Tomek zdał egzamin na super faceta pod kazdym względem, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończylo, a teraz kochana jak już głowa spokojna dalej odchudzanko, bo może wkrótce bedziesz szukac swojej wymarzonej sukni ślubnej!!!!!!!!!Buziaki
Witaj Aniu jak sama piszesz jesteś szczęśliwa masz cudownego faceta (choć ja osobiście uważam ze tacy nie istnieja )po co komplikujesz sobie życie doszukując sie niedoskonałości . Tomek widzi jaka jesteś i taka Cię akceptuje ,więc przestań sie zadręczać i czerp radość pełnymi garściami . Buziaki
angie085
22 sierpnia 2010, 19:38
jesteś cudowną osobą i życzę Ci, zeby w Twoim zyciu wszystko dobrze sie ukladalo, spotkalas wspanialego faceta, na ktorego w pełni zaslugujesz :)
armagedon298
22 sierpnia 2010, 19:36
moze ci sie oswiadczy w sobote????skoro to maja byc niezapomniane urodziny....
a jesli chodzi o twoje obawy,to wiesz,ja tez bym je miala.i pewnie wiele innych kobiet
pozdrawiam
SweetRose
22 sierpnia 2010, 19:02
A jednak, tacy faceci jak Tomasz istnieją, ba nawet namacalni są :D Bardzo się cieszę, że miało to taki finał jaki ma. Szczęścia kochana, szczęścia !!!!
puchata1984
22 sierpnia 2010, 18:52
Cieszę się, że Tomek nie okazał się tak okropny jak myślałaś. Ja wiem, że Tomki to fajne chłopaki (moja druga połowa to też Tomek). Czasem pomimo tego, że wiem jak mnie kocha to też mam wątpliwości czy ze mną wytrzyma, a wiem, że zrobiłby dla mnie wszystko. Po prostu obie mamy niskie poczucie własnej wartości i nie możemy uwierzyć w szczęście jakie nas spotkało, że mamy przy swoim boku kogoś kto nas kocha i widzi w nas to czego inni nie potrafią zobaczyć pod warstwą tłuszczu. Wierzę, że Twój Tomek też zrobiłby dla Ciebie wszystko, zwłaszcza, że sam dobrze wie jak to jest ważyć więcej niż przeciętny człowiek i doskonale rozumie jak się czułaś kiedyś i jak się czujesz nadal. Pozdrawiam cieplutko, Magda
FetiFet
22 sierpnia 2010, 18:46
Tyle niepomyślnych wydarzeń w jednym czasie, najważniejsze, że wszystko się wyjaśniło:)
applegirl
22 sierpnia 2010, 17:47
i wszystko się ułozyło super życzę ci wszystkiego Najlepszego bo miłośc w życiu jest najważniejsza i to właśnie ona pomoże ci nabrac pewności siebie i wyleczy cię z kompleksów .
Paulo Coelho — Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam
Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać – to utracić panowanie nad sobą.
Ciachoooo
22 sierpnia 2010, 17:14
Twoja historia jest normalnie jak z jakiegoś filmu... bardzo Ci tego życze, żeby to była komedia romantyczna i zakonczyła się happy endem, jestem prawie pewna ze tak bedzie! pozdrawiam gorąco:)
ten twój tomek to jednak wspaniały facet... zastanawiam się, kiedy ja spotkam takiego jak ty??
zarejestrowałam się nawet na tej stronie, o ty poznałaś tomka, jak na razie bez skutku.....
Tak jak w temacie .Jestes niesamowita i wyjatkowa Kobieta!! Uwielbiam czytac Twoj pamietnik . Ciesze sie ze jestes szczesliwa !!! Wydaje mi sie ze Tomek wystarczy i obejdzie sie bez psychologow ;) Buziaczki . Powodzenia i duzo duzo milosci i wiary w siebie :*
Czubnowa
22 sierpnia 2010, 16:04
Idź do psychologa.
