Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Uwielbiam obserwować styl ubioru różnych osób przypadkowo spotkanych na ulicy! ;) - sama też mam różne ciekawe pomysły, ale przy moim obecnym stanie wagi niestety nie mogę sobie pozwolić na ich realizację. Dziś stanęłam przed lustrem i zrozumiałam, że muszę coś z sobą zrobić, bo od kilku lat stoję w miejscu - Chcę ruszyć dalej!, a utrata zbędnych 14kg jest wyłącznie dla mnie samej, Jeśli sama się nie poszanuję to nikt inny tego za mnie nie zrobi - chcę poczuć się lepiej we własnym ciele, chcę znowu pokochać wysiłek fizyczny (teraz szybciej się męczę) i czuć się szczęśliwa. Wierzę, że upragniona waga pomoże mi zyskać większą pewność siebie i stanę się silniejsza, ale przede wszystkim zdrowsza!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1112
Komentarzy: 13
Założony: 26 października 2016
Ostatni wpis: 27 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
carolynn51

kobieta, 31 lat, Łódź

165 cm, 62.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 października 2016 , Komentarze (3)

Cześć! ;) Zacytuję tu samą siebie z komentarza skierowanego do koleżanki, bo myślę, że warto go opublikować na tablicy ;) Ogólnie wg BMI i waga 65kg i waga 51kg są w normie - co prawda dwa bieguny, ale to jeszcze jest norma  ;) Poza tym uważam, że BMI nie jest dobrym i wiarygodnym wskaźnikiem!!! - nie utożsamiam z nim mojego odchudzania, gdyż brane są pod uwagę marne czynniki -  tylko wzrost i waga. Nie ma ani słowa o wieku, płci ani o budowie ciała, nie mówiąc o obwodach ciała liczonych np. w talii, biodrach, pasie, biuście. Jak przykład posłużę się osobą Mariusz Pudzianowkiego ( raczej każdy wie jak pan wygląda, nie mówię, że to wzór czy coś, nie jestem żadną fanką - piszę o nim, bo raczej każdy go widział i lepiej zrozumie o co mi chodzi) przez pewien czas MP przy wzroście 186cm ważył 119kg  i Wskaźnik BMI wynosił: 34.4 co oznacza I stopień otyłości!!!! a do tego mu na prawdę było i chyba w dalszym ciągu jest daleko ;)  - ale jego waga to właściwie same mięśnie. Z kolei inaczej będziemy patrzeć na osobę, której objętość będzie znacznie większa i przy tym samym wzroście te 119kg to będzie głównie masa tłuszczowa. Nie mówię tu już o skutkach zdrowotnych czy też o dawkowaniu leków - bo będą całkiem różne - nawet przy kwalifikacji anestezjologicznej do zabiegów inne dawki się podaje osobie o budowie MP a innej osobie  z prawdziwą otyłością ( a o tych samych parametrach), ale mówię o samej estetyce, samopoczuciu i nastawieniu do życia;)  Ja ważyłam w liceum 55kg i to chyba był najlepszy czas dla mnie, czułam się bardzo dobrze, dużo ćwiczyłam, byłam energiczna i zadowolona z wyglądu i życia ;). Potem matura, studia - sesje, egzaminy --- ciągły stres, nauka po nocach - późne posiłki, mało snu i  związane z tym częste podjadanie niezdrowych przekąsek i słodzonych napojów - te czynniki mnie zgubiły. Myślę też, że warto zwrócić uwagę na inne wskaźniki np. ABSI , WHR, czy ostatnio popularny SBSI (chociaż jego nie możemy policzyć sami ;( ). A najlepiej dostosować wagę do własnego samopoczucia, żeby nie przesadzić w drugą stronę, ale czuć się dobrze we własnym ciele. Jeśli widzę wałeczki tłuszczu na brzuchu i biodrach, które śmiało wyglądają z jeansów i tworzą boczki ;) - to na pewno nie jest dla mnie powód do zadowolenia i chciałabym je zlikwidować, żeby śmiało zakładać bikini ;) Jako przykład zacytuję tu Neville Rigby, dyrektora ds. polityki w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Studiów nad Otyłością, który na jednym z sympozjów zgodził się z tezą, że przyszedł kres świetności BMI. "Jednym z największych problemów jest otyłość w okolicach brzucha, czego właśnie BMI nie bierze pod uwagę. Tłuszcz w okolicach brzusznych, który jest sprawcą grubej talii, jest zwykle mordercą". Pozdrawiam, serdecznie i mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam i usprawiedliwiłam się. PS. Te 51kg to raczej takie marzenie, ale mój cel to raczej 55kg ;)

26 października 2016 , Komentarze (3)

26 października 2016 , Komentarze (2)

Marzę o takich szczupłych nogach! Chociaż byłabym szczęśliwa, gdyby były choć trochę szczuplejsze od obecnych ;) Jeśli osiągnę mój cel to kupię sobie taką sukienkę ;)

26 października 2016 , Komentarze (5)

Od wielu lat próbuję zrzucić zbędne kilogramy , ogólnie zaliczałam mnóstwo wzlotów i upadków, udało mi się schudnąć kilka razy do 59kg ale zaraz potem przychodził efekt jojo i tyłam coraz bardziej. Obecnie ważę 65kg - nigdy w życiu tyle nie ważyłam! - ostatnio zaczęłam się wstydzić swojego wyglądu - przy wzroście 165cm - to na prawdę widać i czuć m.in. po spodniach, dzisiaj poczułam to nawet w bluzce, która od zawsze była luźniejsza - nagle poczułam że przy zgięciu ramion bluzka robi się strasznie ciasna i zaczyna mi się wbijać w ciało. To było okropnie przykre uczucie i obiecałam sobie, że już nigdy tak się nie poczuję. W związku z tym od 27.10.2016 zaczynam nowy etap w moim życiu!