Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 kg mniej zdjęcia...

To drugie zdjęcie jest aktualne? W jakim czasie udało Ci się zrzucić te 10kilo patrząc na te dwie fotki?

Napewno twarz wyglada szczuplej i to duzo :)

Możesz skorzystać z Vitaliusza bez diety. W linku poniżej najdziesz informacje na ten temat :) https://app.vitalia.pl/index.php/mid/32/fid/545/odchudzanie/diety Wbrew pozorom dużo nawet tych mniejszych sklepów oferuje makaron pełnoziarnisty czy ryż brązowy. Jeśli faktycznie nie masz do nich dostępu to zawsze możesz zwrócić się do dietetyka, co w takiej sytuacji. Faktycznie, na zdjęciach nie widać tego dokładnie (różne zbliżenia są), ale Ty na pewno czujesz różnicę. Trzymaj tak dalej :)

Ładnie schodzi, oby tak dalej ;) Podziwiam, bo wiele kobiet po przekroczeniu pewnego wieku odpuszcza i nic ze sobą nie robi. A tutaj pięknie ;)

Ale sie uczepiliście ! To nie jest 15 letnia małolata która trzeba umoralnić tylko dorosła, dojrzała kobieta która " dzieciaków " nie będzie słuchac. Odpuśćcie wreszcie bo to juz sie zaczyna robić męczące. Różnice widać ale nie tak duża . Przy takiej nadwadze 10 kg szału nie robi... Trzymam kciuki za kolejne spadki

Makaron pełnoziarnisty i ryż brązowy mozna kupić w biedronce cena coś koło 2,99 za makaron i 3,70 za ryz. Sa naprawdę dobre, choć już obecnie zmieniłam je na inne

Ja nie krytykuje tylko dzielę się swoją wiedzą. -Nie łącz jogurtu naturalnego z kiwi, bo będziesz jadła gorzki jogurt. To jest niedobre połączenie. -Ruch na powietrzu jest potrzebna naszemu ciału tj. tlen i woda. Poprzez ruszanie się zwiększa produkcje hormonów spalających tłuszcz tj. testosteron (kobiecie też jest potrzebny) hormon wzrostu, DHAE i tyroksyna (T4). Uwalniane też są endorfiny, które redukują kortyzol (hormon stresu). -Jadłospis zapewniający 1200 kcal osłabia Twój organizm. 1200 kcal tyle potrzebuje Twój organizm na funkcje życiowe tj. oddychanie, praca serca itd., itp. Gdy jesz za mało Twój organizm czując okres głodowy pobiera energię nie z tłuszczów, tylko z tkanki mięśniowej. A Twoja grelina (hormon głodu) podczas Twojej diety jest na tak wysokim poziomie, że po skończeniu diety Każde jedzenie będzie tak smaczne, że nie będziesz mogła się opanować. I waga wróci na swój dawny poziom. W taki sposób niszczysz swoje zdrowie i swój układ hormonalny. Niedługo będziesz musiała myśleć o zdrowiu, niż o dietach.

Widać , choć by po twarzy. Zdecydowanie mniejszy podbródek , twarz szczuplejsza.

Ma Pani piękne włosy! :) Farbowane? A jeśli chodzi o kg to niedługo zobaczy Pani różnicę. Ja również żadnej nie widziałam, mimo- 8 kg, a na komunii brata dostałam tyle uwag na temat tego że schudłam, super motywacja :) Pozdrawiam :*

Ależ się czepiają Ciebie. Bądź sobą, popieram. Ale pamiętaj, musisz o siebie zadbać, bo tego nikt inny nie zrobi. Powodzonka

Ależ się czepiają Ciebie. Bądź sobą, popieram. Ale pamiętaj, musisz o siebie zadbać, bo tego nikt inny nie zrobi. Powodzonka

Araksol gratuluję spadku wagi i trzymam kciuki za kolejne dziesiątki na minusie:-) Ja kiedyś też byłam na diecie Vitalii pierwszy raz na smacznej drugi raz na igpro i rzeczywiście ta druga opcja była dla mnie wygodniejsza.

