Niestety obawiam sie że włąśnie siemie ma tutaj największe działanie :):):)Pozdrawiam
paniBaleronowa
29 kwietnia 2009, 15:52
Cudnie jest, mmmmmm...
jt2402
29 kwietnia 2009, 13:17
budzi budzik ;( Bleeeeee. Hehehe
Ale sen był piękny ! Ojj też często mi się śni ślubik z moim Skarbem w trochę innej scenerii, ale równie piękny :)
Racja ! Smaczne te nestle fitness hehe.
Ale raczej ich nie będę podjadała ;P
O tyle dobrze, że na sucho nie lubię poprostu jeść płatków śniadaniowych ;P
trujacyBluszcz
29 kwietnia 2009, 13:10
bo możxe coś mi się nawinęło:) polecam szafę:)
artflywoman
29 kwietnia 2009, 10:29
już swojej pomodoro nie mam :P Wczoraj podzieliłam się z dużym M. i ni ma. A szkoda, bo mam ochote na jeszcze. A to pozywne, i nie jakos strasznie kaloryczne.
trujacyBluszcz
29 kwietnia 2009, 09:45
fajniuusie co?:)
pulpecikk
29 kwietnia 2009, 09:27
tez uwielbiam gby budze sie z usmiechem na ustach.. i jak przyroda i slonko cieszy ehh;)
Hatezit
29 kwietnia 2009, 08:45
teraz nie będę jej proponować spotkań, jak sama będzie chciała i zapyta czy się spotkam z nią to powiem że tak, też studiuje jak na razie, i jakoś znajduje sobie czas na spotkania :)
Jesteś na gg?
ikebano
29 kwietnia 2009, 08:34
cudowną pobudkę miałaś:)aż wszytsko staje się piękniejsze kiedy sloneczko świecie:) i tan sen...ślub to naprawdę cudny dzień:)a co do głowy to sprawdzę jeszcze błędnik. może faktycznie to jego wina:)buziaki
Hatezit
29 kwietnia 2009, 08:06
hej, mi nie przeszkadza że jest studentką psychologi czy pedagogiki (nie pamiętam) ale kończy studia, pisze prace i mam wrażenie że nie jest mną zainteresowana skoro przekłada spotkania.
ZielonookaSingielka
28 kwietnia 2009, 21:38
Hm, dla mnie takim miłym snem byłby sen o kimś, kto mnie wreszcie pokocha - niekoniecznie musiałabym od razu za tego kogoś wychodzić. Bo jak na razie nie mam do tego szczęścia... Chyba nie nadaję się za specjalnie do miłości.
paniBaleronowa
28 kwietnia 2009, 21:22
Ja po takim śnie obudziłabym się zlana potem... Jakoś taka nieromantyczna jestem...
WooHoo
28 kwietnia 2009, 17:43
...ja jak snie o slubie, to zawsze koszmary sa. albo melodramaty lzawe :) jakas dziwna jestem... Buziakuje :* :)
blingblingss
28 kwietnia 2009, 16:43
cwiczeń były 2h 45minut...pozostałe 15 minut na rozgrzewkę i ubranie się:) tylko, że zmieniam przyrządy..np. najpierw jadę na rowerku żeby 100 kcal było, bo najpierw powinno się ćwiczyć te duże mięśnie jak nóg..później byłam na ćwiczeniu rąk i tam tak samo doszłam do 100 kcal, następnie poszłam na bieżnię i biegałam do 200 kcal, ponownie przesiadłam się na ćwiczenia rąk i kolejne 100 kcal, potem wiosła 1000 metrów i kolejna porcja kalorii spalonych i na koniec na uspokojenie 200 kcal na rowerku... :) to sie przekłada na dosyc duzo kilometrów, więc nie jest źle :) no i cały czas ćwiczyłam nie obijając się:) motywacja jest, niedługo wakacje :) a ja chcę sobie udowodnić, że umiem..
