Przejrzałam Twoje wcześniejsze wpisy i myślę, że powinnaś sobie poczytać o „podstawowej przemianie materii” i oblicz jaką ilość kalorii powinnaś zjadać, żeby schudnąć bez uszczerbku na zdrowiu. Prawdopodobnie 600, a nawet 700 kalorii to za mało i zamiast tracić na wadze organizm zacznie gromadzić zapasy „na lepsze czasy”, albo spalać mięśnie.
mam inną pasję, właściwie jest moim życiem i bez tego czuję się wypalona i pusta. Gram na perkusji w zespole z moim narzeczonym, w przyszłym roku bierzemy ślub. Gramy koncerty i jest świetnie, kocham muzykę i ludzi, staram się być dobrą perkusistką. Bez Wojtka nie udałoby mi się na pewno, gra niesamowicie na gitarze i ma świetny głos (mówię to, bo słyszę, nie dlatego że bardzo go kocham). Nie chcemy ogromnej sławy i pieniędzy bo nie o to w tym chodzi, chcemy sprawiać ludziom przyjemność naszą muzyką, wtedy wszystko się toczy w odpowiedni sposób. Nie mogliśmy rozwijać się muzycznie w Polsce, bo to kraj bez perspektyw z całym szacunkiem dla historii, patriotów i żołnierzy walczących za Ojczyznę. Wszystko idzie w dobrym kierunku, niedługo wrzucimy coś do internetu na razie koncerty, wiele inspiracji i pracy. Zastanawiamy się nad nazwą (nie zrobiliśmy tego dotychczas, gdyż sądzimy, że to sprawa drugorzędna). Prawdopodobnie jesteśmy "The Fuzz", lub "Black Rainbow" ;)
gzemela
22 kwietnia 2013, 12:07Przejrzałam Twoje wcześniejsze wpisy i myślę, że powinnaś sobie poczytać o „podstawowej przemianie materii” i oblicz jaką ilość kalorii powinnaś zjadać, żeby schudnąć bez uszczerbku na zdrowiu. Prawdopodobnie 600, a nawet 700 kalorii to za mało i zamiast tracić na wadze organizm zacznie gromadzić zapasy „na lepsze czasy”, albo spalać mięśnie.
Dziewka
22 kwietnia 2013, 11:21Uu, ważne, że masz inne zajęcie ;)
cherrybombL7
22 kwietnia 2013, 09:52mam inną pasję, właściwie jest moim życiem i bez tego czuję się wypalona i pusta. Gram na perkusji w zespole z moim narzeczonym, w przyszłym roku bierzemy ślub. Gramy koncerty i jest świetnie, kocham muzykę i ludzi, staram się być dobrą perkusistką. Bez Wojtka nie udałoby mi się na pewno, gra niesamowicie na gitarze i ma świetny głos (mówię to, bo słyszę, nie dlatego że bardzo go kocham). Nie chcemy ogromnej sławy i pieniędzy bo nie o to w tym chodzi, chcemy sprawiać ludziom przyjemność naszą muzyką, wtedy wszystko się toczy w odpowiedni sposób. Nie mogliśmy rozwijać się muzycznie w Polsce, bo to kraj bez perspektyw z całym szacunkiem dla historii, patriotów i żołnierzy walczących za Ojczyznę. Wszystko idzie w dobrym kierunku, niedługo wrzucimy coś do internetu na razie koncerty, wiele inspiracji i pracy. Zastanawiamy się nad nazwą (nie zrobiliśmy tego dotychczas, gdyż sądzimy, że to sprawa drugorzędna). Prawdopodobnie jesteśmy "The Fuzz", lub "Black Rainbow" ;)
Omnommno
22 kwietnia 2013, 09:46Olej to, bądź optymistką :) Ja też nie mg dużo rzeczy, ale daję radę, powodzenia ;* Znajdź inne pasje ^^
strunaa
22 kwietnia 2013, 09:33Dobre i to :)