No witajcie, dzień ważenia za mną. I... 77 na wadze, to 2 kg więcej niż do teraz. Nie wiem, co jest przyczyną, nie objadam się słodyczami, jem w granicach 1500 - 1800 kcal, ćwiczę. Jedynym wyjaśnieniem jest to, że mięśnie rosną :D i też to że, mam nową wagę a stara była taka manualna - teraz jest elektroniczna i pokazuje prawdę i tylko prawdę. Więc nie pozostaje mi nic innego jak zacząć od początku. Suwaczka zmienić nie umiem więc początkowy pomiar będzie jaki był czyli 76 ale na bieżąco będę pisać. Ważyć się będę co tydzień w niedzielę a mierzyć co 2 tygodnie. A właśnie, mierzenia... Tu już lepiej, kilka cm znów w dół.
14.04.2020 | 4.05.2020 | 18.05.2020 | |
ramiona | 36 | 35(-1) | 34(-1) |
biust | 102 | 102 | 101(-1) |
pod biustem | 95 | 95 | 94(-1) |
udo | 65 | 65 | 64(-1) |
łydka | 41 | 40(-1) | 40 |
pas (pępek) | 104 | 102(-2) | 102 |
biodra | 116 | 114(-2) | 113(-1) |
waga | 76 | 75(-1) | 77(+2) |
Tak to się przedstawia. Mam gotowy plan na ten tydzień. Jeszcze jestem w domu, ostatni tydzień i muszę zrobić wszystko, żeby zmotywować się na tyle by wytrwać, gdy już wrócę do pracy!
Cele na najbliższy tydzień:
- Skończyć wyzwanie Kołakowskiej
- ćwiczyć Mel B brzuch i ramiona z hantlami
- dojść w steperze do ćwiczeń 30 minut dziennie
- Tiffany boczki przez 2 tygodnie.
Ogólnie skupić się na brzuchu - trzeba zlikwidować intruza.
Cele wagowo - pomiarowe:
- ważyć do końca maja 75 kg
- zobaczyć 2 cyfrową liczbę w pomiarze pasa :)
To tyle na dziś, wieczorem dodam info o treningu bo musimy jechać po doniczki - pomidorki wołają o nowy dom :)
EDIT!
Trening - 92 minuty łącznie - najwięcej jak dotychczas, ale chyba chciałam wypchnąć negatywną energię!
- Kołakowska dzień #4 z wyzwania 7 dniowego
- Mel B brzuch
- Mel B uda i pośladki
- Mel B ramiona + hantle (tu dopiero jest moc)
- Tiffany boczki - wymiękałam już, ale dałam radę :)
A na koniec dnia wpadł jeszcze stepper 12 minut.
W sumie 781 kcal spalonych :)
Dobranoc, jestem padnięta - ten weekend mnie wykończył.
WracamDoFormy2020
21 maja 2020, 19:31moze się nie wyspałaś, albo zjadłaś wczoraj za mało, a może coś Cię gryze, albo masz nieznaczny stan zapalny w organizmie? ważne, że cm lecą :) piękny trening!!!!! brawo!
aska1277
18 maja 2020, 20:10Kochana ale cm spadły. Nie poddawaj się, waga zacznie spadać.
Fiorlaka
18 maja 2020, 21:46Nie spokojnie, nie poddaje się dziś było prawie 90 minut treningu :) Cm spadają i to się liczy.
CzarnaOwieczka85
18 maja 2020, 12:13Właśnie skoro masz nowa wage to moze to tez byc przyczyna tej różnicy...
Fiorlaka
18 maja 2020, 21:45Tak też właśnie myślę. :)