Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

I believe in pink. I believe that laughing is the best calorie burner. I believe in kissing, kissing a lot. I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3334
Komentarzy: 58
Założony: 22 kwietnia 2016
Ostatni wpis: 9 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
blueberrykiss

kobieta, 33 lat, Wrocław

166 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: misja bikini 2016

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 maja 2016 , Komentarze (4)

Nie wiem co ze mną jest nie tak... wszystko niszcze dookoła siebie. kłótnia również wyszła z mojej winy. Dzisiaj długo nie myśląc wpieprzylam opakowanie rafaello. nie cierpię sama siebie... Wszystko niszcze... a było już tak pięknie...kiedy ja się zmienię? płakać mi się chce... 

8 maja 2016 , Komentarze (1)

Tak właśnie się zawsze u mnie dzieje kiedy zaczyna być dobrze.... zaraz wszystko się wali. Wcale długo czekać nie trzeba. Teraz czuję się jeszcze gorzej... nie wierzę chyba już w nic związanego z miłością. to przynosi sam smutek i cierpienie. Jestem rozbita emocjonalnie :( . Nigdy więcej...

5 maja 2016 , Komentarze (2)

WItam witam jak majowka wam minela??(tecza):)

Ja juz mam tyle dni za soba az dziwnie ze to juz 47 minelo i trzymam sie mocno w postanowieniach -ani mysle o zadnych odstepstwach.

Majowka minela tak wspaniale ze nie mam ochoty wracac do rzeczywistosci. Poznalam kogos jakis czas temu i wybralismy sie na majowke w gory- gdzie -to miala byc niespodzianka i byla wieelka.

Taki byl widok z tarasu naszego.... :D

Najlepszym punktem calej wyprawy byly wycieczki quadem.... ktory mialam szanse tez sama poprowadzic . Swietna zabawa...dawno tak dobrze sie nie bawilam. 

na tarasie widok zapieral dech w piersiach a do tego na wieczor jacuzzi i mnostwo kolorowych swiatelek pod golym niebem.

Mialam wyzwanie pierwszy raz w sezonie musialam zalozyc stroj kapielowy... i wtedy sobie pomyslalam jak to dobrze ze zaczelam cos robic ze soba. Teraz moja motywacja dostala kopa 100000000 razy wiekszego :D. To chyba ze szczescia.... tylko jak sie ulozy to jedna wielka niewiadoma. Coz.... czas pokaze.

Woda zatrzymala mi sie w organizmie przez okres :( i pierwszy raz w zyciu zaczelam antykoncepcje... mam nadzieje ze nie przytyje. Bo tego bym chyba nie zniosla... Pierwszy raz bylam tez biegac - jednym slowem jesli chodzi o moja kondycje to jest zalosna :D.... Ale wypracuje ja cwiczac z mel b. i dostalam rozkaz rzucenia fajek.... wiec nie lada wyzwania przede mna.

....oby ten dzien minal szybko w pracy.... milego dnia kochane ;)

29 kwietnia 2016 , Komentarze (4)

Dzien 41 :)... juz troche za mna coraz lepsze samopoczucie. Jedyne co mnie martwi najbardziej teraz to ten tluszcz na udach od wewnetrznej strony dziwnie mi sie zbiera :(. Nie wiem czy cwiczenia mi pomoga?? 

Okropnie to wyglada :( taka falda.

Dzisiaj mamy piekny dzien- moze w koncu prawdziwa wiosna (kwiatek)....Poszukuje motywacji do cwiczen i uciekam piec serniczek (tort)(slonce)

27 kwietnia 2016 , Komentarze (4)

uwielbiam hahaha:D

milego wieczoru :*

26 kwietnia 2016 , Komentarze (11)

Witam was wszystkich (impreza) Dzis zobaczylam kolejny postep na wadze :D. Nie ukrywam ze dobijalo mnie troche ze waga dobre kilka dni stala mysle ze ponad tydzien ( przez nadchodzacy okres). Cala woda w organizmie sie zatrzymala- chociaz staralam sie nie poddawac i pic do 3 litrow glownie wody dziennie. Bylam sfrustrowana tym dlugim zastojem. Czasami wrecz waga podnosila sie do gory. Ale ciagle powtarzalam sobie ze to minie musze odczekac. I w koncu tak sie stalo. Jedzenie nie jest dla mnie zadnym problemem - w senie nie mam zawahan co do zgrzeszenia. Wydaje mi sie ze glownie przez to ze postanowilam urozmaicac je sobie i poznawac nowe smaki i ciagle w inny sposob je laczyc. Zeby kuchania sie nie znudzila ciagle cos eksperymntuje. I przede wszystkim zawsze mam sernik albo ciasteczka na kazdy dzien. Chyba dzieki temu w ogole nie ciagnie mnie do slodkiego. Do tego uzywam ciagle syropy sosy o ktorych wczesniej wspominalam i to bardzo bardzo mi pomaga. Zaspokoja calkowicie laknienie na slodkie. Na pewno tez bardzo duzym plusem jest zakup kombiwara. Szybko zdrowo i dobrze jem. Mieso jest bardzo bardzo soczyste ryby tak samo i warzywa ( bez zadnego tluszczu i zachowuja swoje witaminy). Rodzina i znajomi juz zauwazyli postep. Ja widze go najbardziej na zdjeciach i po ciuchcach moja kurtka zrobila sie luzna nawet w biodrach nie tylko w brzuchu. Dzis waga pokazala 1,2 kg mniej(impreza). Jestem bardzo szczesliwa bo widze ze to wszystko ma sens i do tego wasze wsparcie - ktore jest bezcenne i bardzo wazne. 

