Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
106 dzień smacznie dopasowanej,tłusty czwartek
...


Cześć Chudzinki Kochane! Poczytałam Was troszkę dziś i widziałam jacy dzielni byliście, wooow!!! Ja aż taka dzielna nie byłam, co prawda pączka tylko ugryzłam (mąż zjadł 10, teściowa 5, Antoś 2...przy czym mąż 92kg/194 cm, teściowa 60kg/170cm, synek też szczupły...)... Zjadłam za to aż cztery kulki rum-kokos (takie małe pyszne coś), razem 24gramy (zważyłam;)) w ramach II śniadania :-) 

Poza tym zasadniczo byłam grzeczna, niom może śniadanie zbyt słodkie, niom ale tłusty czwartek dziś :-))) Śmieszna sprawa była z tymi pączkami dziś, ponieważ mój mąż jest pączkożercą postanowiliśmy pojechać, poszukać cukierni (akurat w Ząbkach, a nie w Markach ani w Wa-wie, tak wyszło) i dopiero w czwartej (mąż testował, potrafił nawet na miejscu wyrzucić do kosza po ugryzieniu-po kupieniu) zakupiliśmy 20 sztuk, świeżych, gorących jeszcze :-))) Nie spodziewałam się że będzie tak ciężko kupić "dobre, świeże" pączki :-) Kupiliśmy w małej, niesieciowej cukierni, takiej bez wielkich bilbordów, i "ze starym wystrojem"... Zazwyczaj mieliśmy pączki z Wa-wy, ale po co specjalnie jechać, chcieliśmy coś "na miejscu". I teraz mamy "swoją" cukiernię:-) Fajnie:-)

Co do snów to dziś było lepiej, przyśniło mi się że pracy we Włoszech szukałam (skąd pomysł na to, pojęcia nie mam, ale śmiesznie było:D;):D).

Z aktywności to sporo dziś byłam "na nogach", wieczorkiem zrobiłam Skalpel E.Chodakowskiej(puchar), i dodatkowo 140 brzuszków z wyzwania(puchar), powiem szczerze że "mięśnie brzucha", które terroryzuję ćwiczeniami systematycznie zwyczajnie mnie już bolą :-)Czyli warto robić dużo brzuszków, coś tam jednak "w środku" (bo na zewnątrz wiadomo puchate "fale Dunaju") się dzieje:-)

Generalnie dzień był miły i szybko minął...

Kupiłam świeże tulipanki:-)))

W końcu dotarło do mnie (pocztex jaja sobie robił, i przesyłka szła 6 dni zamiast 48 h),poczytamy zobaczymy... tylko jeszcze nie wiem kiedy... ale przeczytam :-)

A jadłam tak: tak jak wczoraj, tylko jeszcze był mój baton musli;-)

kulki rumowe...(mysli)(tajemnica)]:>(dziewczyna)

na obiad była zupka ta z ciecierzycą (i patrzyłam jak reszta zajada pączki... świeże, pachnące, ciepłe...)

na podwieczorek potrzebowałam coś wrzucić "na ruszt", zrobiłam sałatkę z sałaty lodowej, papryki, ogórka kiszonego, pomidorka, 2 plasterków cienkich polędwicy łososiowej, 2 plastrów sera żółtego,  1 łyżeczki majonezu...

na kolację była kanapka mała plus jabłko i gruszka;-)

A po treningu wpadło parę orzechów z

O, także tak jadłam, na pewno smacznie;), średnio dietetycznie:PP, ale czasem jest ciężko(tajemnica), zwłaszcza jak człowiek już piąty miesiąc uczy się nowych nawyków żywieniowych, i wypada mu akurat tłusty czwartek:<(tajemnica)]:>. Ale wiecie co, cieszę się z jednej rzeczy, że TRWAM:-) Że nie rzuciłam diety w cholerę, że ćwiczę, patrzę ile Wy wysiłku wkładacie, ile ćwiczycie, jak jecie, jacy jesteście dzielni:-))) I to mi pomaga bardzo:-)))) Po prostu doszłam dziś do prostego wniosku, że ta dieta, te zdrowe nawyki są "NA CAŁE ŻYCIE".... I trzeba się przestawić po prostu:-))) Oczywiście jest masa przeszkadzaczy i kusicieli... Nawet tak jak ja teraz przed @... I weź tu człowieku bądź odporny na słodkie pokusy... Ale można, wiem to ja i wiecie WY :-))) Walczymy(ninja)(ninja)(ninja) :-)))

buziaki

pozdrawiam ciepło 

Ania(kwiatek)

  • ellephame

    ellephame

    6 lutego 2016, 20:44

    Bardzo fajny dzień i mam nadzieję, że sobota była jeszcze lepsza a szklana wreszcie uległa :) pozdrawiam

  • wiola7706

    wiola7706

    5 lutego 2016, 21:15

    też jestem w stanie zjeśc 10 pączków ale w tym roku szlaban, nie ma . Jaki minus na wadze przez te 106dni diety?

