Pamiętnik odchudzania użytkownika:
neutralnaaa

kobieta, 29 lat,

168 cm, 60.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Podnosić się szybko po każdym upadku ;)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 kwietnia 2015 , Komentarze (7)

Ostatnio tu nie bywam, więc nawet nie wiem ,co napisać ;)

Jeśli chodzi o trening coraz bardxziej go kocham ale jest mega nieregularny i w ten sposob nigdy nie przyniesie efektów. Od miesiąca jem w sumie niezdrowo, a na pewno za dużo, jakoś nie mogę się do końca ogarnąć.

Generalnie u mnie cudownie ;)

Zwiedzam ile mogę. W ten weekend byłam we Wrocławiu. Do wakacji planuje jeszcze zagranicę jak się uda (Norwegia albo Paryż raczej), za tydzień Tarnów, a w maju nad Bałtyk ;)

Wakacje mam nadzieje praca w Niemczech, tam gdzie w zeszłym roku a od października studia  w Berlinie ;)) Oby wypaliło ;)

Daje korki, nawet takiej dziewczynie ktora studiuje w Berlinie ;) przez skype. takze jakas kasa wpadnie;)

Poza tym zaczełam mnostwo wychodzić do ludzi;)

Poznałam tabun ludzi osobiście (płci przeciwnej głównie;)) a i ostatnio zaczełam odwiedzać moje konto na sympatii :P Dostaje codziennie po kilka miłych wiadomości ;)

A ostatnio nawet chciałam sprawdzić słuchawki i weszłam na pierwszy lepszy chat a tam taaaaki super chłopak ;)) Muszę go poznać ! Gadaliśmy 2h i jestesmy sobą nawzajem oczarowani haha ;) Suma summarum czekam aż coś się zepsuje, bo u mnie cudownie! :)

(ps oczywiscie każdy ma taką rzeczywistość ,jaką sobie stworzy ;) choćby na studiach, jestem na tych samych zajeciach, a jednak mi sie podobają a wszyscy narzekają, no cóż ;) kwestia podejścia a mam je bardzo pozytywne ;))

a przedwczroaj byłam w kinie i na karaoke ;)

i moja wspollokatrka sie wyprowadziła i teraz melanżownia na mieszkaniu heh ;0) kurcze, jest naprawdę fajnie;)

 

3 marca 2015 , Komentarze (8)

W spodniach jeszcze wygląda najgorzej ale znalazłam to zdjęcie na 30 stronie pamiętnika  i chyba mogę się uśmiechnąć ;) Myśle, ze te lekkie bryczesy "boczki" na udach robią swoją. O ile na tym zdj nie tak strasznie to wyglada to w jeansach sie odznacza.

8 lutego 2015 , Komentarze (11)

Pewnie każda z Was ma jakieś marzenie. 

Nie mówię o tych zwykłych typu dom z basenem, mówie o tych NAJWIĘKSZYCH o których się nie mówi, o których boimy się marzyć, bo nie wolno mieć AŻ takich marzeń,

bo NIE PRZYSTOI. Bo i tak się nie uda.

Moim marzeniem jest kochac na zabój i z wzajemnością.

Choćby to miało być owiane ogromnym cierpieniem, rozłąką, nieważne.

Na zabój i z wzajemnością.

2 kryteria.

Na zabój i z wzajemnością.


Boje się,że przeżyje życie dobrze. Że będę mieć porządnego męża, ładny dom i grzeczne dzieci. Że spełnie wszystkie ogólnie przyjęte normy.

Nie chce tego.

Chce

Na zabój i z wzajemnością.

Nie ma nic piękniejszego, niż kochać i być kochanym. Niż żyć dla kogoś.


Polecam   

http://zalukaj.tv/zalukaj-film/21799/dla_ciebie_ws...

Pięknej niedzieli, mam nadzieje,ze nie spędzicie jej przy garach, ani przy pracy czy książkach , których nie lubicie.