Bo Twoje zachowanie bardziej pasowałoby do niedowartościowanej nastolatki, która nie rozumie że o 10 rano nie trzeba składać życzeń, i można to zrobić nawet o 17, z kwiatami i prezentem - i że nie świadczy to o zapomnieniu.
Jesteś bardzo niedowartościowana, zalękniona, a Twoja psychika nie jest na poziomie 140 kg... Ta psychika ma klapki na oczach i tyle.
Do specjalisty marsz. Zobaczysz, że parę spotkań i będziesz inną osobą - z dojrzałą, "odchudzoną" psychiką ;)
Brzydzi
22 sierpnia 2010, 16:00
I cała vitalia odetchnela z ulga :D
Klara76
22 sierpnia 2010, 15:56
Masz wspanialego faceta, dla ktorego liczysz sie tylko TY. Musisz zaczac byc tego swiadoma! I mam nadzieje, ze cala ta sytuacja nauczyla Cie, ze komunikacja to podstawa: jak Cie cos boli, drazni, denerwuje to otworz usta i POWIEDZ mu to! Poza tym przestan sie przed ta miloscia bronic, zapytaj go, czy oferta wspolnego zamieszkania jest nadal aktualna, i zyj szczesliwa, zamiast w panice!!!
sfizohrmeja
22 sierpnia 2010, 15:47
że się boisz. i ze jesteś nieufna - ale też jesteś max odważna, rozmawiasz ze swoim facetem o tym, co ważne. a to ważne! dobrze będzie, jeśli dalej będziecie szczerzy wobec siebie. trzymaj się, aniu!
Aga.1981
22 sierpnia 2010, 20:42bardzo ciesze sie ze wszystko skonczylo się dobrze :) Walcz o tą nową Anię z całych sił!
Karola29
22 sierpnia 2010, 20:32nie zadzwonił na komórkę???? nie masz tel. komórkowego????
paczek1984
22 sierpnia 2010, 20:06Trzymałam kciuki za Ciebie, wiedziałam że wszystko będzie dobrze. Więcej wiary kochana, powodzenia w dietkowaniu i całusy dla córuni.
zawszeserena
22 sierpnia 2010, 20:03Tomek zdał egzamin na super faceta pod kazdym względem, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończylo, a teraz kochana jak już głowa spokojna dalej odchudzanko, bo może wkrótce bedziesz szukac swojej wymarzonej sukni ślubnej!!!!!!!!!Buziaki
Terka1965
22 sierpnia 2010, 19:59Witaj Aniu jak sama piszesz jesteś szczęśliwa masz cudownego faceta (choć ja osobiście uważam ze tacy nie istnieja )po co komplikujesz sobie życie doszukując sie niedoskonałości . Tomek widzi jaka jesteś i taka Cię akceptuje ,więc przestań sie zadręczać i czerp radość pełnymi garściami . Buziaki
angie085
22 sierpnia 2010, 19:38jesteś cudowną osobą i życzę Ci, zeby w Twoim zyciu wszystko dobrze sie ukladalo, spotkalas wspanialego faceta, na ktorego w pełni zaslugujesz :)
armagedon298
22 sierpnia 2010, 19:36moze ci sie oswiadczy w sobote????skoro to maja byc niezapomniane urodziny.... a jesli chodzi o twoje obawy,to wiesz,ja tez bym je miala.i pewnie wiele innych kobiet pozdrawiam
SweetRose
22 sierpnia 2010, 19:02A jednak, tacy faceci jak Tomasz istnieją, ba nawet namacalni są :D Bardzo się cieszę, że miało to taki finał jaki ma. Szczęścia kochana, szczęścia !!!!
