Znajomi (17)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 29230 |
Komentarzy: | 144 |
Założony: | 16 stycznia 2010 |
Ostatni wpis: | 5 stycznia 2014 |
Postępy w odchudzaniu
Regularne jedzonko to podstawa!!!
Witajcie, za oknem pruszy śnieg, jest pięknie. Idę jutro z dzieciakami na sanki trzeba troche poruszać się na powietrzu. wkońcu waga drgnęła az 1 kg mniej ale dobrze ,ze nie więcej. Cały czas dietka, chyba za duzo , bo nie ciągle gania, ale nie chce ni się jeśc a to najważniejsze. Dzieki za wasze wsparcie, dzięki wam jeszcze sie trzymam.
I zaczął się następny dzień walki
Witajcie, dzisiaj zrobiłam sobie wolne od pracy, bo nadzwyczajnie do niej nie dojechałam. na dworze było - 27 stopni, czekam jak odmarźnie mi samochód. Ale to nawet dobrze będę mogła sobie poćwiczyć i wkońcu przygotować sobie jakiś pyszny niskokaloryczny posiłek.
Sniadanko I:
twarożek z pomidorami, herbata bez cukru
Snadanko II
4 mandarynki, sok marchewkowy 1 szkl.
Obiad
warzywa duszone na patelni ok. 400g
Kolacja
sałatka z ogórka, sałaty i tuńczyka, herbata
i oczywiście przez cały dzień 2,5 l wody mineralnej wszystko jes pycha i przynajmniej można sie najeść i nie mysleć o słodyczach.
Udało mi się zrobic dzisiaj już 150 brzuszków i jestem z siebie zadowolona. Im dłużej trwa dieta z każdym dniem moje samopoczucie się poprawia. Powiesiłam na lodówce swoje najgorsze zdjęcie i jak tylko mam ochotę coś podjeśc to na nie patrzę i mi się odechciewa. Spróbujcie naprawę działa. Trzymajcie się.
Dawno mnie nie było ale się trzymam
Witajcie, dzisiaj zamnieżam zacząć od ćwiczeń na moim nowym sprzeciku. Masażer poćwiczy za mnie ja go tylko włączę, ale proste.
Sniadanko I
Bułka razowa z szynką, herbata bez cukru
Snadanie II
pomarańcza
Obiad
barszcz czerwony plus 1 krokiet z kapustą
Kolacja
sałatka z pomidora, cebulki i białego sera
i oczywiscie przez cały dzień dużo wody.
Witajcie dopiero zaczęłam, a już jest cieżko.
Siadanie I
4 pomidorki, kromka chleba z szynką i kubek kawy z mlekiem
Sniadanie II
4 kiwi plus jogurt 150 g
Obiad
1 klops , ziemniaki, buraczki
Kolacja
1 szkl soku marchewkowego, sucharek
W sumie nie jestem głodna bo zapijam głód wodą, ale ciągnie mnie do słodkości. Muszę udowodnić sobie, że jestem silna. Trzymajcie za mnie kciuki.
Musi mi się udać, przez to cielsko nie mogę normalnie funkcjonować. Zamówiłam sobie masażer i będę ćwiczyć. Od jutra dieta nisokaloryczna i zero słodyczy, daję sobie rok do osiągnięcia celu. Licze na wsparcie, to moja już chyba 12 próba, przeważnie dochodzę do połowy diety i koniec.