Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
77,7


Ależ mnie śmieszna waga przywitała dzisiaj :):):)))) i od razu banan na twarzy, bo spadła, bo śmieszna, bo 77 nie widziałam na wadze chyba od roku oO , bo weekend!!!
Weekend cieszy mnie tym bardziej, że wczorajszy dzień był dla mnie hardcorowy. wstałam o 5 i po kwadransie byłam już w drodze do pracy. Dla mnie to nie lada wyczyn! Ale był to jedyny sposób, żeby cały dzień ogarnąć, z wszystkim zdążyć. ehh. Jak dobrze, że to już za mną.

dzisiaj w planie domowe obowiązki i fitnessowanie. Przebiec powinnam dzisiaj po raz pierwszy 4x7 minut. uff. no zobaczymy.
chcę też, w fitness klubie, podejść do trenera. Należą mi się dwa z nim spotkania, jakieś pomiary i opracowanie programu treningowego na pierwszym. Ciekawa jestem, czy to aktualne nadal, bo jakoś od wiosny powinnam to wykorzystać. tak jakoś mi zeszło ;)
We wrześniu kończy mi się też wykupione w tym klubie członkostwo. Na pewno chcę przedłużyć. Z resztą jeśli nie wymówię, to dzieje się automatycznie. Myślę, jednak żeby podejść do biura i zapytać, może coś mi zaproponują w ramach dbania o klienta przedłużającego umowę, jakiś gratis, czy cuś.
Straszna jestem jeśli chodzi o takie załatwianie spraw, jeśli nie mam noża na gardle. Wiem co trzeba zrobić, wiem, że robię to dla siebie, a zwlekam, czas ucieka... nie raz już na takiej swojej opieszałości straciłam. Pracuję nad sobą i staram się ogarnąć takie sprawy.

Za tydzień jadę do Polandii! :):) Na tydzień, na kilka dni, się zobaczy. Plan jest tygodniowy, alle z moim lubym to nigdy nie wiadomo. Jak będzie tak będzie, a ja i tak z każdej wizyty w pl cieszę się straszliwie. Pozamawiałam sobie już różności w necie, zwłaszcza kosmetyki. Wspominałam już, że mam hopla na tym punkcie? Już i tak staram się opanowywać, zużywać wszystko do końca i nie dublować posiadanych już rzeczy. Frajdę mi robi niesamowitą stosowanie tych wszystkich mazideł, peelingów, olejków. Jedynie smarowanie całego ciała trochę u mnie kuleje. Pewnie dlatego,że takie zabiegi lubię celebrować, a wtedy to trwa. Balsamować się pasuje codziennie, więc tylko rachu ciachu, a to już takiej radochy nie robi.
Zamówiłam też hula hop i agrafkę do ćwiczeń. Ciekawa jestem bardzo, czy nauczę się kręcić. Jako dziecko miałam hula hop, ale z tego co pamiętam, to nigdy nie nauczyłam się nim dłużej pokręcić. Spróbuję, jak się nie uda, to tragedii też nie będzie :) A z agrafki korzystać będę na pewno, nawet leżąc na kanapie pospinać trochę nogi to nie wielki wysiłek , a skuteczności się spodziewam sporej. Zależy mi zwłaszcza na wewnętrznej części ud, takie jakieś to sflaczałe u mnie.
Na wszystkie te zamówienia cieszę się jak dziecko, zawsze jak otwieram takie paczki, czuję się jak w wigilię :):))) A może wy polecicie mi coś co warto kupić w Polsce?
Udanej Soboty wam życzę :)
  • ulotna2013

    ulotna2013

    3 września 2013, 21:20

    Gratuluje spadku :)

  • Mileczna

    Mileczna

    3 września 2013, 10:49

    czas mam...zapał tez mam jak cholera :)))) ..o siłowni sobie właśnie przypominam w takie dni jak wczoraj kiedy nie moge iśc pobiegać...ani na rower...a mam ochotę wyjść z domu i coś porobić...pocić się :))) gdyby to nie była ulewa tylko lekki deszcz - to by mnie nie powstrzymało ...no ale trzeba troszkę na zdrowie uważac - nie mam teraz ochoty na przeziębienie

  • Mileczna

    Mileczna

    2 września 2013, 07:42

    no powiem ci ,że sprawdzałam na kilku stronach (tu na vitalii tez) kalkulatory spalania kalorii i są podobne wyniki do tego co powiedziało endo, ale wiadomo że to trzeba traktować z dystansem i raczej poglądowo :)) tak czy tak ruszam sie i to jest ważne...pies nie zmordowany zupełnie :)

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    1 września 2013, 10:17

    Dzieki kochana napewno skorzystam z twoich pomysłów:)

  • Skania79

    Skania79

    1 września 2013, 08:57

    Banan, jak najbardziej zasłużony :)))) Gratulacje :)

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    1 września 2013, 07:47

    Wiesz ja mam tak samo, obiecałam sobie że podejdę do instruktora na siłowni żeby mi to wszystko pokazał i tak już idę kolejny miesiąc, ale zmobilizuję się w tym tygodniu:) gratuluję spadku na wadze i tak trzymaj:)

  • BlackCashmere714

    BlackCashmere714

    31 sierpnia 2013, 19:02

    Super!:)Oby waga częściej miała dla nas takie niespodzianki:)

  • Mileczna

    Mileczna

    31 sierpnia 2013, 12:56

    a jeszcze co do endo ja korzystam nie z aplikacji na telefon tylko ze strony internetowej na kompie w zasadzie do kolekcjonowania treningów...statystyki itp :)))

  • Mileczna

    Mileczna

    31 sierpnia 2013, 12:52

    dzięki...no jednak mi troche raźniej dzieki temu...oczywiście ,że ja to wszystko wiem - no ale gupia głowa sie zastanawia i produkuje watpliwosci :)

  • Mileczna

    Mileczna

    31 sierpnia 2013, 11:34

    wielke gratulejszon za wagi spadek!!! bardzo tez trzymam kciuki za dzsiejsze bieganie...basen mi zamykaja na czyszczenie na 2 tygodnie to i ja się muszę przemóc na ta siłownię...jednak dochodze do wniosku ,że ja sie jeszcze chyba troche wstydzę :( bo wiesz jak sobioe biega czy jeżdże na rowerze to sama...a na tej siłce to jak widzę niezłe ciała chodzą :(( wiem ,że to głupie...muszę sie przemóc i już , jak sie domyślam będe zachwynona