Pamiętnik odchudzania użytkownika:
IdziemyNaSolo

Wszystko idzie dobrze. Dzięki, dziewczyny, za wsparcie 😁

Mimo wszystko jestem zadowolona i to najważniejsze.

Plan jest taki, żeby odpocząć od redukcji i zacząć inwestować w siłę przy utrzymywaniu 64-65 kg do końca grudnia, bo powoli organizm samoistnie domaga się stabilizacji. Z trackingu nie zrezygnuję, bo pomaga mojej psychice i zamiast sprawiania kłopotów daje przyjemność.

2300 kcal, w tym 104 g B, 79 g T i 287 g W

sen: 5 h 40 min

aktywność: 30 min ćwiczeń z MadFit z YT (avg. BPM 118) + 9.000 kroków

2100 kcal, w tym 93 g B, 76 g T i 263 g W

sen: 5 h :(

aktywność: 11.000 kroków z obciążeniem 4 kg (przy +28 stopniach nie dam rady więcej)

sen: 6 h

aktywność: 35 min treningu (a la HIIT z avg. BPM 120, Natacha Océane na YT) + 12.000 kroków z 4 kg obciążeniem

wnioski z intuicyjnego jedzenia:

- eliminacja mleka i "fit" batonów,

- więcej białka i warzyw,

- powrót do 3 posiłków dziennie,

- podejście próbne do intermittent fasting metodą 12:12.

sen: 5 h 50 min

aktywność: 3 k kroków spaceru + 7 k kroków w 1 h z obciążeniem 7 kg (rucking)

planowana kaloryczność: < 2300 kcal (jedzenie intuicyjne / high-carb / > 100 g białka)

cel: utrzymanie + 62 kg do końca wakacji