We wszystkich moich butach czuję się jak w dżdżownicach
Co to ma być?
Tak, mam zamiłowanie do przeróżnych tenisówek, których wartość obuwnicza jest bliska zeru, ale kiedy one są takie ładne. Gdyby matka natura, która zsyła na mnie te nieustanne deszcze uszanowała fakt, że niektórzy mają te buty za 30 zł- byłabym wdzięczna.
I byłoby miło, gdyby te przemiłe acz nietrwałe tenisówki pożyły troszkę dłużej niż to wyrokuje babcia swoim fachowym okiem szwaczki.
Jakbym chciała się nurzać w dżdżu każdego dnia to bym się wyprowadziła na Wyspy :|
(Nurzać w dżdżu czyż to nie idealne sformułowanko na dyktando?
)
Podbrzusze. Zaklinam je od dwóch tygodni, macam czule i serdecznie zapraszam okres. Obiecuję, że tym razem nie będę na niego kląć!
Jeszcze jakbym prowadziła jakąś super dietę albo mega intensywne ćwiczenia to bym zrozumiała, ale tak? KURNA DZIE MÓJ OKRES.
(heheh przypomniał mi się wątek na forum, w którym dziewczyna pytała gdzie jest jej orgazm :D:D uśmiałam się po wszystkie czasy :D)
Gdzieś czytam, że muszę podjeść trochę magnezu- już się robi, pół pudełka toffifee chyba jest w sam raz? Podjadłam i wcale nie czuję się winna
to straszne. Bym się pokajała przed wami ale nawet mi się nie chce. Tylko spać mi się chce.
No i ta przeklęta do stu tysięcy śledzi sesja. Zło wcielone. Zawartość zła w złu 99 % i śladowe ilości miłosierdzia.
W związku z tym, jak zauważyłam, niemal wszystkie posiłki są sfotografowane na notatkach, obok notatek, pod notatkami. Mhm.
Raczę was nimi, bo nie po to układam pieczołowicie owocki, żeby to się miało zmarnować Smacznego zatem!
(editek: w trakcie wstawiania zdjęć zauważyłam że głównie śniadaniowe są one. Także moimi wymyślnymi wytrawnymi obiadkami pochwalę się kiedy indziej a tymczasem,
gińcie w słodkościach! :D)
pani owsianka z kiwi i żurawiną. przycupnęło niewinne toffifee- ale to było dopiero preludium! owsianka też została zasypana, z górką wiórkami kokosowymi i innymi takimi.
ej ludzie. W wiórkach jest 660 kcal w 100 g. Ja jem na sucho wsypując prosto do otchłani nie buzi, ale gęby pospolitej- i pochłonęłam w ciągu 2,3 dni 2/3 paczki 200 g.
hahah dobrze że sobie nie robię przy każdym posiłku bilansu kalorycznego bo by dziewczyny-1000kcal padły na zawał
kasza manna z truskawkami. ale jak same widzicie, w tle- jak ten szpieg- czai się domowy babciny dżem truskawkowy. I on poszedł w użycie, solidny kleks z truskawkowego musu dumnie umieścił się na środku kaszki.
Taka "Owocowa wyspa" Jogobelli dla ubogich
oczywiście z boku wychyla się "nieważność testamentu".
nie pytajcie kiedy jest nieważny bo już chyba nie pamiętam
tutaj mamy pokutną, skromną ale sycącą przekąskę z surowych warzyw.
no i pan kefir- z Krasnegostawu jest najlepszy!
racuszki, na których cześć pieśń pochwalną śpiewałam w poprzedniej notce, powróciły na mój stół. Biurko się znaczy. Tym razem z jogurtem naturalnym i dżemem, już wspomnianym. Boże. smaczne rzeczy powinny być nielegalne
powinnam chyba wydać jakąś książkę "serek wiejski na 100 sposobów" bo uwielbiam z nim kombinować. Zdjęcie jest paskudne, ach, telefonie
ale uwierzcie, że smak jest cudowny
więc tutaj mamy serek wiejski z arbuzem i rabarbarem!
umiem robić też kanapki. a nawet ugotować jajo na miękko- co wcale nie jest taką łatwą sztuką :D
(ale jak się okazuje na zdjęciu nie umiem wyczyścić biurka :D)
i ostatnia przekąska, czego to w niej nie było- cammembert, truskawki, szynka, ogórek, rzodkiewka i siemię lniane- posypane (o masz, zaczynam rymować pod koniec.)
