Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię ludzi,interesuję sie psychologią, psychoterapią. Kocham góry, wędruję, jeżdżę na rowerze. jestem bardzo aktywna zawodowo. Nadwaga nigdy nie przeszkadzała mi w aktywności i kontaktach z innymi. do podjęcia decyzji o odchudzaniu skloniły mnie: mój wizerunek na zdjęciach - różni się znacznie od wizerunku który noszę w sobie, straszna ochota na to abym bez obawy mogła popatrzeć na siebie w lustro ,obawa o własne zdrowie w perspetywie czasu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13842
Komentarzy: 18
Założony: 15 listopada 2009
Ostatni wpis: 6 lipca 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
brzoza62

kobieta, 62 lat, Nowy Sącz

160 cm, 108.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 7 z przodu

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lipca 2021 , Komentarze (2)

Pięć tygodni i około pięć kilo w dół , w tym 60 & tłuszczu. Bez bólu , bez głodówek, bez poczucia winy . Jestem pod kuratela dietetyczki. Co tydzień wizyta, działa to na mnie jak bat. Jednocześnie nauczyła mnie jak łączyć produkty w posiłku szybko prosto i smacznie. To nie jest dieta to zmiana stylu jedzenia.Byc może że ktoś daje sobie radę sam . Ja niestety nie. Problemem moim była insulinooornosc . Zrobiłam krzywa cukrowa i krzywa insulinowa. Biorę 1 x Metformax SR i do każdego posiłku Berberyne ,oraz probiotyk. W obwodzie brzuch mniej 7 cm. Czuję się dobrze . Jestem dobrej myśli.

8 maja 2021 , Komentarze (10)

Minęły lata i znów dzień 0. Czas się ogarnąć. 114 kg wagi 59 lat życia. Teraz to już nie tylko kwestia wyglądu lecz głównie zdrowia. Ograniczenia w wycieczkach górskich . Ciągle zmęczenie. Rozpoczynam . Lipidogram w normie . Cukier nieznacznie podwyższony rano. W tym tygodniu krzywa cukrowa i insulinowa pod kątem insulinooornosc. Umówić wizytę u dietetyka. Chyba pierwszy raz w mojej długiej historii odchudzania ruszam z głową dzięki psychoterapii.

23 lipca 2011 , Skomentuj

Zabrałam się za siebie tzn. za nadmiar kilogramów w listopadzie 2009, bardzo pomogła mi świadomość , iż wiele osób zmaga się z tym samym problemem, wielu też udaje się skutecznie zrzucić balast.Mogę powiedzieć że mnie się udało. 25 kilogramów, ale jeszcze bardziej się cieszę iż bez dietetycznego katowania się stoję z wagą w miejscu.Jak zaczynałam marzyłam aby waga była dwucyfrowa teraz jest 85, zaczynam dalsze zmagania , publicznie daję słowo że zrobię wszystko aby w pażdzierniku było 75. pozdrawiam serdecznie wszystkie vitalijki

15 grudnia 2009 , Komentarze (2)

Cieszę się niesamowicie, stopniowo udaje się to co nie udało mi się nigdy pomimo stosowania różnych diet i specyfików. Dla mnie te 12 kilo mniej to ogromny sukces, chociaż zostało jeszcze bardzo dużo ciałka do zrzucenia. Jaka to frajda wchodzic w spodnie, które nowiuteńkie leżały w szafie, bo kupiłam je na oko myśląc że będą w sam raz.Teraz wiem że nie ma cudownych diet. Jeść mniej nie podżerać, dużo się ruszać- ja trzy godziny dziennie szybkim krokiem chodzę z psem, a jeśli chodzi o jedzenie to pieczywo jem tylko na śniadanie, ziemników nie jem wogóle. Słodyczy nie jem, ale jeśli się trafi jakaś uroczystośc to ciasta czy lodów nie odmówię.Faktem jest, że mam ułatwioną sytuację bo od pażdziernika nie gotuję obiadów, tylko w wekendy, więc odpada podjadanie przy gotowaniu,teraz z każdym kilogramem mniej wzrasta motywacja.Dużo zawdzięczam też temu, że czytam pamiętniki i widzę wasze efekty.Jak ja daję radę, to wy też dacie. Serdecznie pozdrawiam

25 listopada 2009 , Komentarze (1)

Dziekuję za komentarze i wsparcie, są efekty , lepiej wyglądam( ten ubytek wagi to od 1-09-2009 ). Motywuje mnie to bardzo do dalszej walki, boję się zmarszczek i utraty sprężystości skóry, dlatego zakupiłam stosowne kosmetyki i je oczywiście stosuję, chyba od grudnia dołożę do spacerów ćwiczenia. Powiem wam ,że miło jest jak faceci z którymi pracuję i którzy mnie akceptowali z moim nadmiarem ciałka mówią, że wypiękniałam, że coś się zmieniło ale nie wiedzą co, to chyba znaczy że chudnę ładnie , a w moim wieku to ważne. pozdrawiam wszystkie walczące o piękną sylwetkę

15 listopada 2009 , Komentarze (3)

Witam serdecznie zaglądam tu od czasu do czasu , macie tyle sukcesów zmotywowało mnie to do zrzucenia kawalka ciała . zaczynam, ostro biorę się do roboty, dietka, ćwiczenia, za tydzień planuję dwa kilo w dół.juz teraz codziennie około trzech godzin dziennie spaceruję z psem, jak dołożę 30 minut ćwiczen i przypilnuję diety to powinno ruszyć. Teoretycznie proste, jak będzie w praktyce okaże się w sobotę.