Pamiętnik odchudzania użytkownika:
karioka1977

kobieta, 47 lat, Czeladź

168 cm, 89.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 40 urodziny w mniejszym rozmiarze

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 czerwca 2010 , Skomentuj


------------------------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------------------------



------------------------------------------------------------------------------------------

1 czerwca 2010 , Skomentuj


-------------------------------------------------------------------------------------



1 czerwca 2010 , Komentarze (2)


---------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------------------------------

1 czerwca 2010 , Komentarze (2)

ponieważ dostałam wiele próśb na maila o wypisanie najważniejszych zagadnień z tej książki będę to czyniła stopniowo w moich wpisać. odpowiadanie na maile prywatne zajęło by mi duuużżżżżoooo czasu.

tak więc rozdział I
jedzenie, które odchudza jak dieta. Nie chcesz głodować. i słusznie! są produkty, które możesz jeść bez obaw o przytycie.
takiej dety do tej pory nie było.bierze pod uwagę upodobania kulinarne każdego, a jednocześnie pozwala schudnąć. jest znakomita dla wegetarian,zaspokoi ich apetyt na zielone jarzyny czy nabiał. osoby, które lubią pożywne posiłki, znajdą w niej mięso i rośliny strączkowe. miłośnicy delikatesów ucieszą się z orzechów i migdałów. w diecie są smakołyki nawet dla amatorów słodyczy. wszystkie produkty słyną nie tylko z dobrego smaku, ale również ze skuteczności: oszukują głód,przyspieszają metabolizm, budują mięśnie. pamiętaj o nich na co dzień, na pewno schudniesz. nasza lista to najzdrowszy styl odżywiania się, który zapewni ci szczupłą sylwetkę na całe życie.











1 czerwca 2010 , Komentarze (3)

hejka maluszki
dzisiaj znowu dzień jajka. mam do wyboru: jajko na miękko, na twardo, jajecznicę i sadzone.

wczoraj przeczytałam jeszcze raz tą książkę"świetna figura na całe życie"  tej samej co te przepisy wczoraj wstawiłam i postanowiłam rozpisać jedzonko godzinowo tzn 3 dania i 3 przekąski. co przypadała jakaś godzinka jedzonka to nie byłam głodna. jadłam na siłę. nawet zaplanowałam sobie ostatnią przekąskę o 18 i miał to być ISPAGUL z mlekiem i stanęło tylko na samym 1 kubku ciepłego mleka. od tej pory mam plan godzinowy jedzonka. dzisiaj też się do niego stosuję i wcale nie jestem głodna, ani razu nie zaburczało mi nawet w brzuszku.
8:00 - 3 łyżki sera białego, 1 łyzka śmietany 12%,6 listków świeżej bazylii i 2 łyżki zielonej cebulki ( polecam, jest pyszny, mozna zjeść sam lub na chlebek i w dodatku bez soli )
 10:00 2 jajka na twardo
12:00 jajko sadzone na 1/2 łyżeczki masła i posypane zieloną cebulką
14:00 jajko na twardo
16:00 jajecznica z 2 jaj, 1/2 szkl mleka 1,5%, zieloną cebulką
18:00 2 łyżeczki ISPAGULA z mlekiem i popite 1 szkl mleka, herbaty zielonej lub wody
wypiłam już 3 szkl inki i teraz powinnam właśnie coś zjeść ale mi się nie chce, no ale muszę :)

31 maja 2010 , Komentarze (7)

SWEGO CZASU KUPIŁAM SUPER KSIĄŻKĘ - ŚWIETNA FIGURA NA CAŁE ŻYCIE.
po jej przestudiowaniu i wypróbowaniu wszystkich pomysłów zgubiłam 14 kg w 4 miesiące po 2 ciązy. teraz przy sprzątaniu znalazłam ją znowu i po skończeniu tej diety 10-cio dniowej mam zamiar znowu wrócić do przepisów z tej książki. wstawiam przepisy zeskanowane, może widoczniejsze będą jeszcze w mojej galerii, a jakby były jakieś problemy z doczytanie to pisać na maila lub na gg 15827319.





















31 maja 2010 , Komentarze (5)

pamietam w styczniu jak ważyłam 122,8, wtedy przezyłam szok- jak mogłam doprowadzić siebie do takiej wagi
postanowiła się zabrać za siebie. szukałam na necie, były różne diety, ćwiczenia...
trafiłam na blog Pawła jak schudł pijąc właśnie błonnik , przeczytałam cały blog, komentarze ludzi którzy spróbowali i schudli i postanowiłam spróbować.jak tylko najstarszy syn przyszedł ze szkoły wysłałam do apteki po ispagul. miałam tyle chęci i teraz mogę stwierdzić iż mi bardzo pomógł. do dzisiaj i po wsze czasu będę go stosować. kupuję w aptece internetowej bo jest jeszcze taniej.
a teraz kilka szczegółów.

Lek pochodzenia naturalnego o następującym działaniu:

  • reguluje wypróżnienia,
  • zapobiega zaparciom,
  • wspomaga leczenie biegunek,
  • obniża poziom cholesterolu.


ISPAGUL zalecany jest w przypadku:

  • zaparć nawykowych,
  • chorób, w których pożądane jest wypróżnienie miękkim stolcem np. hemoroidy, szczeliny odbytu, po zabiegach operacyjnych na prostnicy i odbycie,
  • w biegunkach różnego pochodzenia oraz podrażnieniu jelit jako środek pomocniczy,
  • wspomagajaco podczas kuracji odchudzających.


ISPAGUL może być stosowany przez kobiety w ciąży.

Sposób użycia:
Łyżkę łupin saszetki wymieszać przynajmniej z 150 ml (3/4 szklanki) wody, soku jogurtu lub płatków śniadaniowych, dobrze wymieszać i wypić. Łupiny można również dodać do żywności i popić 150 ml płynu. Przyjmować rano i wieczorem.

Skład:
Łupina nasienna babki jajowatej zawiera polisacharydy śluzowe, związki irydoidowe.



ja to używam tak: wsypuję 2 łyżeczki do szkl mleka odtłuszczonego i po wymieszaniu wypijam- dla mnie smakuje jak grysik- potem popijam szkl mleka lub wody. to pęcznieje w żołądku i potem nie chce się tak jeść, zje się wszystko ale o 50% mniej niż wcześniej bez ispagula. na szczęście to nie kosztuje dużo - saszetka 100g ok 9 zł, a starcza na ok 2 tyg. ja zażywam 2 razy dziennie po 2 łyżeczki.przed obiadem i kolacją. czasami mam takie napady wieczorne to wypijam jednorazowo 3 łyżeczki i potem już nic nie jem. czuję się napchana. jak w przyszłym tygodniu złapie mnie grillowa uczta ze znajomymi to wcześniej wezmę ispagul i grill mi nie straszny.

ps. tym wpisem nikogo nie namawiam do jego stosowania. dla mnie to tańsza wersja xennybłonnik, activii itp.


przez ten ispagul to przynajmniej nie mam zaparć ani biegunek.

jeśli któraś chciałaby spróbować to piszcie chętnie odpowiem, a do poczytania polecam blog Pawła

https://app.vitalia.pl/search?updated-min=2009-01-01T00%3A00%3A00-08%3A00&updated-max=2010-01-01T00%3A00%3A00-08%3A00&max-results=21

to dwie fotki działania ispagula


tu zaraz po wymieszaniu z wodą


a tu po 1/2 godziny