Długo się zastanawiałam co ma być dzisiaj tematem przewodnim mojego wpisu, ale uznałam, że cholerka nie mam dzisiaj nic w planach,ani nic ciekawego dzisiaj chyba się nie zadzieje.
Coś niemrawa jestem dzisiaj. Zbliża się nieubłaganie @. Może to dlatego. Dzisiaj w końcu zaplanowałam sobie posiłki na cały dzień. (zazwyczaj jest to wielki spontan i wymyślanie posiłków z tego co mam w domu) I mam zamiar się z Wami podzielić moim menu
Ach i powiem Wam jeszcze, że siedzę sama w mieszkaniu już przez 2 dni,czekają mnie jeszcze kolejne 2 dni w samotności. Brzmi strasznie, aż tak źle nie jest, ale jednak już zaczyna mi się nudzić niemiłosiernie! Jak się jakoś zmuszę do ćwiczeń to poćwiczę.
10 dni do przyjazdu mojego A! Wielkie odliczanie No dobra, to chyba na dzisiaj wszystko, najwyżej dopiszę coś jeszcze jak stanie się coś wyjątkowo ciekawego
A teraz moje obiecane menu:
Śniadanie: Dwie kromki chleba pełnoziarnistego z serem mozzarella, pomidorkiem i bazylią
Drugie śniadanie: koktajl truskawkowo-bananowy z jogurtem naturalnym
Drugie śniadanie: koktajl truskawkowo-bananowy z jogurtem naturalnym
Obiad: krem pomidorowy z soczewicą
Kolacja: sałatka caprese
No i to by było na tyle. Nie wiem ile to kalorii, czy dużo czy mało. Nienawidzę liczyć kalorii, dlatego tego nie robię. Bardzo chcę wierzyć w to, że jak się wyeliminuje niezdrowe potrawy to i tak się schudnie. Oby!
To teraz zmykam posprzątać mieszkanie!
A jak Wam idzie dietka moi drodzy? Trzymacie się?
Całusy ślę!
Kolacja: sałatka caprese
No i to by było na tyle. Nie wiem ile to kalorii, czy dużo czy mało. Nienawidzę liczyć kalorii, dlatego tego nie robię. Bardzo chcę wierzyć w to, że jak się wyeliminuje niezdrowe potrawy to i tak się schudnie. Oby!
To teraz zmykam posprzątać mieszkanie!
A jak Wam idzie dietka moi drodzy? Trzymacie się?
Całusy ślę!
sylwiastanek
28 lutego 2014, 15:37zainspirowałaś mnie tą mozzarellą chyba też w nią zaopatrzę lodówkę;)
lovyourself
28 lutego 2014, 15:07uwielbiam ten ser ! ale nie wiem jak bardzo tuczy i czy jest zdrowy ? dziękuję za komentarze, i poćwicz poćwicz, sama w domu to możesz szaleć
.metallica.
28 lutego 2014, 14:28Twoje menu wygląda prze przepysznie :D zjadłabym ;p
lavidaesbella
28 lutego 2014, 13:44Boziu jakie pyszności, drugie śniadanko koocham
lavidaesbella
28 lutego 2014, 13:44Boziu jakie pyszności, drugie śniadanko koocham
zdrowa.dieta
28 lutego 2014, 13:37u mnie tak samo, najważniejsze że jem zdrowo i waga ładnie spada. Nawet jem codziennie słodycze ale rano :)
Katioszka
28 lutego 2014, 13:08Przyjadę w niedzielę moja droga ^^'
judipik
28 lutego 2014, 12:57Podziel się tym słońcem, bo mi go strasznie brakuje :( He he, a ja dziś zrobiłam sobie taki dzień wolny, żeby pobyć trochę w samotności :) A dietka spoko. Też nie liczę kalorii, bo kiedyś tak robiłam i strasznie mi się długo z tym schodziło i zniechęcałam się szybko. Teraz mniej więcej wiem ile czego i jakie porcje powinnam nakładać, żeby nie przeginać. Pozdrawiam.
Saineko
28 lutego 2014, 12:31ale pyszne! aż je się oczami
Grubaska.Aneta
28 lutego 2014, 12:09Ale super fotki, zdradź no co to za aparat cyka tak cudaśne menu:)
UlaSB
28 lutego 2014, 12:07Ale masz śliczne zdjęcia! ^^ U mnie dzisiaj też mozarella :) kremu pomidorowego z soczewicą nigdy nie próbowałam, ale brzmi ciekawie :) Ja też nienawidzę liczyć kcal, ale robię to od czasu do czasu wyrywkowo, sama dla siebie, żeby wiedzieć, jakie mam mniej-więcej dzienne zapotrzebowanie :) Pozdrawiam!
zdrowa.dieta
28 lutego 2014, 12:01Pyszne menu!!!!! drugie śniadanie fajnie wygląda :))) ja też nie lubię liczyć kalorii... :))
Sheng2
28 lutego 2014, 12:00:) czasami trochę ciszy i spokoju się przydaje - przynajmniej mnie :) a jedzonko pięknie wygląda pewnie też super smakuje