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 21:18

      Średni,od 27 września minus 11 kg.mam tempo żółwia:-((((

    • wiola7706

      wiola7706

      5 lutego 2016, 21:20

      nie jest źle, ważne, że w dobrą stronę idzie.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 21:42

      :-)

  • BulkaAmerykankaa

    BulkaAmerykankaa

    5 lutego 2016, 20:05

    Ja zjadlam 1 paczka :) u ciebie pysznie jak zawsze ;) Daj znac jak sie czytalo te nowosci :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 21:43

      Jak kiedyś w końcu będzie mi dane przeczytać:-))) Na razie przeglądam i czekają w kolejce;-) buziaki

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    5 lutego 2016, 15:44

    Piękny rezultat. 5 miesięcy nauki to dużo. Także już jest lżej;) co do pączków to tez wole kupić w małym sklepie / cukierni niż ala paczki w sieciowe. Buziaki. Mąż tester idealny;) szkoda, że ja tak nie mam.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 17:16

      Dobry tester nie zły;-)

  • Anula32

    Anula32

    5 lutego 2016, 15:04

    Aniu, ale Ty masz power, podziwiam :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 17:16

      Dzięki;-) buziaki!

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    5 lutego 2016, 13:55

    Dzielna jesteś:)

  • Maarchewkaa

    Maarchewkaa

    5 lutego 2016, 10:45

    Pięknie :) ja sobie pączka wciągnęłam :) i spaliłam na siłce.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:51

      I brawo,za siłkę!!!! Ty to w ogóle mega wymiataczka jesteś!!!!! Buziaki!!!!

  • groszek305

    groszek305

    5 lutego 2016, 10:30

    Brawo Ty :) tez uwielbiam te białe kulki :)

    • groszek305

      groszek305

      5 lutego 2016, 10:31

      Chociaż czarne też lubię ..

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:50

      One uzależniają:-))) Ale działają na podniebienie jak mało co innego,czysta przyjemność:-)))

  • aluna235

    aluna235

    5 lutego 2016, 08:10

    Aniu, naprawdę świetnie sobie radzisz. Niewiele jest osób, które mogą jeść bezkarnie i nie tyją. Większość kobiet musi uważać, bo zaraz na wadze wzrosty. Najważniejsze, by nasze zdrowe nawyki zawładnęły naszym życiem. Cały czas się uczymy i poznajemy nasz organizm. Życzę sukcesów i wytrwałości. Fajna ta wyprawa po pączki :) Tulipany, wiosno przybywaj! Ponoć w niedzielę 13 stopni, przed chwilą słyszałam w telewizji. Buziaki

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:49

      Ooo,super by było,niech wiosna wraca!!!!właśnie dostałam rachunek za gaz... Mam dosyć mrozów!!!! Bije po kieszeni jak mało co innego,brrrr... Niech już będzie ciepło i miło ;-)))) i zielono i kwitnąco;-)))) buziaki!

  • am1980

    am1980

    5 lutego 2016, 06:44

    Jakie życie jest jednak niesprawiedliwe...dlaczego jeden może być szczupły, piękny, zdrowy i wysoki, a drugi żre sałatę, popija wodą i puchnie, no gdzie tu sprawiedliwość się pytam...

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:42

      Właśnie tego nie kumasm ni w ząb i jeszcze Ci chudzi potrafią pouczać (czyt.moja teściowa=spec od odchudzania);-) buziole!!!

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    5 lutego 2016, 06:44

    Brawo swietnie sie trzymasz. Podziwiam za aktywnosc ja w tym tyg. Nie nadarzam. Ale mam nadzieje ruszyc wvweekend:-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:41

      Ha,mi się udaje bo jeszcze siedzę w domu...zacznie się gorzej dziać jak wrócę do job,doba mi się skurczy,że hej....buziaczki!!!

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    5 lutego 2016, 06:41

    Słyszałam że rum-kokoś są pyszne. Muszę spróbować kiedyś :) Noo KOchana muszę coś napisać. Odkąd się znamy to ani razu nie przeczytałam u Ciebie, że się poddajesz, że masz dość. Ba, mało tego wspierasz siebie, motywujesz się i nas - całą bandę vitalijek... Wszystkie walczymy. I powiem Ci że jak Cie czytam to naprawdę cieszę się ze tu jestem i walczę i że Ty też tu jesteś. Masz rację że to nowy zdrowy styl życia. U mnie waga bez zmian.. co z ta dietą?... hmm.. Miłego piątku :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:40

      Oj dziękuję i wzajemnie,MUSISZ tu być,choć chuda jesteś noga od kopru ;-)))) Ale lubię Ciebie czyrać i Ci kibucować,buziaki srdeczne (u mnie lekki spadek ale "oficjałka" jutro ;-) )

  • GrubaEmigrantka

    GrubaEmigrantka

    5 lutego 2016, 01:00

    Hmm, często słyszy się o skurczonym żołądku mało podanym na duże ilości jedzenia. I takie pytanko mi się nasuwa "czujesz się głodna czy nie?", jeśli nie to długo ten proces trwał (odczucie głodu) u Ciebie?

