Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zostało 26 zł z budżetu


Nie przejedlismy tego żurku i sałatki w sumie też. Za dużo, nie umiem robić porcji akurat. Żur i sałatka nie nadaje się do mrożenia. Znów zmiana grafiku i okazało się ze mam na popołudnie. Poszłam zatem do osiedlaka zobaczyć co słychać na outletach i tam był kurczak zagrodowy na promce. Bardzo go lubię, bo nie jest napompowany i nie śmierdzi. Kupiłam całego za 10zł, będą z niego 3 porcje rosołowe, piersi i udka. Na cały miesiąc. Do tego naturalny sok z malin i miodu warty 23 zł za 4,5zł. Ale żeby nie było różowo, to musiałam się wracać z rekalamcją, gdy przeczytałam rachunek, nabite 1kg kurczaka więcej, heh. A cena chleba mnie przeraziła, 7,5 za mały bochenek mieszany z ziarnami 😵 Zamówiłam też wege paczke z cerfa. Będe musiała urządzić spacerek o 20. Przyda się nastukać kroków.  I jestem ciekawa co dadzą. Obstawiam nieśmiertelną sałatę i pieczarki 😀

Łącznie od niedzieli i z tgtg wydane juz 183,46 zł. Czyli zostało mi max 26zł. Coś mi się wydaje , że nie zjemy tego wszystkiego do niedzieli. Jakaś nabita jestem, kisielu z borówkami nie ruszyłam wczoraj i oddałam mężowi. Teraz muszę juz odpuścić chodzenie po sklepach i zaglądać na promocje do poniedziałku. Wtedy zaoczne kolejny tydzień za 210zł 

śniadanie: sałatka warzywna z wczoraj i kromka chleba, pół jabłka, herbatka z limonką

obiad: surówka z brokuła i papryki, pieczone ziemniaki i udko pieczone w polewie miodowej, 

kolacja: koktajl z truskawek i jogurtu, kromka chleba z pastą słonecznikowa i 2 śliwki


  • Janzja

    Janzja

    12 października 2022, 07:25

    Motywujaco :). Ale by nie bylo jak roznica - chleb tyle co piszesz, a na tgtg piekarnia gdzie za dyszke masz swieze chlebki kazdego wieczora. Szok co sie porobilo.

  • hanka10

    hanka10

    11 października 2022, 15:44

    Bardzo motywujące są Twoje wpisy. Ja, jeżeli chodzi o żywność, nie pilnuję zbytnio budżetu , ale bardzo się staram, jeśli chodzi o planowanie i niewyrzucanie jedzenia .

    • beutyheart

      beutyheart

      12 października 2022, 05:08

      Też nie pilnowałam, ale zaczyna mi się to podobać,🙂

  • kaba2000

    kaba2000

    11 października 2022, 13:20

    Fajne wyzwanie z tym oszczędzaniem.Ja też wiem że da się,tylko trzeba się bardzo po sklepach nalatac.Ja niczego prawie nie wyrzucam.Umiem zrobić coś z niczego.Kiedys jak nie miałam kasy to kurczak mnie ratował.Robilam z niego rosół,część smażyłam i jeszcze robiłam z resztek mięsa potrawkę w białym sosie do ziemniaków.

    • czarnadot

      czarnadot

      11 października 2022, 22:04

      I trzeba mieć czas gotować i latać po sklepach i jeszcze mieć rodzine która zje co podane. Niestety ja pracuje.

    • beutyheart

      beutyheart

      12 października 2022, 05:07

      Pewnie. Jak pracowałam na cały etat, to też nie miałam czasu na nic. Z drugiej strony mniejszy etat to mniej kasy...Też chce się nauczyć robić coś z niczego

    • czarnadot

      czarnadot

      12 października 2022, 09:38

      A właśnie tak to beznadziejnie w życiu jest - jak dużo pracujesz to masz kasę ale nie masz czasu a jak masz czas bo mało pracujesz- to nie masz kasy! Bardzo tanim daniem jest tez lasagne i kopytka

    • beutyheart

      beutyheart

      12 października 2022, 10:01

      Tak. Mi to jeszcze się kojarzy: jak jesteś młody to masz siłe i czas, ale nie masz pieniedzy. Jak jesteś w sredim wieku, to nie masz czasu, ale masz pieniadze, a jak stary to masz czas, ale sił brak i pieniedzy też deficyt. Ja teraz postawiłam na czas :)

  • aluuzja

    aluuzja

    11 października 2022, 11:19

    ja od dawna nic nie piszę, bo się mocno pogubiłam ze sobą, ale Ciebie bardzo przyjemnie się czyta. Będę zaglądać

    • beutyheart

      beutyheart

      11 października 2022, 11:42

      To miłe, że ktoś to wogole czyta😌 W dzisiejszym świecie o pogubienie się nie jest tak trudno... Pozdrawiam

  • Julka19602

    Julka19602

    11 października 2022, 11:00

    Dziewczyno jesteś lepsza od Geslerowej.. Twoje gotowane obiady mnie zadziwiają z jednego kurczaka kilka obiadów? A jaka jakość?

    • beutyheart

      beutyheart

      11 października 2022, 11:04

      ???? Nie rozumiem, czy to przytyk?Zagrodowy jest bardzo dobrej jakości, ale na terminie więc dlatego na promocji i go zamrozilam. My jemy bardzo mało mięsa.

    • beutyheart

      beutyheart

      11 października 2022, 11:07

      Aż sprawdziłam normalnie 24 zł za kilo w e. Clerku. To nie jest tani kurczak.

    • Julka19602

      Julka19602

      11 października 2022, 11:34

      Komentarz został usunięty

    • Julka19602

      Julka19602

      11 października 2022, 11:38

      Kurczaka zagrodowego znam i tylko taki kupuje w Lidlu cena ok 18 lub 20 zł. Sama robię z piersi kurczaka kotlety jak schabowe jednego dnia a na pozostałych elementach kurczaka gotuję rosół dodając wołowinę i indyczyne. Tylko zdziwiłam się jak można ugotować kilka rosołow z części risołowych z jednego kurczaka. Ale widać można. A może w zdaniu jest brak przecinka i źle zrozumiałam treść.

    • beutyheart

      beutyheart

      11 października 2022, 11:39

      To źle odebrałam w takim razie. Uroki internetow. Zupy z wkładką jemy rzadko, raczej wege. Zagrodowy przypomina mi kurczaka z Eco targu.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    11 października 2022, 10:52

    Fajnie że jako tako udaje się utrzymać budżet i jesteś w stanie przygotowywać posiłki z tego co upolujesz:)

    • beutyheart

      beutyheart

      11 października 2022, 11:08

      Zobaczymy do niedzieli jeszcze kawałek 😉