Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KRYZYS / WYGRANA WALKA SAMEJ Z SOBĄ


....witajcie .. wczorajsza niedziela była taka sobie .. wstałam z lekkimi zakwasami po sobotniej bieżni i obolała @ ... Menu takie jakieś nieułożone , ale obżarstwa nie było . Stepper - 30 min i wg licznika minus 195 kcl . 

w Południe pojechałam sobie do galerii Handlowej na zakupy , chciałam kupić swetre/bluzkę . Weszłam do 'swoich" sklepów i się ZAŁAMAŁAM - wszystko małe/ brzuch wystaje jak balon/ sadło się wylewa ...wyszłam szybko !! i tak szłam na tramwaj  z myślą, że w Żabce pod domem kupię sobie paczkę HITÓW na poprawę humoru , że PO CO SIĘ KATUJE NA SIŁOWNI/ ŻE NIC NIE WIDAĆ PO MIESIĄCU / ŻE DALEJ W NIC NIE WCHODZĘ, PO CO???

ale tak idąc zaczęłam nagle myśleć o ostatnim wpisie Magnolia1986  http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/7999195

i zadawać sobie pytania : CO MI TA PACZKA CIASTEK DA?  CZY POMOŻE SCHUDNĄĆ? CZY POMOŻE PRZYBLIŻYĆ SIĘ DO KUPNA FAJNYCH CIUCHÓW? CZY WSPOMOŻE EFEKT SIŁOWNI??  

i nagle postanowiłam : NIE , NIE KUPIĘ ICH !!!!  weszłam do domu , obrałam pomarańczę , banana, trochę rodzynek i orzechów i taki talerzyk zjadłam na podwieczorko-kolację , a potem wypiłam dwie zielone herbaty .. WYGRAŁAM - pierwszą małę bitwę . .. OK , złamałam się w piątek , co Wam pisałam , ale najważniejsze by nie żreć w samotności ... przecież mam @ , wiadomo, że jestem dodatkowo opuchnięta ... 

dzisiaj nowy dzień , KOLEJNY dzień walki  o siebie , swoje zdrowie , figurę i wszytsko inne.. nie wiem czy zdążę na siłownię ( po pracy dużo spraw mam urzędowych do załatwienia ) ,ale na pewno wieczorem stepper będzie i może skalpel Ewy , może jakieś ćwiczenia na brzuch- Mel B?   JUTRO się zważę , @ minie ...

dziękuję Magnolia1986   za wpis !!   może gdybym nie zakodowała go sobie w głowie , paczka ciastek byłaby zjedzona ... ok można ją zjeść , ale nie na początku diety ..

 

menu na dziś:

8;30 dwie kromeczki chleba FIT ( po 62 kcl jedna) z serem light i warzywami, kawa

11:00- 14:00 pomarańcz i serek wiejski z truskawką

16;30 kurczak i warzywa

19;30 jogurt

 

  • Optymistka58

    Optymistka58

    26 lutego 2013, 19:49

    Pięknie! :) Oby tak dalej :)

  • basterowa

    basterowa

    26 lutego 2013, 07:04

    Brawo :)

  • Nejtiri

    Nejtiri

    25 lutego 2013, 21:45

    jeśli deklarowalas na watku z tabelka chec bycia w niej to tak, 28 mamy wazenie. ;)

  • marchewa222

    marchewa222

    25 lutego 2013, 14:18

    noo, kochana, gratuluję Ci, tak trzymaj

  • Nejtiri

    Nejtiri

    25 lutego 2013, 11:29

    Gratuluję, Asiu!! :)) Widzę, że idzie Ci coraz lepiej, coraz więcej ćwiczysz , coraz mniej ulegasz pokuso. BRAWO! Trzymam kciuki!! :))

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    25 lutego 2013, 10:53

    Super,że wygrałaś tę batalię-teraz już wiesz,że jestś silna i możesz wiele ! Nie zadręczaj się ubraniami-jeśli będziesz walczyła już niedługo zobaczysz swoją nową sylwetkę :-) Ciastka?Cukierki?Czekolada? Niepotrzeba nam tego ! Trzymam kciuki za ciebie!

  • domino71

    domino71

    25 lutego 2013, 10:52

    No to było na prawdę trudno, wygnać z głowy myśli o słodyczach,świetnie sobie poradziłaś!

  • siwa1984

    siwa1984

    25 lutego 2013, 10:47

    Jestem z Ciebie dumna... A Magnolii to wszystkie powinnyśmy podziękować:)

  • spaula

    spaula

    25 lutego 2013, 10:02

    Świetnie że nie kupiłaś tych ciastek , zanim się obejrzysz a efekty będzie widać !!! :) Trzymam za Ciebie kciuki