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:38

      W sasadzie ni bywam głodna,czasem wi:czxorem przed snem,ale to 4 godz po kolacji...Ta dieta nie daje być głodna,ja nigdy tyle chleba nie jadłam:-) W zasadzie nie czuję że jestem na diecie,brakuje mi tylko słodkości,ale wiadomo nadrabiam miodem,bakaliami....Także mój żołądek chyba się nie skurczył;-) buziaki

  • ellephame

    ellephame

    5 lutego 2016, 00:24

    Właśnie w tym całym odchudzaniu bardziej chodzi o zmianę nawyków żywieniowych a nie o samo schudnięcię. Jeśli się wróci do złego odżywiania to jojo murowane. Pięknie walczysz i trzymasz się dzielnie. Oby tak dalej. Trzymam kciuki i kibicuje. Buziaki xx

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:34

      Dzięki wielkie:-))) buziaki

  • Palciaaaa

    Palciaaaa

    4 lutego 2016, 23:16

    Zmiana nawyków żywieniowych nie tylko na diecie to niestety prawda jak uda nam się już osiągnąć swoje cele to w dalszym ciągu będziemy musiały się pilnować.Mówią,że czasem łatwiej schudnąć niż utrzymać wagę po schudnięciu.Byłaś dzielna,że żadnego pączka nie zjadłaś , ja niestety zjadłam jednego takiego mini pączusia jak odbierałam córcię z przedszkola przedszkolanka mnie poczęstowała bo dziś piekła z dziećmi takie mini pączki.Głupio mi było odmówić i tłumaczyć jej o diecie.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:32

      Jeden maluśni wałeczka nie czyni;-))) buziaki wilkie!

  • Anika2101

    Anika2101

    4 lutego 2016, 22:47

    Byłaś dzielna tyle osób jadło pączki a ty biedna prawie nic. Masz rację kochana trzeba zmienić swoje nastawienie co do diety, to nie może być tylko na 3-7 miesięcy ,to musi być już zostać z nami ma całe życie. Nie jest łatwo zmienić nawyki tak szybko Ty sobie super radzisz i tak dużo już osiągnęłaś. Nie poddamy się i będziemy walczyć i się wspierać. Miłego wieczoru buziaczki x

    • Anulka_81

      Anulka_81

      4 lutego 2016, 23:07

      Buziolki serdeczne!!!!

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    4 lutego 2016, 22:33

    kocham tulipany :-) p.s. mam prośbę, chciałabym Cię zaprosić do znajomych, ale coś nie mogę wysłać zaproszenia, jeżeli masz ochotę być moją znajomą to proszę spróbuj wysłać do mnie zaproszenie... oczywiście nic na siłę ;-)))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      4 lutego 2016, 23:06

      :-)))spoko ,całuski

    • Weronika.1974

      Weronika.1974

      5 lutego 2016, 10:39

      dziękuję, udało się :-) witam Cię wśród moich znajomych :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 lutego 2016, 11:31

      Miło mi :-)))

  • EwaFit

    EwaFit

    4 lutego 2016, 22:14

    Da się da się obejść od wielu zachęcających , łakomych kąsków. A orzych co widze na zdjęciu, to chyna kupujesz w Rossmannie? Sama mam paczuczkę obok siebie, nna wypadek gdyby mnie wzięło ssannie, to lepiej skubnąć parę niz rzucić się nna lodówkę, prawda? Wysokiego masz męża :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      4 lutego 2016, 22:27

      Tak z Rossmanna, moje ulubione :-), oni w ogóle świetne bakalie mają :-)))) Tak mąż jest wysoki, wszystko zjadający bez cienia konsekwencji:-)

  • Agulla2015

    Agulla2015

    4 lutego 2016, 22:02

    Happy detox - mam, fajna książka ale przepisów z niej jeszcze nie stosowałam. Ale książka mega pozytywna :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      4 lutego 2016, 22:26

      Super, od dawna polowałam w Matrasie, a że nie mieli to ściągnęłam z Empiku, fajnie, że polecasz, to znaczy że się nie zawiodę:-))))) W wolnej chwili przelecę:-)

  • Melanieee

    Melanieee

    4 lutego 2016, 21:57

    piekne te twoje tulipany:)) az zapragnelam takich:)) jutro musi byc spacer to sobie kupie:D Szacun, ze paczka nie zjadlas, ja tez jestem przed @ i moj maz ma zabronione kupowanie czegokolwiek slodkiego:D No i przynajmniej jutro bedzie juz o jeden przeszkadzacz mniej;) paczkow niebedzie:)))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      4 lutego 2016, 22:25

      :-))) Ja nadrabiam miodem, czasem do kawy kostkę czarnej czekolady zjem, czasem bakaliami "dobijam", czasem daktylem... czego to ja nie wymyślę :-))) Ale o dziwo, smak mi się zmienił, i nie posmakowała mi Coca Cola Light- za słodka była hahhahhahaaa:-) buziaki