I to nie jeden dzisiaj:))
Oczywiście pomiary na plus , a to tabelka;
W centymetrach bez większych zmian, ale pomalutku:)
A drugi krok był w sprawie likwidacji barier:)). Wspólnota i administracja wydadzą mi zgodę na podjazd:)))... tak dziś usłyszałam wstępnie.
1,5l wody +1kawa+1herbata melisa z pomarańczą.
Śniadanko; chlebek z jajecznicą
Obiadek; 200ml żurku takiego jak dzieci tyle że bez chleba.
Podwieczorek; twarożek z mlekiem i musli
Kolacja; makrela wędzona
21 km rowerkiem
200 brzuszków calanettis
DZIEŃ 44=
43 dzień woda zaliczona
43 dzień bez słodyczy
43 dzień bez białego pieczywa
43 dzień ćwiczenia zaliczone
37 dzień bez białego cukru
:))
Moja wirtualna podróż...
Pokaż dookoła Polski na większej mapie
megi2030
15 lutego 2011, 19:03Ale jak ładnie idziesz do przodu i gratuluję uzyskania "wstępnej zgody" na podjazd. Pozdrawiam
bozenka82
15 lutego 2011, 06:13ciągle do przodu :) Łatwiej się człowiekowi odchudza, gdy wokół dzieje się pomyślnie...
aniaodzamiatania
15 lutego 2011, 00:08Gratulacje! świetne rezultaty, naprawdę! :) a i menu wydaje się smaczne. Tak trzymać! :)
ewkunia
15 lutego 2011, 00:05Ach, pięknie u Ciebie :) ja też tak chcę!!! Coś ostatnio u mnie gorzej z wynikami :(( A co do nagrania, to tańczę tam sobie, ale tylko trochę mnie widać.
smutasekCZYLIja
14 lutego 2011, 23:43no kochana pięknie! 7 cm w tali i prawie 7 kg, gratuluję