- Płatki owsiane na mleku 6.30
- jabłko10.00
- dwa małe jogurty z pł. owsianymi i musli 12.30
- banan 14.30
- ogórek + pomidor z jogurtem naturalny + kromka żytniego chleba 16.30
- SAŁATKA: brokuły, jajko , pierś z kurczaka, pomidor z niewielką ilością majonezu 17.30
Hmm, wyszło na to że zjadłam dzisiaj 6 posiłków, zastanawiam się czy nie przesadziłam , oczywiście wypiłam jeszcze 1,5 l wody, kawę i herbatę
Zbliża się weekendi wcale mnie to nie cieszy - DZIWNE
Muszę jechać na uczelnię , wyjeżdżam w sobotę wcześnie rano i wracam w niedzielę wieczorem - nie mam tam możliwości przygotowania niczego do zjedzenia, nie mam lodówki - do tej pory bazowałam na BUŁKACH teraz wolałabym tego uniknąć ale nie mam pomysłu , co zabrać ze sobą żeby się nie popsuło, żeby się nie głodzić, żeby smakowało i żeby to nie były bułki.
O regularnych posiłkach to raczej mogę zapomnieć, raczej nie dostosuję wykładów do mojego planu dnia
Co by tu zjeść ??????????????????????????????????????????????
ewa211980
20 lutego 2015, 08:53MAŁO ???? ja się czułam taka pełna, masakra, wydaje mi się ze co chwilę jadłam :(
angelisia69
20 lutego 2015, 04:32przesadzilas ale z mala iloscia jedzenia,co prawda rozlozylas na 6 posilkow ale kalorycznie i tak malutko
aaaaaaa2014
19 lutego 2015, 22:05Ja tutaj nie widzę nic złego.Nie przesadziłaś.!!!!!!!!!!!!!!!!!