Tak jak podejrzewałam szalony weekend odbił się na wadze, ale po 5 dniach wróciłam do normy. Zmieniam w pasku wagę na 73,2 czyyyyli -0.5kg
Jeszcze 4 kg i można zacząć cieszyć się życiem
Jadłospis na dziś:
1. kawa zbożowa z mlekiem
2. serek wiejski + grachamka
3. pęczek rzodkiewek
4. zupa krem z Lidla
Polecacie którąś?
5. sałatka grecka + dwie grzanki pełnoziarnistego chleba
theSnorkMaiden
16 marca 2017, 21:27Jadlam ta burakowa-mocno srednia
gruba.olsi
17 marca 2017, 11:27Ja jednak kalafiorową z koperkiem z Marwitu i polecam, bardzo dobra!
.Daga.
16 marca 2017, 17:50Nie chcę Cię dołować, ale jedząc w taki sposób spalisz mięśnie i jeszcze bardziej obniżysz swoje zapotrzebowanie kaloryczne, co oznacza, że w momencie kiedy zjesz nieco więcej niż zazwyczaj waga będzie bardzo szybko wzrastać. To jest prosta droga do jojo.
gruba.olsi
17 marca 2017, 11:25Już spieszę z uświadamianiem :D Katabolizm mięśni ma miejsce kiedy znacząco brakuje składników odżywczych a szczególnie białka, którego ja jem spore ilości w różnych formach. Obniżenie ilości kalorii o 200 czy 300 nie ma takich strasznych konsekwencji, bo organizm zabiera najpierw to czego ma za dużo, w tym przypadku tłuszczu. Zrobiono doświadczenie na ludziach w obozach koncentracyjnych jak ten proces przebiega: najpierw tłuszcz, potem mięśnie a na koniec redukcja organów wewnętrznych. Więc jak wychodzili z tych obozów i zaczynali normalnie jeść to i tak umierali, bo nie mieli czym trawić i jedzenie przez nich przelatywało - taka przykra ciekawostka. Mi to nie grozi, zwykle jeszcze coś podjadam ;) A w oknie anabolicznym jem jakiś serek. A co do jedzenia nieco więcej, to raz w tygodniu nawet warto zrobić "cheat day" żeby napędzić przemianę materii i od tego na pewno sie nie przytyje. Pozdrawiam i powodzenia w osiąganiu celu :*
fisia93
16 marca 2017, 12:54Malutko zjadasz :) ale i tak gratulacje!
Ta-Zuza
16 marca 2017, 11:15Ja lubię Panią Ogórkową:)
gruba.olsi
16 marca 2017, 11:35Ja jadłam tylko Pana groszka. Pyszota! Jak będzie Ogórkowa to biore, nie patrze :D
mystify
16 marca 2017, 10:58Nie za mało kcal na cały dzień? :) co do zupy, może samodzielnie przygotowana byłaby jeszcze lepsza :D np brokułowa z grzankami i z dodatkiem chili :D mniam
gruba.olsi
16 marca 2017, 11:03W zupełności wystarczy ;) Mam siedzącą pracę i nie mam czasu gotować, a te zupy mają bardzo dobry skład. Jak jestem głodna to robię jakiś koktajl warzywno-owocowy albo podjadam pestki, tak żeby nie przekroczyć 1500kcal dziennie.