny ona jest cudowna i szkoda mi ,ale Sardynka i inne Vitalki też są wspaniałe. Basiu jestem i pozdrawiam Ciebie i wszystkie Vitalki .Te serduszko dla Basi