Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A więc....


.
  • Aga.1981

    Aga.1981

    22 sierpnia 2010, 20:42

    bardzo ciesze sie ze wszystko skonczylo się dobrze :) Walcz o tą nową Anię z całych sił!

  • Karola29

    Karola29

    22 sierpnia 2010, 20:32

    nie zadzwonił na komórkę???? nie masz tel. komórkowego????

  • paczek1984

    paczek1984

    22 sierpnia 2010, 20:06

    Trzymałam kciuki za Ciebie, wiedziałam że wszystko będzie dobrze. Więcej wiary kochana, powodzenia w dietkowaniu i całusy dla córuni.

  • zawszeserena

    zawszeserena

    22 sierpnia 2010, 20:03

    Tomek zdał egzamin na super faceta pod kazdym względem, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończylo, a teraz kochana jak już głowa spokojna dalej odchudzanko, bo może wkrótce bedziesz szukac swojej wymarzonej sukni ślubnej!!!!!!!!!Buziaki

  • Terka1965

    Terka1965

    22 sierpnia 2010, 19:59

    Witaj Aniu jak sama piszesz jesteś szczęśliwa masz cudownego faceta (choć ja osobiście uważam ze tacy nie istnieja )po co komplikujesz sobie życie doszukując sie niedoskonałości . Tomek widzi jaka jesteś i taka Cię akceptuje ,więc przestań sie zadręczać i czerp radość pełnymi garściami . Buziaki

  • angie085

    angie085

    22 sierpnia 2010, 19:38

    jesteś cudowną osobą i życzę Ci, zeby w Twoim zyciu wszystko dobrze sie ukladalo, spotkalas wspanialego faceta, na ktorego w pełni zaslugujesz :)

  • armagedon298

    armagedon298

    22 sierpnia 2010, 19:36

    moze ci sie oswiadczy w sobote????skoro to maja byc niezapomniane urodziny.... a jesli chodzi o twoje obawy,to wiesz,ja tez bym je miala.i pewnie wiele innych kobiet pozdrawiam

  • SweetRose

    SweetRose

    22 sierpnia 2010, 19:02

    A jednak, tacy faceci jak Tomasz istnieją, ba nawet namacalni są :D Bardzo się cieszę, że miało to taki finał jaki ma. Szczęścia kochana, szczęścia !!!!

  • puchata1984

    puchata1984

    22 sierpnia 2010, 18:52

    Cieszę się, że Tomek nie okazał się tak okropny jak myślałaś. Ja wiem, że Tomki to fajne chłopaki (moja druga połowa to też Tomek). Czasem pomimo tego, że wiem jak mnie kocha to też mam wątpliwości czy ze mną wytrzyma, a wiem, że zrobiłby dla mnie wszystko. Po prostu obie mamy niskie poczucie własnej wartości i nie możemy uwierzyć w szczęście jakie nas spotkało, że mamy przy swoim boku kogoś kto nas kocha i widzi w nas to czego inni nie potrafią zobaczyć pod warstwą tłuszczu. Wierzę, że Twój Tomek też zrobiłby dla Ciebie wszystko, zwłaszcza, że sam dobrze wie jak to jest ważyć więcej niż przeciętny człowiek i doskonale rozumie jak się czułaś kiedyś i jak się czujesz nadal. Pozdrawiam cieplutko, Magda

  • FetiFet

    FetiFet

    22 sierpnia 2010, 18:46

    Tyle niepomyślnych wydarzeń w jednym czasie, najważniejsze, że wszystko się wyjaśniło:)

  • applegirl

    applegirl

    22 sierpnia 2010, 17:47

    i wszystko się ułozyło super życzę ci wszystkiego Najlepszego bo miłośc w życiu jest najważniejsza i to właśnie ona pomoże ci nabrac pewności siebie i wyleczy cię z kompleksów . Paulo Coelho — Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać – to utracić panowanie nad sobą.

  • Ciachoooo

    Ciachoooo

    22 sierpnia 2010, 17:14

    Twoja historia jest normalnie jak z jakiegoś filmu... bardzo Ci tego życze, żeby to była komedia romantyczna i zakonczyła się happy endem, jestem prawie pewna ze tak bedzie! pozdrawiam gorąco:)

  • seronil

    seronil

    22 sierpnia 2010, 17:14

    Kurcze Ty mi kobieto łzy wyciskasz swoimi postami ;)

  • asiakr

    asiakr

    22 sierpnia 2010, 16:51

    ten twój tomek to jednak wspaniały facet... zastanawiam się, kiedy ja spotkam takiego jak ty?? zarejestrowałam się nawet na tej stronie, o ty poznałaś tomka, jak na razie bez skutku.....

  • pojedyncza

    pojedyncza

    22 sierpnia 2010, 16:48

    ale to na pw.

  • niczyjaa

    niczyjaa

    22 sierpnia 2010, 16:32

    Tak jak w temacie .Jestes niesamowita i wyjatkowa Kobieta!! Uwielbiam czytac Twoj pamietnik . Ciesze sie ze jestes szczesliwa !!! Wydaje mi sie ze Tomek wystarczy i obejdzie sie bez psychologow ;) Buziaczki . Powodzenia i duzo duzo milosci i wiary w siebie :*

  • Czubnowa

    Czubnowa

    22 sierpnia 2010, 16:04

    Idź do psychologa. Bo Twoje zachowanie bardziej pasowałoby do niedowartościowanej nastolatki, która nie rozumie że o 10 rano nie trzeba składać życzeń, i można to zrobić nawet o 17, z kwiatami i prezentem - i że nie świadczy to o zapomnieniu. Jesteś bardzo niedowartościowana, zalękniona, a Twoja psychika nie jest na poziomie 140 kg... Ta psychika ma klapki na oczach i tyle. Do specjalisty marsz. Zobaczysz, że parę spotkań i będziesz inną osobą - z dojrzałą, "odchudzoną" psychiką ;)

  • Brzydzi

    Brzydzi

    22 sierpnia 2010, 16:00

    I cała vitalia odetchnela z ulga :D

  • Klara76

    Klara76

    22 sierpnia 2010, 15:56

    Masz wspanialego faceta, dla ktorego liczysz sie tylko TY. Musisz zaczac byc tego swiadoma! I mam nadzieje, ze cala ta sytuacja nauczyla Cie, ze komunikacja to podstawa: jak Cie cos boli, drazni, denerwuje to otworz usta i POWIEDZ mu to! Poza tym przestan sie przed ta miloscia bronic, zapytaj go, czy oferta wspolnego zamieszkania jest nadal aktualna, i zyj szczesliwa, zamiast w panice!!!

  • sfizohrmeja

    sfizohrmeja

    22 sierpnia 2010, 15:47

    że się boisz. i ze jesteś nieufna - ale też jesteś max odważna, rozmawiasz ze swoim facetem o tym, co ważne. a to ważne! dobrze będzie, jeśli dalej będziecie szczerzy wobec siebie. trzymaj się, aniu!