Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 237-240 Czyli 18-21 dzień wyzwania


Witajcie 

               Kilka dni mnie nie było, nerwowy czas u mnie, dopiero wrzesień chyba przyniesie lekki spokój. Nie poddałam się, walczę dalej. Dziś dzień 21 wyzwania. Zacznę od spadków, w tym tygodniu 0,4 kg a po 3 tygodniach 1,2 kg. Myślę, że nie ma tragedii, zwłaszcza, że założyłam sobie spadek 0,5 kg tygodniowo. W zeszłym tygodniu było 0,7 a w tym 0,4 kg...tak bywa. Wiadomo różne rzeczy mają na to wpływ, a u mnie dodatkowo dziś @. Ja się z tych spadków cieszę, bo dawno nie było stałych spadków. Niby jeszcze 9 dni do końca wyzwania ;) ale zobaczymy, raczej będę to ciągnęła. Chciałabym do końca roku, ale jak to wyjdzie? Zobaczymy. Nie chcę też za bardzo wybiegać w przyszłość. Małymi krokami. Najpierw wyzwanie 30 dni, potem 60 dni i tak dalej.... 

       Bardzo się cieszę, bo każdego dnia wpada woda, posiłkowo jedynie w piątek lipa. Zdecydowanie za mało, ale i nerwy wysoki poziom. Nie linczuję się, idę dalej, trwam, działam. W piątek nie liczyłam, ale w sobotę już od samego rana, tak. 

     Dzisiejszy dzień posiłkowo wygląda tak : 

ŚNIADANIE: bułka wieloziarnista, serek chrzanowy, parówka z szynki, ogórek i reszta jajecznicy od M  biedakowi za dużo zrobiłam :) 

II ŚNIADANIE: koktajl truskawkowy, borówki i dwa ciasteczka kokosowe ( mniammm niebo w gębie ) polecam 

OBIAD: placki z cukinii i marchewki plus domowy sos czosnkowy i kolagen z lodem 

PODWIECZOREK: lody jagodowe, borówki, i toffifie białe 

KOLACJA: kawa mrożona i babeczka-serniczkowa z borówkami ;) smakowałam dlatego jedna i na kolację ;) 

           Od rana u nas upał....i to  na całego. Oj nie było mi to na rękę, mając @ :( Ale już około 1 jak lunęło, jak zagrzmiało..... oj działo się. ale potrzebny ten deszcz, chłodniej się zrobiło. Oby tylko na noc duchoty nie było. U nas dziś dożynki, ale @ troszkę pokrzyżowała mi plany. Brzuch tak mnie bolał, że chodziłam zgięta w pół. Nawet Nospa max mało dała. Teraz jak siedzę, jest chwilowo ok, ale jak wstanę... to zaraz znowu zgięta. No nic, przetrwać dzisiejszy dzień ;)

        Dziś wrzucę wyzwanie wrześniowe z wodą, także zapraszam serdecznie :) Jednocześnie dziękuję, że ze mną jesteście i wspieracie :* Pamiętajcie aby się nie poddawać. Walczymy, działamy. Nawet jak upadniesz, powstań, idź dalej przed siebie. Trzymam za Was kciuki, powodzenia. Spokojnego wieczoru i udanego tygodnia :) Ostatniego tygodnia sierpnia ;) Pozdrawiam :* :) 

  • fit_gocha

    fit_gocha

    30 sierpnia 2022, 10:46

    Brawo! Super że masz efekty! 😊

    • aska1277

      aska1277

      30 sierpnia 2022, 21:25

      Dziękuję. Chyba to liczenie, daje takie efekty, ale i nie podjadam ;) To u mnie duża zmiana

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    29 sierpnia 2022, 21:54

    Piękny spadek, brawo Asiu za systematyczność 👋💐

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 22:13

      Dziękuję Kochana 😚Właśnie uczę się tej systematyczności. Już nie pamiętam kiedy ostatnio tyle dni z rzędu liczyłam kalorie 😊😉ale jak widać się opłaca

  • achaja13

    achaja13

    29 sierpnia 2022, 11:01

    Brawo za picie wody...chyba już wyrobiłaś sobie nawyk.

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 19:55

      Tak, od grudnia 2020 roku zaczęłam , dzień po dniu zwiększać ilość szklanek z wodą i tak udało się wyrobić nawyk wypicia 1, 5 litra dziennie. Oczywiście latem jest tego więcej.

  • Janzja

    Janzja

    29 sierpnia 2022, 07:04

    Ile borówek, ja w tym roku tak słabiej z nimi, a truskawek ani razu nie kupiłam (nie wspominając o czereśniach ;) Pokręcone to lato :D

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 19:55

      W tym roku sporo jem, korzystam z promocji ;) Chociaż dziś kupiłam z Biedronce pół kg za 15 zł... hmmm to nie promocja, ale miałam ochotę.

