Mimo tego, że waga zamiast spadać to rośnie, to się nie poddam... o nie, nie ze mną te numery. Dalej będę ćwiczyła aż któregoś dnia zobaczę siebie szczupłą i powiem "do tego właśnie dążyłam, warto było".
Dzisiaj zaliczyłam 30 minut jazdy na rowerku- 14 km, 30 minut biegu 3,8 km i godzinny callanetics. Waga jak chce to niech dalej rośnie, ważne, że głowie mam obraz innej siebie :)
marta80a
19 stycznia 2014, 15:23Z takim podejściem musisz osiągnąć sukces! ;) Trzymaj się ciepło :)
kamaopr
16 stycznia 2014, 23:17tak trzymać, ale za długo też nie powinna rosnąć, bo to może objawiać się jakimiś zaburzeniami, wtedy dobrze to lekarza podejść xD 3mam kciuki za spadki.
Maliniacz
16 stycznia 2014, 22:03Fantastycznie, że masz taką silną wolę:) zazdroszczę Ci;)
Monyqu07
16 stycznia 2014, 21:58I bardzo dobrze! Trzymaj tak dalej :)
grubasek266
16 stycznia 2014, 21:35I tak 3maj! W końcu widzę, że ktoś normalnie ćwiczy! Powodzenia!
Unfabulous.
16 stycznia 2014, 21:24I takie nastawienie musi być ! :) Powodzenia