Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dupa dupa dupa.


leze i kwicze

Masakra.. Tylko tak to ująć. 

Wczoraj szło dobrze póki nie przyjechała moja siostra z wielka paka cipsow...

Dzis dobrze póki nie Zjadłam dwóch lodów wodnych.

I do tego przed chwila Zjadłam pol tabliczki gorzkiej czekolady..

Jeszcze jestem jednocześnie załamana i szczęśliwa bo przyszły mi wyniki badania krwi na tarczyce.

Wyniki sa w normie. 

Martwi mnie jedno. 

Skoro tarczyca nic nie działa to co moze zaburzać moje miesiączki?

Okres potrafię miec co pol roku. 

Moja rodzina uważa ze to normalne, ureguluje mi sie.

Ale pierwszy okres dostałam 3 lata temu. Czy była któraś z pań w takiej sytuacji?

Muszę isc do ginekologa?

Jeszcze do tego problemy z wybraniem szkoły..

Nie mam pojęcia gdzie chce isc..

Liceum? Czy technikum?

Zapraszam do komentowania , a jak ktoś chce moze napisac w iadomosci, pogadać wyżalić sie, powspierac. Chętnie pogadam

Pozdrawiam

  • niebowczerni

    niebowczerni

    30 maja 2015, 23:23

    Najgorsze jest to kuszenie słodyczami przez innych. Bo samemu to jeszcze można się powstrzymać i nie kupić czegoś "a tam, nic straconego", ale jak ktoś już coś wyciągnie i je przy Tobie, to po prostu zabić tylko :D Co do wyboru pomiędzy szkołą średnią to przemyśl czy chcesz iść potem na studia, czy jest kierunek związany z Twoimi zainteresowaniami. Technikum przygotowuje też do matury, ale nie ma co iść na siłę "a bo będę mieć zawód", jeśli Cię żaden z kierunków by nie interesował. Właśnie skończyłam technikum ekonomiczne i powiem Ci, że w mojej klasie nie było żadnej osoby która by się interesowała ekonomią, która by ją polubiła i wiązała z nią przyszłość - przyszli by "mieć zawód", ale wątpię, że uda im się zdać egzamin zawodowy, który mamy za 2 tygodnie (bo się nie uczyli -> bo ich to nie zainteresowało). W takim wypadku jest wtedy lepiej iść do liceum, bo lepiej się przygotuje do matury i nie zawraca głowy i nie traci czasu przedmiotami zawodowymi. Ja na przykład nie żałuję tego, że jestem po technikum ekonomicznym, liczę na to, że zdam zawodowy i może kiedyś będę w tym zawodzie pracować, ale i tak planuję iść na studia, w innym kierunku. Choć wyboru nie żałuję, to jednak jakbym miała cofnąć czas wybrałabym technikum informatyczne (po pierwsze ze względu na klasę, po drugie chciałam tam na początku iść, ale koleżanka mnie namówiła na ekonomika, a jak się chciałam przepisać, to już było za późno). Jeśli więc któryś z kierunków by Cię naprawdę interesował, to nie zwlekaj, idź do technikum :) W moim mieście jest mały wybór, ale w trochę większych już są ciekawsze profile, jak hotelarstwo, gastronomia itp. - ja nie chciałam dojeżdżać, ale gdybym miała taki wybór w moim mieście to bez wahania wybrałabym coś z tego :) Jeśli natomiast masz mały wybór kierunków i żaden Cię nie interesuje, albo nie jesteś przekonana, uważasz, że i tak byś nie pracowała w zawodzie - wtedy wybierz liceum, bo jak już mówiłam przynajmniej przygotujesz się do matury (i jeśli chcesz iść potem na studia). Polecam technikum jak najbardziej, ale tylko wtedy kiedy uważasz, że mógłby Cię dany profil zaciekawić, bo nie ma co iść tylko po to by mieć "bylejaki" zawód :)

  • sisinko

    sisinko

    25 maja 2015, 19:38

    Idź do ginekologa

  • naajs

    naajs

    25 maja 2015, 16:47

    polecam trening na poprawę humoru :P od razu przestaniesz myśleć o tej paczce chipsów

  • swinka89

    swinka89

    25 maja 2015, 15:07

    Zdecydowanie idź do ginekologa ;) Po takim czasie powinno już być wszystko uregulowane, zresztą warto sprawdzić czy wszystko ok niż później sobie w brodę pluć. Szkoły nie doradzę - wszystko zależy od tego co chcesz w życiu robić ;)

  • megan292

    megan292

    25 maja 2015, 15:06

    Oczywiście że powinnaś iść do ginekologa. Brak okresu to poważna sprawa, nie zaniedbuj tego.