A mnie sie ta twoja postawa podoba. Na Vitalii jest duzo osób które wiedza lepiej, osadzają i narzucają swoją wole czy styl. Ty jesteś sobą, tak lubisz sie ubierać, taki lubisz styl życia i tyle! Sama ćwiczę i zdrowo sie odżywiam bo teraz taka mam zajawkę ale nie oszukujmy sie 80% sukcesu w chudnięciu to dieta nie sport, sport daje mi tylko deficyty kalorii. Pozdrawiam

Po tych zdjęciach niewiele widać ale kobieto jak czytam Twoje wymówki to aż mi witki opadają. Moja mama jest starsza (55 lat), po bardzo ciężkiej chorobie, nie może teraz pracować ale kurczę wzięła sobie psiaka i łazi z nim na spacery po kilkanaście kilometrów. Mama przyjaciółki - lat 59 - codziennie 50 kilometrów na rowerze robi (to już skrajny przypadek bo chyba się uzależniła)... A Tobie się do sklepu nie chce iść... W ten sposób to naprawdę będziesz chudła jeszcze z 5 lat. Kup sobie kijki - pół godzinki dziennie na początek wystarczy. I nie tylko dla odchudzania ale dla zdrowia!

Wiesz co jest przykre? Ze jestes totalnym leniem, zatracilas calkowicie swoja kobiecosc, nic Ci sie nie chce i ogolnie wiesz wszystko najlepiej. Masz (dopiero) 50 lat a masz podejscie do zycia gorsze niz staruszka. Spacer? Po co wychodzic z domu ... zakupy? Przeciez Krzysiek zrobi ... przeszlabys sie chociaz dla zdrowia po cokolwiek- ryz, makaron czy cos innego lekkiego. Dziwne tez ze nie robisz nic z kregoslupem, no ale nie ma sie co dziwic- zero ruchu, kregoslup delikatny, niczym nie wzmocniony a jeszcze musi dzwigac prawie 100 kg. Naprawde zostaje jedynie wspolczucie, ze kobieta- plec piekna, moze doprowadzic sie do takiego stanu. I tak, wiem ze nasze komentarze niczego nie zmienia, bo wiesz wszystko lepiej ale po prostu przykro sie robi czytajac Twoj pamietnik

Ja zwróciłam uwagę na szczupłe nogi- ja mam bardzo grube. Uśmiechnij się i glowa do góry. Jest powód do dumy;-)

trudno powiedziec bo narzutki zaktrywają, ale wazne ze waga wskazuje mniej....(Gratuluje tych 10 kilo:) Lepiej chociaz 10 kilo chudnac w rok, niz stac latami w miejscu i tyc)

Naprawde, czy Ty chcesz cos zmienic w swojej sylwetce? Wydaje mi sie, ze jednak Twoja motywacja jest slabiutka, wymyslasz powody aby czasem za duzo nie pocwiczyc "a bo Krzysiek robi zakupy" "bo nie bede chodzic do sklepu bez potrzeby". Bez wiekszego ruchu (przy Twojej diecie) nie schudniesz nigdy- nigdy tak aby to bylo widac. Wybor nalezy do Ciebie, w koncu jestes dorosla.

Ubrania wszystko pochowały i dlatego nie widać za bardzo, ale po buzi jak najbardziej tak - zobacz, pućki z pierwszego Ci zniknęły, oczy większe od razu:)))

Tak jak na forum tu tez napisze, nie widac, bo jestes luzno ubrana i narzutki robia swoje. Na pierwszym zdjeciu narzutka wylada na puchata/gruba, co samo z siebie dodaje kg. Za to na drugim zdjeciu glowna uwage przykuwa twoja smutna twarz, jakbys w dolku byla, albo mala depresje miala, usmiechnij sie troche