Ja nie mam zamiaru :)

31 stycznia 2015 , Komentarze (15)

Kupiłam sobie ostatnio kilka świetnych produktów ! :))

* masło czekoladowo-orzechowe

*syrop jagodowy do naleśników

*sos barbecue niby do mięsa ale ja używam głównie do sałatek

*olej rzepakowy w sprayu

*gume ksantanową do zagęszczania potraw , kilka gram zastępuje kilka łyżek mąki :P

A to wszystko ZERO KALORII !!!!! I to dość zdrowe wersje, najzdrowsze z możliwych przy zero kalorii ;) Co prawda te 5 rzeczy kosztowało 85 zł ale warto było;)

A i nie jem pszenicy od jakiegoś czasu ;)

Tu kilka zdjęć z ostatniego tygodnia ;)

Wiem,że tym moim paznokciom brakuje wielee do ideału , wiem,że są nierówne, ale kto ma tak łamliwe z natury paznokcie jak ja zrozumie ,ze to duma mieć choć takie i jaki to żal obciąć wszystkie gdy 1 się złamie.. 

No i teraz moje plany . Od 15 lutego zostanie 50 dni do świąt, mam zamiar w tym czasie nie jeść słodyczy, jeść tylko i wyłącznie produkty z moją grupą krwi NIC POZA TYM. bedzie ciężko bo np musze wyelminowac wszystkie produkty mleczne, nabiał itd...

i chcialabym tez nie jesc nic przetworzonego. To zarys ogolny a do 15 ustale szczegółowy, pewnie uwzględnie jakieś cheat meale zobaczymy jeszcze.. ;)


Poza tym kupiłam taką bluzkę, zakochałam się w niej!!! ALe wzięłam L i strasznie wisi, chciałam żeby była tylko dłuższa, a japrzecież jeszcze schudne :P  Nie chcecie odkupić ;)? (Kraków) 100% bawełny, haftowany napis.

Ten tydzien nie zaliczam do udanych :( 2 razy przekroczyłam moje 1600kcal, niezdrowe produkty tez wpadły :( w sobote byłam na treningu życia potem miałam chodzić od środy na siłke, ale wpadł do mnie przyjaciel ktorego b. rzadko widze i przyszedł z winem no i po treningu.. w czwartek nauka pół nocy. Wczoraj po zajęciach poszłam na trening, zapisałam sie na dzis i obudziłam się chora z białym gardłem. Ech, no nic i tak nie planowałam żadnych sukcesów w czasie sesji. 4 duże egzaminy za mną, a w tym czeka mnie jeszcze 5. Idę się uczyć, całuję Was ! :)

PS zamowiłam jutro pierwszy raz w życiu zakupy z tesco do domu, jestem podjarana , robicie tak ? :)

PS 2 chyba sobie kupię prostownice z biedry. ma może któraś z Was? któraś pisała,że lokówka jest świetna mam nadzieje,że prostownica też ;)

25 stycznia 2015 , Komentarze (6)

Zważyłam się przed świętami . 

Po powrocie z wakacji w połowie października ważyłam ok 73 kg +/- 1kg .

Do 23 grudnia udało mi się osiągnać 68.5kg. Przez reszte października i listopad jadłam praktycznie codziennie batona. Jadałam też pierogi, serki, czasem chipsy i inne rzeczy. Takie sobie przywiozłam nawyki.... :| Ale od listopada wróciłam do treningów;)

Na adwent porzuciłam jedzenie słodyczy i alkohol i dzień przed Wigilią ważyłam w domu 68.5kg , byłam w domu ponad 2 tyg co zaskutkowało wagą ok 71 kg.

Dzisiaj, czyli równy miesiąc błąkania się jedzeniowym świecie i odzyskałam wagę sprzed świat 68.5 kg ;))

Od jutra przez 2 pełne tygodnie mam prawie codziennie egzamin w sesji, więc będzie ciężko, ale wierze ,że ten czas należy do mnie,skończyłam dopiero co 20 lat, najwyższy czas się ogarnąć, trzymajcie kciuki :)

No i najważniejsze, uzależniam się pomału od treningów ;)

A jak u Was ? 