Swoją droga..ładne sny masz :) też bym takie chciała :)
SzukajacaSamejSiebie
28 kwietnia 2009, 14:46
uwielbiam wiosne. zaczynaja sie spacery, opalanie, rolki... mhmmm. rozmarzylam sie, a mnie tutaj czekaja ksiazki... wrrrr;/
Natalonia
29 kwietnia 2009, 19:55ślub ahhh Ja dzisiejszej nocy byłam zaręczona :D
karla17
29 kwietnia 2009, 19:13Karla jestem, miło mi :P
batonil
29 kwietnia 2009, 18:22Dziękuje za życzenia. Pozdrawiam serdecznie.
dankam77
29 kwietnia 2009, 17:56Niestety obawiam sie że włąśnie siemie ma tutaj największe działanie :):):)Pozdrawiam
paniBaleronowa
29 kwietnia 2009, 15:52Cudnie jest, mmmmmm...
jt2402
29 kwietnia 2009, 13:17budzi budzik ;( Bleeeeee. Hehehe Ale sen był piękny ! Ojj też często mi się śni ślubik z moim Skarbem w trochę innej scenerii, ale równie piękny :) Racja ! Smaczne te nestle fitness hehe. Ale raczej ich nie będę podjadała ;P O tyle dobrze, że na sucho nie lubię poprostu jeść płatków śniadaniowych ;P
trujacyBluszcz
29 kwietnia 2009, 13:10bo możxe coś mi się nawinęło:) polecam szafę:)
artflywoman
29 kwietnia 2009, 10:29już swojej pomodoro nie mam :P Wczoraj podzieliłam się z dużym M. i ni ma. A szkoda, bo mam ochote na jeszcze. A to pozywne, i nie jakos strasznie kaloryczne.
trujacyBluszcz
29 kwietnia 2009, 09:45fajniuusie co?:)
pulpecikk
29 kwietnia 2009, 09:27tez uwielbiam gby budze sie z usmiechem na ustach.. i jak przyroda i slonko cieszy ehh;)
Hatezit
29 kwietnia 2009, 08:45teraz nie będę jej proponować spotkań, jak sama będzie chciała i zapyta czy się spotkam z nią to powiem że tak, też studiuje jak na razie, i jakoś znajduje sobie czas na spotkania :) Jesteś na gg?
ikebano
29 kwietnia 2009, 08:34cudowną pobudkę miałaś:)aż wszytsko staje się piękniejsze kiedy sloneczko świecie:) i tan sen...ślub to naprawdę cudny dzień:)a co do głowy to sprawdzę jeszcze błędnik. może faktycznie to jego wina:)buziaki
Hatezit
29 kwietnia 2009, 08:06hej, mi nie przeszkadza że jest studentką psychologi czy pedagogiki (nie pamiętam) ale kończy studia, pisze prace i mam wrażenie że nie jest mną zainteresowana skoro przekłada spotkania.
ZielonookaSingielka
28 kwietnia 2009, 21:38Hm, dla mnie takim miłym snem byłby sen o kimś, kto mnie wreszcie pokocha - niekoniecznie musiałabym od razu za tego kogoś wychodzić. Bo jak na razie nie mam do tego szczęścia... Chyba nie nadaję się za specjalnie do miłości.
paniBaleronowa
28 kwietnia 2009, 21:22Ja po takim śnie obudziłabym się zlana potem... Jakoś taka nieromantyczna jestem...
WooHoo
28 kwietnia 2009, 17:43...ja jak snie o slubie, to zawsze koszmary sa. albo melodramaty lzawe :) jakas dziwna jestem... Buziakuje :* :)
blingblingss
28 kwietnia 2009, 16:43cwiczeń były 2h 45minut...pozostałe 15 minut na rozgrzewkę i ubranie się:) tylko, że zmieniam przyrządy..np. najpierw jadę na rowerku żeby 100 kcal było, bo najpierw powinno się ćwiczyć te duże mięśnie jak nóg..później byłam na ćwiczeniu rąk i tam tak samo doszłam do 100 kcal, następnie poszłam na bieżnię i biegałam do 200 kcal, ponownie przesiadłam się na ćwiczenia rąk i kolejne 100 kcal, potem wiosła 1000 metrów i kolejna porcja kalorii spalonych i na koniec na uspokojenie 200 kcal na rowerku... :) to sie przekłada na dosyc duzo kilometrów, więc nie jest źle :) no i cały czas ćwiczyłam nie obijając się:) motywacja jest, niedługo wakacje :) a ja chcę sobie udowodnić, że umiem.. Swoją droga..ładne sny masz :) też bym takie chciała :)
SzukajacaSamejSiebie
28 kwietnia 2009, 14:46uwielbiam wiosne. zaczynaja sie spacery, opalanie, rolki... mhmmm. rozmarzylam sie, a mnie tutaj czekaja ksiazki... wrrrr;/
akitaa
28 kwietnia 2009, 12:54mmm śliczny sen:] pozdrawiam!
pinia0
28 kwietnia 2009, 12:50Ach te wiosenne fotki - jak sie na nie patrzy to człowiekowi lżej na duszy. Pozdrowionka :)