Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ja tak nie wyglądam !!!!niemożliwe!!!!!edit ku
przestrodze!!!!!!!!!!!!!!

Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally

Trening, trening i jeszcze raz trening siłowy, dużo białka, buduj mięśnie i zdrowo się odżywiaj. Nic więcej nie trzeba, doprowadzisz się do dobrego stanu. Będzie dobrze. I zero głodzenia ;). Trzymam kciuki !

Jejku, trochę tu nie zaglądałam i co ja widzę, biedactwo. Może faktycznie warto spróbować zbudować mięśnie treningiem siłowym. Trzymam kciuki

Rok temu pracowałam w terenie nad ludzkimi pochówkami, wydobyliśmy mnóstwo szkieletów - przepraszam, że to napiszę, ale gdy zobaczyłam to zdjęcie, od razu mi się one przypomniały. Walcz o siebie, mam nadzieję, że dzieci dodadzą Ci sił, bo masz się dla kogo starać.

o matko. doprowadzilas się do zlego stanu. Przytyj proszę.

No to przesadziłas z odchudzaniem , teraz musisz dotyć koniecznie co najmniej 5 kg.

Weź się za siebie, jeśli nie dla samej siebie, to dla najbliższych.

Schudlas za duzo ... Chyba czas nabrac troche masy i cwiczyc zeby odbudowac miesnie . Dla zdrowia .

To naprawdę Twój brzuch ??? Ja jestem naprawdę w szoku.

Zgadzam sie z poprzedniczkami - powinnas zbudowac sobie miesnie na brzuchu. Sama skora i kosci nie wygladaja apetycznie. Masz o tyle ulatwienie, ze jakbys zaczela cwiczyc, to miesnie bedzie szybicej widac, niz w przypadku osob, ktore sa jeszcze na redukcji tkanki tluszczowej :) Powodzenia :)

Wiesz jak ja tak się położę to też podobnie wyglądam. Zrób zdjęcie z innej perspektywy. Problemem u nas jest skóra i brak mięśni a nie problemy z odżywianiem :) Skóra powinna być napięta a nam wisi.

Tak zapadnięty brzuch świadczy o naprawdę małej ilości mięśni. Popaliłaś je sobie pewnie podczas odchudzania i dalej to robisz żywiąc się tak jak się żywisz. To już nawet nie kwestia estetyki, ale zdrowia. Być może już boli Cię kręgosłup lub kolana, co najczęściej jest wynikiem słabych i zanikających mięśni, które nasze ciało trzymają w kupie. Jesteś ode mnie wyższa o ładnych parę cm, a ważymy tyle samo - wolę się nie zastanawiać jak wyglądasz w kostiumie kąpielowym i nie chodzi mi tutaj o obwisłą skórę na brzuchu, ale o sflaczały całokształt.

nie chodzi o to jak wygladasz.chodzi o to ,ze ty tragicznie mało jesz!jak widze twoje posilki ich ilosc i wielkosc to jestem w szoku.Ja jestem wege od 12 lat wiec to nie mowi ci miesozerca.super duzo warzyw,owocow ale ilos jak dla przedszkolaka.

dlatego wlasnie waga nie jest wyznacznikiem ze tak powiem piekna. Fajnie ze schudlas ale po trzech ciazach to daj sobie spokoj z tak niska waga, albo zacznij cwiczyc silowo. bo moim zdaniem tylko rozbudowanie masy miesniowej cos tu da, jezeli tylko tluszczu przybiierzesz to i tak wszystko bedzie flakowate. nie rozpaczaj, nie jest zle, zacznij zdrowiej jesc i cwiczyc i bedzie ok.

Może pokaż zdjęcia z innej perspektywy, na stojąco, ogólnie zdjęcia całej sylwetki, bo takie leżące ujęcie wiadomo, że nie będzie super. Robisz na siłę jakiś dramat, a przecież schudłaś aż 70kg i jesteś po 3 ciążach

o ja piernicze ;o to wyglada jak trup

Wszystko da się "naprawić", ciut więcej jeść, trochę ćwiczeń a czas zrobi swoje !

Szukaj pomocy zanim będzie za późno !!!

Fiterka, troszke juz za mocno schudłać. Czytam Twój pamiętnik i widze, ze odrzuciłas wiele produktów. Zacznij moze wlączac do diety produkty, które uelastyczniaja i zawieraja kolagen. Może skórze to pomorze takze nabrac elastyczności. Ale koniecznie dla swojej zdrowotnosci przytyj. Sadze, ze buzia tez jest koscista. Maz ucieszy się jak troszke przybierzesz :) A na powaznie cienka jest granica do Anorekcji, łatwo zapedzic się w odchudzaniu, jednakze zaakceptowac siebie, poczuć wartość i piekno jest trudniej. Życze Ci tego, abys nie miała potrzebu chudnięcia jeszcze bardziej :) Dla zdrowia swojego i rodzinki. Trzymam za Ciebie kciuki. Ale tak 65 kg, byloby niewiele więcej, a Ty poczujesz sie zdrowiej.

O Boże..., zacznij jeść :(((( i ćwiczyć..., smarować się i masować, chyba nic nie poprawi twojego wyglądu tak jak przytycie trochę...