Wiosna wiosna chyba zima nie wróci wspaniała pogoda na polach i lasach do chodzenia z kijami do n-w i biegania i kolejne 15 km zaliczone w naszej" wędrówce po europie " to już będzie 471 km od początku roku PS mała modyfikacja w ostatecznym cotygodniowym rozliczaniu kilometrówkiKto nie w temaciepodejrzeć poprzedni wpis i wszystko jasne Widzałem wiele tabelektu na Vitalii co to przeliczały rózne cwiczenia w stosunkui do kilometrów na trasie a można to robić bardzo prosto -przyjąć za wzorzec chodzenie z kijami z 400kcalna godzinkę a jak coś innego się cwiczy to przeliczać stosunkiem rzeczywistego wydatku tego cwiczenia do tych 400 np bieg 5 km gdy go ocenimy na 800kcal /godz to wtedy
(800/400 )*5=10 km ob i tak z kazdym cwiczenem które chcemy zaliczyć w tygodniu do zaliczania traski no i jeszcze jedno wpisujemy bardziej sprawiedliwe niż kg BMI bo to juz nie zalezy od wzrostu a da wyobrażenie sukcesu np ognik 471 km//24,71 powodzenia tomekps dziś do wieczoora może zbierzemy jak ktoś ma i chce się dopingować na tą stronkę
Neokatrina
8 marca 2013, 23:43Dzieki.
madzia831008
8 marca 2013, 23:17Bardzo dziękuje za życzenia i pamięć o mnie w tej niezliczonej pewnie liczbie znajomych Tobie kobiet...ja póki co dalej walczę:) Pozdrawiam:)
nika228
8 marca 2013, 23:09Dziękuje i pozdrawiam, również życzę osiągnięcia celu:))
WildBlackberry
8 marca 2013, 22:46Dziękuje oczywiscie! :D Pozdrawiam
Chicitaa
8 marca 2013, 22:29Dziękuję :)
anikah
8 marca 2013, 22:11dziękuję ;) Anglików to w ogóle ciężko czymś zaskoczyć, oni wszystko biorą na luz i cokolwiek bym nie robiła pewnie nikt nawet uwagi by nie zwrócił ;p tu za dużo wariatów po ulicach łazi to przyzwyczajeni są ;p
assezminceetsensible
8 marca 2013, 22:08dziękuję bardzo :)) moja przygoda z kijkami zacznie się chyba w niedzielę ;p
mery90
8 marca 2013, 22:05Dziękuje za życzenia :) To miłe :) Pewnie, ze jeden dzień jedzeniowej rozpsty nic nie zmienia. Jutro już będzie menu idealne.
anokhi
8 marca 2013, 20:43Dziękuję za życzenia ;)
techcode
8 marca 2013, 20:38Tomek, ja to nie kobieta:)
.Piugeth.
8 marca 2013, 20:35Dziękuję bardzo i to ja podziwiam, naprawdę respekt ogromny! Ta ilość zrzuconych przez Ciebie kilogramów to prawie tak, jakbyś zrzucił mnie sobie z barków! Życzę sukcesów i trzymam kciuki za Fatimę! ;-) Ja w tym roku "wybieram się" nieco bliżej, ale może w przyszłym spróbuję "dotrzeć" tak daleko :)
jolaps
8 marca 2013, 19:52Tyle masz wpisów więc nie wiem czy na mój zwrócisz uwagę. Dziękuję za życzenia. We Wdzydzach było fantastycznie, cudownie i odlotowo. Nie miałam chwili wolnej przez trzy dni. Opis zamieściłam w swoim pamiętniku. Nie tylko mnie się tam podobała więc wrócimy tam również w tym roku. Pozdrawiam serdecznie
no.more1993
8 marca 2013, 19:43Bardzo dziękuję! :)
MagiaMagia
8 marca 2013, 19:43ale jestes wysoki ;-) podziwiam wyczyny "kijowe". sama podazam przed siebie bez kijow po 6-7km 5 razy na tydzien wiec rozumiem jak to uzaleznia.
jusia897
8 marca 2013, 19:37Dziękuję bardzo za życzenia :)
FemmeFatale.
8 marca 2013, 19:35` Dziękuję bardzo ;]
natalia1183
8 marca 2013, 19:30Dziękuję bardzo i życzę wymarzonej wagi! Pozdrawiam serdecznie :)
ChceeBycFit
8 marca 2013, 18:47Dziękuję bardzo za życzenia ;)
Kiuik88
8 marca 2013, 18:45Dziękuję :) Pozdrawiam :)
Bramble
8 marca 2013, 18:32dziękuję za życzenia ;D