Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W marcu jak w garncu...?!


No, ale nie u nas. Od ponad tygodnia codziennie rano jest śnieg. 🤣 Wpadam zdać relacje, co tam u nas? Ano dobrze, mały rośnie, ja odpoczywam... Na tyle ile mi dzieciaki pozwalają. Mąż miał miesiąc wolnego w sensie opieki na mnie 2 tygodnie a później 2 tygodnie wziął opiekę na małego bo ja jeszcze nie byłam w dobrym stanie. Ale dziś już pierwszy dzień bez niego i to na raz z dwójką dzieci bo u młodej przedszkole zamknęli. Ktoś tam miał pozytywny wynik testu i cały tydzień młoda będzie w domu. Znaczy kwarantanny nie ma, tylko przedszkole zamknięte. 


Ćwiczeń u mnie na razie nie ma. Jedzeniowo dobrze, nie patrze na kalorie, ale jem w miarę zdrowo i bez przetworzonych rzeczy. Karmienie piersią powoduje to że ciągle jestem głodna. Na szczęście na wadze to się nie odbija - od 3 tygodni waga pokazuje 71,6 kg. Czyli znów spadło ok 12 kg. W ciąży ważyłam na ostatnim badaniu 83 kg. 


Trzymajcie się ciepło. Buziaki 😘


  • aska1277

    aska1277

    22 marca 2021, 19:07

    Dobrze, że u Ciebie wszystko ok. Jeszcze zdążysz wrócić do ćwiczeń. ładny spadek, gratuluję. Buziaki

  • bali12

    bali12

    22 marca 2021, 19:03

    Fajnie, że się odzywasz. Trzymaj się dzielnie