Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dieta vitalii


niestety przeliczylam sie z ta cala euforia... dzisiaj bylam na silowni i zwazylam sie na "prawdzilej" wadze, a tam???? 83 kg!!!!!!!!!!! ludzie litosci... mam strasznego dola... toz po co ja sie tak mecze :/ niby w obwodach jest mniej a waga gigant.. dlatego postanowilam wykupic diete vitalii. musze miec kogos do konsultacji i wsparcia
tak wiec od wtorku dieta vitalii i zobaczymy co dalej.