puchata1984
22 sierpnia 2010, 18:52Cieszę się, że Tomek nie okazał się tak okropny jak myślałaś. Ja wiem, że Tomki to fajne chłopaki (moja druga połowa to też Tomek). Czasem pomimo tego, że wiem jak mnie kocha to też mam wątpliwości czy ze mną wytrzyma, a wiem, że zrobiłby dla mnie wszystko. Po prostu obie mamy niskie poczucie własnej wartości i nie możemy uwierzyć w szczęście jakie nas spotkało, że mamy przy swoim boku kogoś kto nas kocha i widzi w nas to czego inni nie potrafią zobaczyć pod warstwą tłuszczu. Wierzę, że Twój Tomek też zrobiłby dla Ciebie wszystko, zwłaszcza, że sam dobrze wie jak to jest ważyć więcej niż przeciętny człowiek i doskonale rozumie jak się czułaś kiedyś i jak się czujesz nadal. Pozdrawiam cieplutko, Magda
FetiFet
22 sierpnia 2010, 18:46Tyle niepomyślnych wydarzeń w jednym czasie, najważniejsze, że wszystko się wyjaśniło:)
applegirl
22 sierpnia 2010, 17:47i wszystko się ułozyło super życzę ci wszystkiego Najlepszego bo miłośc w życiu jest najważniejsza i to właśnie ona pomoże ci nabrac pewności siebie i wyleczy cię z kompleksów . Paulo Coelho — Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać – to utracić panowanie nad sobą.
Ciachoooo
22 sierpnia 2010, 17:14Twoja historia jest normalnie jak z jakiegoś filmu... bardzo Ci tego życze, żeby to była komedia romantyczna i zakonczyła się happy endem, jestem prawie pewna ze tak bedzie! pozdrawiam gorąco:)
seronil
22 sierpnia 2010, 17:14Kurcze Ty mi kobieto łzy wyciskasz swoimi postami ;)
asiakr
22 sierpnia 2010, 16:51ten twój tomek to jednak wspaniały facet... zastanawiam się, kiedy ja spotkam takiego jak ty?? zarejestrowałam się nawet na tej stronie, o ty poznałaś tomka, jak na razie bez skutku.....
pojedyncza
22 sierpnia 2010, 16:48ale to na pw.
niczyjaa
22 sierpnia 2010, 16:32Tak jak w temacie .Jestes niesamowita i wyjatkowa Kobieta!! Uwielbiam czytac Twoj pamietnik . Ciesze sie ze jestes szczesliwa !!! Wydaje mi sie ze Tomek wystarczy i obejdzie sie bez psychologow ;) Buziaczki . Powodzenia i duzo duzo milosci i wiary w siebie :*
Czubnowa
22 sierpnia 2010, 16:04Idź do psychologa. Bo Twoje zachowanie bardziej pasowałoby do niedowartościowanej nastolatki, która nie rozumie że o 10 rano nie trzeba składać życzeń, i można to zrobić nawet o 17, z kwiatami i prezentem - i że nie świadczy to o zapomnieniu. Jesteś bardzo niedowartościowana, zalękniona, a Twoja psychika nie jest na poziomie 140 kg... Ta psychika ma klapki na oczach i tyle. Do specjalisty marsz. Zobaczysz, że parę spotkań i będziesz inną osobą - z dojrzałą, "odchudzoną" psychiką ;)
Brzydzi
22 sierpnia 2010, 16:00I cała vitalia odetchnela z ulga :D
Klara76
22 sierpnia 2010, 15:56Masz wspanialego faceta, dla ktorego liczysz sie tylko TY. Musisz zaczac byc tego swiadoma! I mam nadzieje, ze cala ta sytuacja nauczyla Cie, ze komunikacja to podstawa: jak Cie cos boli, drazni, denerwuje to otworz usta i POWIEDZ mu to! Poza tym przestan sie przed ta miloscia bronic, zapytaj go, czy oferta wspolnego zamieszkania jest nadal aktualna, i zyj szczesliwa, zamiast w panice!!!
sfizohrmeja
22 sierpnia 2010, 15:47że się boisz. i ze jesteś nieufna - ale też jesteś max odważna, rozmawiasz ze swoim facetem o tym, co ważne. a to ważne! dobrze będzie, jeśli dalej będziecie szczerzy wobec siebie. trzymaj się, aniu!