Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pozytywnie


Dzień należy do jak najbardziej udanych... rano wypiłam zieloną kawkę i zabrałam się za sprzątanie... jak już wszystko lśniło to udałam się na zumbe, a potem na siłownia brzuch i nogi się robiły ^.^ niestety po moim raju(siłowni <3) musiałam także zawitać na uczelnię...  chociaż generalnie muszę przyznać iż dzisiejsze zajęcia były dość luźno poprowadzone więc nawet nie zauważyłam kiedy minęły te 3h ;p

Oh... ostatnio się zastanawiałam czy nie zmienić kierunku studiów ... co prawda te na których jestem bardzo mi się podobają... Ale od pewnego czasu mam takie małe marzenie aby zacząć naukę na awf'ie ... albo wybiorę się tam na drugi kierunek... o jejciu jej.. bo to jest tak ze na siłowni czuję się lepiej niżeli w domu.. mogła bym tam spędzić większość dnia (z przerwą na spacer, w tak cudnej pogodzie! xd )

Jutro niestety muszę sobie zrobić rest... niemniej w miejsce siłowni wskakuje długi spacer ;] trzeba trochę promieni nałapać, po tej szarej zimie..

Z jedzeniem nie ma problemów... chociaż tak jak sobie zrobiłam lste co dzisiaj zjadłam(mam do tego specjalny zeszyt..) to chyba za mało warzyw dzisiaj było ;/ no ale... jutro postaram się aby było lepiej ^.^ 



  • UlaSB

    UlaSB

    16 marca 2014, 12:49

    Cieszę się strasznie, że spodobała Ci się owsianka pod taką postacią :D Ja też zawsze z utęsknieniem czekam na śniadanie :)

  • UlaSB

    UlaSB

    14 marca 2014, 15:39

    Hej hej :) Dokładnie tak, miksuję wszystko blenderem :) W zależności od dodatków owsianka wychodzi zielona, czerwona, żółta, brązowa, niebieska... :) I moim zdaniem o wiele fajniej smakuje taka papka :)

  • neutralnaaa

    neutralnaaa

    14 marca 2014, 10:53

    Oj powiem Ci ,ze mnie też gdzies tam siedzi w głowie,żeby być instruktorką , albo założyć swój club fitness, coś pod ten deseń. A AWF nigdy nie myślałam, bo na instruktorke wystarczy mi kurs. Mi też się podoba bardzo moj kierunek ale tez sie zastanawiam czy nie wziąć drugiego albo nie zmienić tego, bo jest mało konkretny, ale drugi kierunek to też dodatkowe koszty niestety. W ogole jak to możliwe stracić 5 kg w 9 dni ? :D Aż tyle wody, matuniu! :)) Gonisz mnie, musze uciekać!! :)