Tak się zaczytałam w Vitalii, że już 14.30 a ja zapomniałam o tym earl greyu na głoda i o drugim śniadaniu! Ale już parzę, no i to zaległe jedzonko zaliczyłam!
Teraz pora na liczenie:
Pół mojej bułki z ziarnem: 145
Pół serka waniliowego, 100 g- 145 kal
RAZEM: 290
SUMA od rana: 290 + 369 =669
DO WYKORZYSTANIA: tylko 331....
Czyli tak jak mówiłam- obiad to same warzywka, a i z kolacją w takim układzie bedzie kiepściutko..... :(
Kurczę, przydużo coś....:(
Czuję, że obiad to będą same warzywa, bo inaczej się nie wyrobie w tysiącu!
:(
Betii20
28 lipca 2010, 15:50Jak skrupulatnie liczysz:) Przyznam, że ja bym nie potrafiła aż tak, co do jednej kcal:) Powodzenia:) Damy radę;);):)
gillian1966
28 lipca 2010, 15:48Dziękuję za miły komentarz. Ja też zamierzam wytrwać :-) Powoodzenia!
asiapajewska
28 lipca 2010, 15:45Na kolację serek wiejski z pomidorkiem hehe Moja Oliwcia ma skończone19m-cy i jeszcze ją karmię ale zamierzam to szybko zakończyć bo mam już dość czuję się jak "mleczna krowa"a Moja córcia to taki cielaczek co bez cyca ani rusz. Masz jakieś sposoby jak odstawić dziecię od piersi Pozdrawiam i trzymam kciuki za 1000kcal