Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przemyślenia


Po trzech dniach diety pierwszy spadek o -1 kg... pewnie to tylko woda, ale lekka motywacja nigdy nie zaszkodzi xd

Co do diety czuję się trochę... em zagubiona... tzn jestem grzeczna! a jak.. tylko to chyba nie takie hop siup jak zawsze myślałam... zwłaszcza uświadomiła mi to Skania79, za co serdecznie dziękuje.. ale jakoś się poczułam taka bezradna i emm niedoinformowana :x

wiem co ćwiczyć... jakie warzywa, owoce, herbatki służą diecie.. i wiele innych duperelek, ale za piernika nie wiem jak ustawić jadłospis żeby był dobry ;( zawsze myślałam że jak zmniejszę kaloryczność to będzie dobrze... a tu, wieczna głupota...

Jakoś nie umiem zachować tej równowagi w jadłospisie.. albo się głodzę (tj. mi odpowiadają te porcje podczas diety, nie czuje się głodna ale suma summarum wychodzi mi około 1000 kcal dziennie), albo pochłaniam wszystko co leży na drodze...

 

No cóż.. nie ma co ryczeć idę przeglądać dalej wasze pamiętniki.. może czegoś się z nich nauczę... w końcu trzeba brać przykład z doświadczonych ;p

 

Ile razy się złamałam: 0 

  • spioszek16

    spioszek16

    30 sierpnia 2013, 01:29

    na rowerze jeżdżę od 18 czerwca no i wagowo - 5 kg , a że wesele tuż tuż to myślę że bieganie da szybsze efekty :)

  • j.lisicka

    j.lisicka

    29 sierpnia 2013, 01:51

    Ja przez to jem niemal ciągle to samo :/

  • MentalnaBlondynka

    MentalnaBlondynka

    28 sierpnia 2013, 23:00

    Ja mam to samo z tym przeginaniem w jedną lub druga stronę, albo jem za malo ale czuje sie bardzo najedzona albo jem za duzo :( Więc staram sie nie liczyc kalorii tylko słuchac swojego organizmu jesc duzo warzyw i owoców zeby dostarczac witaminek, miesko rybka na zmianę i jakos leci :)

  • youbettergetskinny

    youbettergetskinny

    28 sierpnia 2013, 22:59

    zazdroszczę narzeczonego..ja przez swoj wyglad nie mam nikogo...cale zycie sama..zero faceta w zyciu...coz :( zawsze mozesz zjesc pol porcji i zrobisz mu przyjemnosc a siebie nie obciazysz :)

  • youbettergetskinny

    youbettergetskinny

    28 sierpnia 2013, 22:38

    no właśnie u mnie podobnie..jakieś głupie urodziny,wypad na miasto ze znajomymi i tu kebab,tu lody,niby ma sie wracac na dobre tory ale najgorzej to jak sie jedzie gdzies np na 3 dni..na weekend czy cos..i ani cwiczen ani normalnie jesc...no i potem sie nie chce :(

  • ilovegym

    ilovegym

    28 sierpnia 2013, 22:22

    hej;) ja też długo nie umiałam skomponowac sobie posiłkow... po kilku probach i bledach wybrałam formę wyliczania nie kalorii lecz poszczegolnych makro skladników w ciągu dnia i sie tego trzymam. wiem, moze wydawac się to skomplikowane-trzeba wiedziec ile czego w czym jest:> i ja nie lubię kombinowania-robie sobie proste posilki(tzn praktycznie wszystko jem oddzielnie a nie polaczone w jednen ladny posilek-bialko, weglowodany, tluszcz nienasycony). POWODZENIA I POZDRAWIAM !

  • youbettergetskinny

    youbettergetskinny

    28 sierpnia 2013, 22:21

    jak się prztrwa jakoś tydzień...dwa..to potem już leci rutynowo..ale błąd może nas wieeele kosztować :( ja dziś nie tknęłam nic słodkiego ale bardzo mam ochotę..jeszcze mi tu przed nosem rafaello żrą... no co za ludzie :( KATY...

  • Olaa92

    Olaa92

    28 sierpnia 2013, 22:14

    Gratuluję spadku i oby tak dalej :)):)

  • AliCoo

    AliCoo

    28 sierpnia 2013, 21:57

    No, nie ma się co forsować. Bo to wbrew pozorom chudnięciu nie sprzyja. I tak dużo robisz, mi by się tyle nie chciało ;) Shred i kilka innych rzeczy załatwia dla mnie sprawę i zagłusza wyrzut sumienia walczący z mym lenistwem.

