Ulala jaki dziś komplemet dostałam. Moja koleżanka mówi: nie moge już na ciebie patrzeć. A ja tak właściwie nie miałam pojęcia o co jej chodzi, mamy jakieś swoje głupie zaczepki i dowcipy z pełną sympatią ocywiście ale dziś to mnie scieło. Oburzenie w jej oczach spostrzegłam, więc drązyłam temat, po czym uslyszałam, że tak schudłam, że ją zazdrość zżera i tez by tak chciała. Więc to miał być chyba komplemet, znaczy tak sobie tłumacze tą rozmowę
Tłusty czwartek, ciężka rzecz.. chcę zobaczyć na wadze 58 więc pewnie nie powinnam, na dodatek to moje slodyczowe wyzwanie.. Ale może jeden.. Moje koleżanki powiedziały, że jutro każda kupi mi pączka i zobaczymy co wtedy będzie.. W każdym razie w planach jeden, oby babcia nie robiła pączków bo zwariuje od samego zapachu.... Ale mimo, że korci to dzielnie się trzymam:)
Jaką ja dziś w lumpie kurteczkę dorwałam.. Dałam za nią 20 zł (połowa ceny) ale jest przesuper taka na teraz. W końcu mój chłopak nie będzie narzekał ze ten mój płaszczyk mnie pogrubia. Ma zapsutą kieszonkę ale to cyk pyk sie naprawi.
menu;
-twarożek, jajko, pomidor
-jabłko
-mała activia do picia
-krupnik
Wydaje się, że mało ale glodna ie chodzę ;) I codziennie wypijam jedną kawę więc tez trzeba to wliczyć łyzeczka kawy rozpuszczalnej łyżeczka cukru i odrobina mleka. Potrafiłam zrezygnować z wielu wielu rzeczy ale kawa, to taka moja jedyna odskocznia niech sobie już będzie nie zdorwa ( nienawidzę zapachu sypanej kawy, więc nie piję) ale na prawdę uwielbiam usiąść z kubkiem gorącej kawy, z cukru też nie zrezygnuję bo jak już kawa to kawa, moja ulubiona ;) Traktuję ją jak jeden posiłek właściwie bo syci mnie naprawdę na długo.
Jeszcze dziś trening, tiff na boczki jest niesamowita, mój tyłek awansował na 96 cm.
Wczoraj miałam takie rozkminy w nocy, że człowiek chudnie 20 kg a nadal ma te 20 kg nadbagażu w głowie..
Moja kolacja :)
Super kurteczka na teraz, jeszcze czasami zimno :)
I stan mojego brzucha na dziś, boczki moja zmora...
Czyzby lusterko było brudne? Możliwe :)
DieDeutsche
27 lutego 2014, 17:10Ładnie jest! ♥ +ja też mało jem i nie uważam się za głodującą :o
virginia87
27 lutego 2014, 00:31oj jak ja bym chciała mieć taką zmorę na boczkach :) :D kochana czemuż Ty tak mało jesz co?
ilaaa
26 lutego 2014, 19:33Nie daj się pączkom ;) Żebys nie załowała. Super brzuszek ;)
megan292
26 lutego 2014, 19:28Matko, kolejna głodująca, inteligentna inaczej. Wy się jakoś mnożycie tutaj na potęgę. Widać to zaraźliwe. Spoko, na tych 600 kcal schudniesz doskonale i będziesz miała ciało jak z motywacji!
katarinaa221990
26 lutego 2014, 19:27brzuszek całkiem fajny;)
TymRazemUdaSie
26 lutego 2014, 19:19z kawy ciężko zrezygnować... kiedyś słodziłam, ale teraz już nie - musi być tylko z mlekiem :)
Angela104
26 lutego 2014, 19:15ja też kocham taką kawe i nie zrezygnuje z niej ;D ! No kurteczka śliczna :)