Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znów skalpel


  Właśnie poćwiczyłam Skalpel. Szybko leci. Nawet słabo sie dziś spociłam. Napiję się witaminki i za pół godzinki kolacja. Kromka z makrelą i ogórkiem małosolnym , druga z białym serem i pomidorem.

Chlebek rośnie, za pół godziny zacznę piec. Będzie ciepło i pachnąco. Dzisiaj  chlebki z czarnuszką.