Hejka
Zalatwilam się wczoraj na cacy pół dnia plewilam w jarzynach i malinach w najmocniejszym słońcu. Wieczorem telepotalo mnie z zimna. Dziś już katar, gorączka, ból gardła , ból głowy i łamanie w plecach. Ledwo chodzę.
Niestety nie mam czasu wylezec tego dziadostwa bo w trybie pilnym czekają wypieki komunijne dla bratanka. Na razie mam gotowe 200 sztuk podwójnych kruchych ciasteczek z lukrem i 60 kruchych babeczek z konfiturą różaną i kremem. Nie wiem czy dam radę dziś coś więcej zdziałać bo umieram. Jutro dwa serniki , jeden seromak , cuszima , kora orzechowa z delicjami galaretką brzoskwiniami i kakaowy biszkoptowiec z kremem. Na sobotę wszystko musi być gotowe do odbioru. Brat zaopatrzyl mnie w potrzebne składniki , za robotę nie wołam , cóż taka moja natura.
W niedziele komunia a ja bez fryzury, gdzie włosy farbę widziały ostatnio przed świętami Bożego Narodzenia, bez butów, bez ubrania i chyba nic się nie zmieni w temacie.
Tata pojechał z sis na ten zastrzyk hormonalny i zarejestrować się na radioterapie. Strasznie długo ich nie ma.
Proszę trzymać kciuki za teorie prawka mojego W. Będzie mieć egzamin w poniedzialek o 12.00.
Przyszła mi dzisiaj paczuszka z pieknie pachnacym tymiankem cytrynowym i kwiatuszkami lobelli od jednej pani z forum ogrodniczego
red_rose
15 maja 2015, 18:54Boże tyś to jest obrotna kobieto! Może powinnaś działalność założyć i pichcić ;)
Grubaska.Aneta
15 maja 2015, 20:04Jakby były na to środki to już dawno bym działała w tym kierunku :/
red_rose
17 maja 2015, 11:18A dofinansowania unijne? Przejdz sie.do.takiego punktu, wszystko ci objasnia. Dostajesz kase na rozkrecenie interesu tylko potrzebny biznes plan dobry :))))
Grubaska.Aneta
17 maja 2015, 20:34Biznes plan pisałam starając się o dotacje z unii europejskiej na bezrobociu niestety wśród sporej ilości zainteresowanych osób ja się nie zakwalifikowałam.
red_rose
18 maja 2015, 10:22Probuj, nie poddawaj sie. Moja kuzynka po 2 latach dostala dofinansowanie ;)
MartaSajdak
15 maja 2015, 16:18Ale pyszności!!!
Anpio7
15 maja 2015, 10:24Zdrówka życzę i pogody ducha oraz znalezienie czasu na upiększenie włosków itp., abyś czuła się dobrze na rodzinnej uroczystości. Ciasta same się już teraz będą piekły, ale tych ciasteczek narobiłaś.... szok, podziwiam. Pozdrawiam serdecznie i wietrznie choć słonecznie :) Ania
SeasonsOfLove
15 maja 2015, 08:58Ależ z Ciebie zdolniacha, piękne wypieki, szkoda, że nie mieszkasz bliżej mnie, chociaż to pewnie nie miałoby dobrego wpływu na moje odchudzanie ;) a jak patrzę na zdjęcia Twojego ogródka to aż zazdroszę, tfu tfu piękny :)
nataliu
14 maja 2015, 22:44Powodzenia dla W! :)
doremifasolaa
14 maja 2015, 21:56Teraz chyba najgorsza pora na przeziębienia, wszyscy chorują. Wracaj do zdrowia, a ciasteczka wyglądają mega !
Lolaki
14 maja 2015, 21:20anetka nie poddawaj sie jakos sie ogarniesz z wypiekami do soboty znajac Twoje zdolnosci do makijazyu i pazurkow bedziesz i tak gwiazda trzyymamy kciuki za prawko ucztuj w niedzielemamy malo chwil zeby sie radowacwiec radujsie chocby komunia
inesa75
14 maja 2015, 20:44apetyczne te ciasteczka :)
.Wiecznie.Gruba.
14 maja 2015, 20:16Zdrowiej! Ja mam komunie za tydzien. Jestem chrzesna..
Ahnijaa
14 maja 2015, 17:39Nie ma że boli. Czuprynę farbuj (w drogeriach są niedrogie farby/szampony), oko maluj, ciuchy na pewno fajne w szafie są. Pamiętam z wcześniejszych wpisów. Nie musisz mieć nowych ciuchów - ważne byś się zrobiła na bóstwo i z uśmiechem wkroczyła do kościoła. Myślę, że ciasta mogłyby być prezentem. Warto jednak o tym wcześniej porozmawiać z bratem, a on z dzieckiem. Powinno być świadome, ile wysiłku kosztował cię taki prezent. Marta, wszystko będzie dobrze :-)
pumakuma
14 maja 2015, 17:36przepiękne te wypieki, o rany ale Ty jesteś dzielna. a jak biznes ciastkowy? ja Cię reklamuję gdzie mogę :)
Grubaska.Aneta
14 maja 2015, 20:08Lipa w interesie no. :/
kikunia180
14 maja 2015, 12:28Musisz się trochę wykurować żeby na samą komunię cię bardziej nie rozłożyło . Trzymam kciuki za prawko W:)
Tiger13
14 maja 2015, 11:09Z teorią teraz jest przerabane, moja siostra miała wczoraj egzamin, podobno żadne pytanie jej sie nie trafiło z tych, które wczesniej przerabiała. Ale co się dziwić, jak baza ma chyba 2tysiące pytań. Jakoś jej się udało i zdała za pierwszym razem, więc i Twojemu się uda:) ale kciuki bede trzymac, obiecuję:) musze przejrzeć Twoje wpisy i znaleźc jakiś w miarę łatwy przepis na ciasto, bo w sobotę rodzina mojego męza zjeżdza na cały weekend:(
Kruszynka83
14 maja 2015, 11:07Mysle ze powinnas zrobic cos dla siebie, rozumiem ze kazdy grosz sie liczy i masz teraz wazniejsze sprawy na glowie ale twoje samopoczucie i samoocena tez sie licza! Nie chcesz sobie pozwolic na fryzjera to kup chociaz farbe w drogerii i sama pofarbuj wlosy w trakcie gdy ciasto siedzi w piekarniku obiecuje ci ze od razu poczujesz sie lepiej! Bedziesz miala troszke spokoju sumienia i napewno lepsze samopoczucie na imprezie w gronie wystrojonych Pan! Trzymaj sie cieplo
Paolina1987
14 maja 2015, 10:54Masz power... i ochote ... podziwiam naprawde :)
vitalia92
14 maja 2015, 10:40*.* az mi slinka leci na taki widok :) zdrowiej :)
meartyna881008
14 maja 2015, 10:35Oj kusisz, kusisz kochana :-)
as111
14 maja 2015, 10:16Też w ten weekend mam komunię i zupełny brak pomysłu w co się ubrać. Za 2 tygodnie następna komunia i to u chrześniaka ;))) Ale jakoś to musi być - coś tam nawleczemy na siebie ;) Podziwiam Cię, że w chorobie mam siłę na tyle wypieków. Zdrówka...
paczektoffi
14 maja 2015, 10:05JAKIE CIASTKA, POŻARŁAM BYM JE WSZYSTKIE :))) 3mam kciuki za W.. Dużo zdrówka :) pozdrawiam
PuszystaMamuska
14 maja 2015, 08:54zdrówka zycze :)