  • ognik1958

    ognik1958

    29 sierpnia 2022, 06:08

    Aska schudłaś gratulacje choć masz świadomość że pierwsze kilogramy lecą szybciutko no i ciekawi nas z czego udało Ci się uzyskać taki dobry wynik jaka jest kaloryczność jadła ile spalasz podczas ćwiczeń a ile wynosi twoje CPM ze spalaniem podczas pracy zawodowej słowem bilans i będzie jasne jak ci idzie i czy dalej będziesz tak chudła czy przestrzegasz czynników wspomagających jak chociażby odpowiednie nawodnienie, okienko żywieniowe długość snu i.... inne pierdóły wymyślone przez WHO Hmm... powinnaś to zwalić w jakieś dwa miesiące jak będziesz przestrzegać dziennego deficytu na poziomie 0.5 tysi kcal a Twoje raporciki będą systematyczne z tygodnia na tydzień obejmujące każdy dzionek powodzenia

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 20:00

      Mnie pierwsze kg nie lecą szybciutko, bo nie mam do rzucenia 20 kg ;) Załozyłam sobie spadek 10 kg ( chociaż jak spadnie 12 nie obrażę się ) Regularnie liczę kalorie, nie podjadam, jestem aktywna. Niestety muszę Cię rozczarować nie mam okna żywieniowego, nie sypiam po 8 godzin.

    • ognik1958

      ognik1958

      29 sierpnia 2022, 20:21

      Aska rób jak chcesz nie rozczarowujesz mnie bo to nie moja broszka ja tylko nadmieniam że nie dwa a 10 czynników wspomagających istnieją i nie ja je wymyśliłem i działają wspomagająco a co do liczenia... Diabeł tkwi w szczegół bo mozna liczyć kalorie jadła można liczyć tylko spalone w ćwiczeniach a można.... powiązać to w jednym prostym równaniu j kalorii cwiczeń +CPM-jadło i wiemy wszystko czy się ma deficyt czy nie ale to też twój wybór i to też twoja brożka czy czy chcesz mieć to pod kontrolą powodzenia.. nie tylko w zwalce kilogramow

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 20:38

      Robię to, co na mnie działa ;) A póki działa, więc działam.

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 20:42

      Wiesz co.... wchodzisz na mój profil, komentujesz i dodajesz mnie do czarnej listy !? Coś mi tu nie gra :)

    • Lucyna.bartoszko

      Lucyna.bartoszko

      29 sierpnia 2022, 21:54

      Hahaha no nie wytrzymam 🙈🙉🙊🤣

    • ognik1958

      ognik1958

      30 sierpnia 2022, 07:50

      Ja ciebie na czarną listę.. to jakaś bzdurka ja tylko ci powiem ze można jeździć bez zerkania na prędkościomierz i.. czasami dojechać do celu tylko... po co

    • aska1277

      aska1277

      30 sierpnia 2022, 07:57

      Owszem jestem u Ciebie na czarnej liście. Nie mogę wejść w Twoj profil. Ale płakała nie będę i działam po swojemu. Jeśli moja metoda działa...nikomu nic nie narzucam w przeciwieństwie do Ciebie. Pamiętaj nie na tym polega wsparcie. Miłego dnia 😊

    • ognik1958

      ognik1958

      30 sierpnia 2022, 08:08

      Aska pomysł logicznie gdybym cię wciągną na czarna listę byłoby mi obojętne czy tkwisz ze swoją nadwagą czy nie to oczywiste i jak było tak było nigdy nie dałaś mi popalić bym musiał cię wykluczać i nie mów że dzielenie się z innymi swoimi skutecznymi metodami to narzucanie to nie Wersal tu jest walka i jak w sporcie mistrzowie przekazują wiedzę tym co dopiero chcą osiągnąć sukces konkretne metody a nie tylko takie zaglaskiwania. Nawet w tytule vitaliji mówią o dzieleniu się doświadczeniami. Jeżeli nawet tak jest z tą blokada to może przez przypadek bo wręcz przeciwnie miałem nadzieję że ciebie przekonać ale trudno jak wiesz i chcesz mogę cię odblokować tylko.... jak

  • Julka19602

    Julka19602

    28 sierpnia 2022, 23:54

    Dziękuję za życzenia i Tobie również miłego i spokoj ego tygodnia:))

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 19:57

      :* :)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    28 sierpnia 2022, 21:53

    Gratuluję spadku! I żeby @ odpuściła

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 19:57

      :* dziękuję

  • Berbla12

    Berbla12

    28 sierpnia 2022, 21:31

    Gratuluję kolejnych spadków. Ach te kobiece sprawy, ja w drugi dzień umieram najbardziej..... Kiedyś to po trzy dni mnie trzymało,a od leków rozkurczowych aż mdłości miałam. Jutro będzie lepiej, trzymaj się 🥰

    • aska1277

      aska1277

      29 sierpnia 2022, 19:56

      Dziękuję :* U mnie zwykle pierwszy dzień taki ciężki..Leki czasami działają, czasami nie. To też zalezy czy jest u mnie w te dni intensywny wysiłek. A tak się składa, że w tym miesiącu jest :(