Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia.
Niestety, dziś w nocy córce znów skoczyła gorączka, którą udało się zbić dopiero po 2h do 37. Pogorszyło jej się jeszcze z katarem, zaczęła też bardziej płakać na ucho (mimo że ma krople do ucha z antybiotykiem).
Teraz śpi, ale przed spaniem popłakała mi się z 4 razy, że źle się czuje i że przeszkadza jej katar.
Zaczynamy chyba wchodzić w tryb przetrwania. Czekam z utęsknieniem, kiedy zacznie jej się poprawiać - w końcu choruje już od soboty, więc ten moment musi nastąpić niebawem!
Trochę za dużo dziś zjadłam na II śniadanie. To z nerwów. Muszę pomyśleć, jak odreagować po południu, żeby nie rzucić się na jedzenie. A cały dzień jestem dziś z córeczką, nie będę miała możliwości wyjść na spacer ani pochodzić na bieżni.
Jedzenie:
Śniadanie: 2 kanapki, szczypiorek, sałata, serek biały, pół pomidora, 2 jajka.
II śniadanie: 2 tosty, serek śmietankowy, keczup, sałata, pół papryki, 2 kawałki czekolady dubajskiej, 2 kawałki czekolady proteinowej, chipsy z soczewicy, jogurt.
Obiad (w planie): barszcz biały z kiełbasą.
Kolacja (w planie): placki bananowe zrobione na jogurcie.
waskaryba
13 marca 2025, 21:18Nie chcem straszyć ale moze antyb nie działa .. u mnie tak było z synkiem niby trzy dni miał być efekt a było tylko gorzej. Może warto skonsultować się z innym lekarzem... Ja szczerze mówiąc to już chodzę prywatnie jak jest tak źle kilka dni bo już nie raz życie nauczyło jak to jest leczyć się w systemie ogólnym ....
Frezja_
14 marca 2025, 14:54Dziękuję za radę, masz rację - nie działał. Właśnie wróciliśmy z przychodni, dostała inny antybiotyk, tym razem doustny od innego lekarza. U lekarzy byliśmy w sobotę, poniedziałek, wtorek, środę i dziś... Może w końcu ją wyleczą :(
waskaryba
14 marca 2025, 16:19No ja już ostatnio przeszłam to dziecko miało zajęte płuca a pani dr nie widziała wskazań do szpitala...teraz u takich dzieci infekcja u mnie działa jak ogień boję się jak nic. U nas dziś też gorączka u synka i ja z bolącym gardłem 😭
waskaryba
14 marca 2025, 16:20Oby zadziałał lek u was zdrówka. Może jutro będzie lepiej
Frezja_
14 marca 2025, 16:40Z tymi płucami to ostatnio jakaś plaga. W moim otoczeniu to samo miały 3 koleżanki ze swoimi dziećmi - mykoplazma po cichu atakuje płuca, a osłuchowo wszystko ok :( Okropne są ostatnio te mutacje wirusów, coraz groźniejsze. Dużo zdrówka dla Was!
aga.insulina
13 marca 2025, 19:16Zdrówka
MrsNathalie
13 marca 2025, 15:40Tak mi się też wydaje, że niedługo będzie ten przełom choroby. Mam nadzieję, że szybko to minie i już nie będzie dzieciątko cierpieć. Przytulam 🫂🫂❤️