PS W Krakowie śnieg. A niech pada ! ;)

24 stycznia 2015 , Komentarze (12)


jajka, odżywka waniliowa, mąka żytnia pełnoziarnista, mleko


szpinak, fasolka szparagowa, marchew, pietruszka, cebula- zblendowane z fetą


Byłam dziś chyba na najlepszym treningu ever :D:D:D:D:D:D

TMT ! :D Byłam kilka razy ale dziś trafiła się świetna grupa i świetna trenerka, dośmialiśmy się wszyscy jak głupi i w trakcie treningu musieliśmy myć podłogę suchym mopem bo tak sie z nas lało ,że cała podłoga mokra ;)

Po treningu zahaczyłam trenerkę czy pokazałaby mi ze 2-3 ćwiczenia na kettlach, bo dokupili takie śliczne ,a ona ,że nie zna sie na nich to tamto i że dowie sie wszystkiego i np w czwartek ze mna potrenuje a ja ,że ok to zapłace za trening a ona ze nieee niee ja tez sie sama  chetnie dowiem , co i jak poczytam poogladam i sobie razem poćwiczymy :))

21 stycznia 2015 , Komentarze (3)


Siemaneczko dziś po raz drugi !

Napiszę tylko,że byłam dziś na treningu i jestem nieusatysfakcjonowana.. gdybym wiedziała,że taki będzie poszłabym sobie na siłownię.. Nie wiem może był taki jak zawsze tylko ja na szczęście zaczynam więcej wymagać. 

Zgrzałam się jak zawsze ale zaczynam czegoś więcej oczekiwać do treningu.. ;)

Układ też jakiś lipny dała, raz ,że nam w ogóle nie wychodziło.. te nowe dziewczyny to już w ogóle nie ogarniają nic.. no ale nie ma co się dziwić, potrzeba czasu.

Potem na macie drugie pół godz dałam z siebie wszystko, ale te 30 cardio to lipa dziś..

Czuje jakbym czas zmarnowała.

Ale oczywiście pozytywnie, i MIMO WSZYSTKO ciesze się, że byłam ;)

Niedługo całkowicie zmieniam formę pamiętnika ;)

Życie zmieniam to musze w każdej dziedzinie zmiany wprowadzać, kocham to ;)


Osoby trenujące (szczególnie na siłowni) polecam strone Fabryka Siły- mi daje niesamowitego kopa ;)

Pozdro ;)

21 stycznia 2015 , Komentarze (3)

To jest to ciasto o które tak pytałyście ;) Babeczki też po prostu wlałam część do formy cześć do foremek ;) 

Jeśli chodzi o smak, nie jest genialne , ale jest dobre, szczególnie zimne, mi smakowało,

ale nie popadłam w zachwyt jak to czasem bywa ;)

Natomiast proporcje makro są bardzo ładne, dużo białka.

Następnym razem na pewno coś zmienię, miód dałam lipowy-dam inny,
zamiast wanilii dałam aromat-dam wanilię, oleju dam mniej.

ALE z drugiej strony przy tych proporcjach i składnikach

CIASTO MA IDEALNĄ KONSYSTENCJĘ,

nie wyschło po kilku dniach, giętkie, elastyczne, zobaczcie jak idealnie odbiło nawet wzór malutkich silikonowych foremek. Ogólnie piekę zawsze w silikonowych formach i każdemu polecam, niczym nie smaruje a ciasto nigdy nie przywiera.

20 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Wczoraj genialny dzień, bo i wpadłam na genialny pomysł ;)

Zjadłam śniadanko i poszłam na siłkę wyjątkowo na rowerek,

położyłam sobie kartki na nim i nauczyłam się na jutro ;)))

Przejechałam

*ponad 50 min

* ponad 11,5km 

*spaliłam ponad 300 kcal :)

Byłam tak super rozgrzana , że nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam sobie ogólnorozwojówkę 40 min ;) Maszyny odpuściłam.

Dziś zwolnili nas wcześniej więc się grzecznie poucze bo sesja sie zbliża ,

a ja jestem w punkcie zero ;)

O 21 idę na siatke :) Już miesiąc się nie spotkaliśmy, nie mogę się doczekać :)

Vitalia mnie doprowadza do szału, nie mogę nic edytować, pogrubić, zmienić koloru, nic... chodzi jak po grudzie... Cóż,.

Zmieniam wagę na 69 kg ;) 

Pokazuje nawet mniej ,ale nie ufam tym starym potworom ;)

PS dziewczyny na to fasolowe ciasto wrzuce przepis i komentarz w następnym poście ';)

A mój łosoś już pachnie w piekarniku ! :) 

14 stycznia 2015 , Komentarze (11)

Moje najgorsze punkty: pośladki, uda, ramiona.

Z drugiej strony najwieksze obecne marzenie: widoczny zarys mięśni brzucha.

Summa summarum: walczymy nad całym ciałem ! ;)

PS czarne wyszczupla