  • youbettergetskinny

    youbettergetskinny

    28 sierpnia 2013, 21:55

    o tak...tabliczka w 10minut szła..haha a potem brałam papierek i patrze ile to ma kalorii...i wyrzuty sumienia się załączały...

  • youbettergetskinny

    youbettergetskinny

    28 sierpnia 2013, 21:35

    ja z Katowic i szukam kogoś z kim mogłabym pobiegać bo samej nie mam na tyle zapału niestety. Hm..wiesz jak poprzednim razem sie bralam za odchudzanie to dwa-trzy razy w tygodniu jadlam ciemna czekoladę np po dwie kostki...ale jednak nie to samo co jakas z orzechami..mm albo biała.. o nie nie...nie mówmy o tym bo czuje jak mnie skręca na samą myśl :D

  • youbettergetskinny

    youbettergetskinny

    28 sierpnia 2013, 21:28

    Hej! dziękuję Ci bardzo za słowa wsparcia :) Mam nadzieję,że tym razem się uda! wybacz że zapytam ale z jakiego miasta jesteś? :) PS: kocham czekoladę i nie umiem bez niej żyć...ciekawe jak sobie znów poradzę.

  • AliCoo

    AliCoo

    28 sierpnia 2013, 21:20

    No widzisz, już się czegoś nowego dowiedziałaś :) Ćwiczę z ta panią zestaw "30 day shred", zresztą ten temat ostatnio monopolizuje mój pamiętnik, więc pewnie rzuciło Ci się w oczy. 3 poziomy po 10 dni, coraz bardziej dające w kość. Nadaje się nawet dla osób, które nie są zbyt oblatane w ćwiczeniach, nawet jeśli mają problem z innymi zestawami (jak ja). Ale do sprawdzenia samodzielnie.

  • AliCoo

    AliCoo

    28 sierpnia 2013, 21:10

    Pewnie, że się uda. W końcu tutaj (prawie) wszyscy mają ten sam cel - aby schudnąć. Jedna wielka grupa wsparcia :) Poza tym można pogadać i o diecie, i o ćwiczeniach, i o zwiątpieniach. Niekiedy naprawdę ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć, np. dzięki vitalii odkryłam ćwiczenia z Jillian Michaels. Bez tego pewnie bym się porwała na ćwiczenia z Chodakowską i, wypruwając sobie flaki, utwierdzała się w przekonaniu, że nie jestem w stanie się ruszać ;P A jak Ci następnym razem ktoś na żywo zaproponuje "kawałeczek", to wciśnij mu w usta ;)

  • AliCoo

    AliCoo

    28 sierpnia 2013, 20:58

    No, jak nie ma wsparcia w rodzinie, to najgorzej. Ale jak wykażesz mamie wszystkie swe postępy, to na pewno przestanie kusić smakołykami :) Przecież powinno jej zależeć, aby dziecko zdrowe i szczęśliwe było.

  • spioszek16

    spioszek16

    28 sierpnia 2013, 20:32

    3 dni 1kg ? super!!

  • ILoveAbs

    ILoveAbs

    28 sierpnia 2013, 20:28

    Wiem, że jem bardzo mało owoców i warzyw, ale staram się to zmienić :) Gratuluję spadku wagi, bo to zawsze motywuje do dalszego działania :) Pozdrawiam ;)

  • AliCoo

    AliCoo

    28 sierpnia 2013, 19:46

    Wody też się trzeba pozbywać. Jeśli schodzi, to znaczy, że nie powinna się tam znajdować i też powoduje nadwagę. Tak więc każdy zrzut jest dobry :) Teraz tylko musisz zamienić swą wiedzę teoretyczną na praktykę i hej do przodu! Tak, wiem, że to niełatwe, ale dobrze trafiłaś, skoro jesteś na vitalii. Pomożemy :)

  • Skania79

    Skania79

    28 sierpnia 2013, 16:14

    Kumpela poleca Olimpu, minerały i witaminy. /dwuskładnikowe pastylki/

  • wrednababka

    wrednababka

    28 sierpnia 2013, 15:28

    No cóż, jednoczmy się siostro ! :) Ja już zaczęłam, kupiłam sobie Big Milka ;) hehe