Dzis swietuje swoje kolejne kg w dol cwiczeniami tak sobie obiecalam- zaczne od 30 minut zeby nie zrazic sie zbyt szybko. Oczywiscie czas tez na przyjemnosci sernik z pyszna kawa waniliowa 

Zapraszam do porownania dotychczasowych efektow- pozdrawiam serdecznie wszystkie osobki ktore tutaj sa i dziekuje za nieocenione wsparcie i dobre slowo ! Zawsze sluze rada albo pomoca ( jesli oczywiscie ktoras z was sobie zazyczy :) !

26 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

*moje marzenie wrocic do poprzedniej wagi ponizej 70 kg.... i chociazby sie walilo i palilo osiagne to jeszcze w te wakacje daje sobie czas do konca czerwca / polowy lipca.

24 kwietnia 2016 , Komentarze (17)

Pierwsze efekty sa zadowalajace :) ... ale teraz waga spada bardzo powoli. Musze uzbroic sie w cierpliwosc.... chociaz czasami denerwuje sie ze tak wolno chudne :( jak to mowia- w jeden dzien nie przytyles i w jeden nie schudniesz :D cos w tym jest.... 

24 kwietnia 2016 , Komentarze (1)

(owocemorza)(sushi)(salatka)(stek)(nudle)

Zauwazylam ze naprawde wazne jest urozmaicanie jedzenia... zaczelam troche inaczej gotowac wglebiac sie w rozne przepisy zeby jedzenie mi sie nie nudzilo. Ma to naprawde duze znaczenie- bardzo sie ciesze ze trafilam przypadkowo na firme walden farms- dzieki temu moje jedzenie zostalo podkreslone i dodaja bardzo wyrazisty smak... Wiadomo ze na przyklad syropy smakuja troche inaczej niz prawdziwa czekolada czy truskawka (cukier) ale pomimo to smakuje bombowo. Zakupilam tez kombiwar i w nim przyrzadzam wiekszosc posilkow (losos)(szaszlyk) lososia albo biale mieso i warzywa tylko tam robie. nie musze robic nic na parze bo tutaj wszystko zachowuje swoje wartosci i tez jest bez tluszczu i bardzo dobrze smakuje :). Ostatnio robilam cukinie z kurczakiem i sosem bbq i bialym bekonowym - palce lizac -(grillowany kurczak i cukinia)

a na sniadanie jajecznica na mleku z lososiem i szczypiorkiem z dodatkiem sosu bekonowego mniam

Wbrew pozorom sosy to bardzo wazny element dania podkreca smak potrawy. A sosy sa niestety bardzo kaloryczne. Spotkalam sie z opiniami ze sosy czasami nawet przewyzszaja kalorycznosc posilku- wedlug Walden Farms w ciagu miesiaca zaoszczedzamy 10 000 kalorii, Ja jestem bardzo zadowolona i na pewno moge polecic ich produkty<3

24 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

Na wekeend zrobilam sernik czekoladowy :PPz chudego sera budyniu czekoladowego otrab owisianych i stewii z cykorii. Uwielbiam go tym bardziej ze wynalazlam bardzo ciekawa firme w KFD sklepie z odzywkami. Firma WALDEN FARMS- maja sosy dipy slodkie sosy mleczka do kawy. i WSZYSTKIE te produkty maja 0 kalorii 0 weglowodanow tluszczow i cukrow. 

Jest to na pewno dobra alternatywa dla osob ktore lubia slodkosci :)

kocham kawe z mleczkiem waniliowym i mocha <3

pyszna aromatyczna i slodka- najbardziej polecam wanilie i moche chociaz sa jeszcze inne smaki hazelnut -orzechowy tez bardzo dobry.

Jednak czym bylby moj sernik bez ich pysznych sosow slodkich - podkreslaja bardzo smak moj zdecydowany faworyt to syrop truskawkowy pancake czekoladowy i karmelowy.

Dzieki temu wcale nie pociagaja mnie slodkosci..