I co. I jak zwykle. Myślę sobie- wejdę napiszę
krótką notkę, żeby dać znak, że żyję.
taaa, wyszło jak zwykle
chudnijcie zdrowo, kosodrzewiny :*
Aleksandra878
15 czerwca 2012, 23:27no właśnie te brzuszki były różne :)
Lubanianka
15 czerwca 2012, 22:55Zachciało mi się kaszy mannej z sokiem malinowym jak zobaczyłam Twoją owocową wyspę ;P
narrrta
15 czerwca 2012, 22:41niestety, tak wyszło :(
Taritt
15 czerwca 2012, 21:50Re: Mam nadzieję, że się przyzwyczają, bo miałam 4 lata przerwy w jeżdżeniu na rowerze, a wczoraj od razu zrobiłam sobie maraton na dobry początek i zjeździłam całe miasto, może dlatego :D
Nualka
15 czerwca 2012, 21:49Heh,akcja z a6w po raz kolejny padła ;D I może to dobrze :) A w lustrach chłopy,bo to strefa raczej męska,zupełnie z drugiej strony są bieżnie,orbitki,steperki,rowerki i maszyny na na nogi hehe ;D Rodzyneczka haha,rozbawiłaś mnie :D
Taritt
15 czerwca 2012, 21:43Re: Ha, udało mi się nie strzelić suchara :D W ogóle z kalkulatora mi wychodzi, że spaliłam prawie 450 kcal dzisiaj dzięki niemu, może wreszcie zacznę chudnąć ;D
wojnierz
15 czerwca 2012, 19:16zakupiony ważył 4 kg :)
Kamillla1991
15 czerwca 2012, 16:26ja mam w pon ;(
Kamillla1991
15 czerwca 2012, 16:02powodzenia z cywilem :) apetycznie u Ciebie. :D
Aleksandra878
15 czerwca 2012, 11:18o jaaaaa jakie jadłospis! pyszności!
lillyyyy
15 czerwca 2012, 09:40racuchy wygladaja jak marzenie !! :)
blondiblue22
15 czerwca 2012, 09:36Są to półgotowce, bo trzeba do nich dodać kefir i jabłko. Są pyszne! 41,3% to otręby owsiane. Naprawdę są pyszne, mniami! I zdrowe!
morella
15 czerwca 2012, 08:58Pyszności same! Hej, studiujesz prawo?:)
wdresiecidotwarzy
15 czerwca 2012, 00:10Dziękuje, do nóg nie mam zastrzeżeń :P tak będę wstawiała :)
Kluski
14 czerwca 2012, 23:01Ooooo jaaaaaaaa, jak Ty ładnie jesz! No i też widzę, że głównie biurko i notatki w tle. :D U mnie jak już coś w tle to biurko i laptop. :D Stały zestaw studenta mhehhee. A te placuszki... to ja się do nich garnę już któryś dzień. :)))
waniliowa19
14 czerwca 2012, 22:58uuuuuuuu! ta frittata wygląda przepysznie! zrobię ją na pewno! dziękuję :)
Taritt
14 czerwca 2012, 22:47Pół pudełka toffifee - no jak nie, jak tak :D Przypomina mi się jak kiedyś stwierdziłam, że mam za mało magnezu, w związku z tym zjadłam tabliczkę czekolady, bo co mi tam :D Piękne masz te fotomenu, ja od dwóch tygodni próbuję zrobić i jedyne, co mi z tego wyszło to uświadomiło mi to, że w kółko jem parówki z rzodkiewką, serek wiejski, kanapki z pasztetem i potrawkę z kurczaka. :P Więcej rób, to się przypatrzę co jedzą normalni ludzie, a nie parówkożercy ;d
mysia.93
14 czerwca 2012, 18:16Bardzo ładne i kolorowe menu ;)
waniliowa19
14 czerwca 2012, 16:08wiem zadam głupie pytanie... ale... jak się robi owsiankę?! :D poważnie, nie mam zielonego pojęcia :D
wdresiecidotwarzy
14 czerwca 2012, 14:13ale smakołyki :D mniami dzięki za ostre słowa! zmotywowały mnie! :)