Aaaa, znowu 58!
Dopadło mnie kompulsywne jedzenie. Nie ma co zwalać na okres, albo silna wola jest, albo jej nie ma - u mnie ostatnio nie ma. Wściekła jestem na siebie, tak ładnie zaczęłam a teraz co !?
Właśnie walczę ze sobą, żeby nie iść do sklepu i nie kupić różnych śmieci, w moim mózgu krąży "skoro i tak już sobie pozwoliłaś to idź na całość!".
Powinnam zmienić pasek, ale chyba psychicznie tego nie wytrzymam.
rav84
6 sierpnia 2013, 19:24Spokojnie, oddychaj. Wiem, że z opóźnieniem piszę ale w takich chwilach weź, usiądź i popatrz na zdjęcia dziewczyn o sylwetkach jakie sama chcesz mieć! I bądź twarda, wiem że dasz radę! Wszyscy tu jesteśmy aby się wspierać nawzajem! A jak już to nie pomaga - zajmij się sprzątaniem, angażując się w inne zajęcie przestaniesz myśleć o słodyczach! Trzymaj się dzielnie!
kompulsywne.jedzenie
3 sierpnia 2013, 12:02Musisz przez to przejść - nie ma innej rady. Może nie będzie to świetna rada, ale powiem Ci, jak jest ze mną. Mój nick zobowiązuje! :) Ostatnio napad miałam miesiąc temu, jadłam wszystko, przez 2 tygodnie. Ostatnie dwa dni - również miałam napad, ale nie tak duży jak kiedyś. Zjadłam chrupki, prażynki, ciastka, a dziś? Jest 3. dzień, a ja nie mam ochoty na słodkości. Muli mnie. Więc musisz to przejść, zjedz sobie - chociaż to pewnie nie jest dobra rada. Zamuli Cię i samo Ci przejdzie. Uwierz:)
Domi05
3 sierpnia 2013, 10:41haloo, nie idź na całość! dopadła Cię chwila słabości i tyle, ale teraz trzeba walczyć dalej! :) a skoro od poniedziałki siłownia i fitness, to nie ma co się załamywać :), waga wróci na swoje miejsce, spokojnie :)).
chiddyBang
2 sierpnia 2013, 23:07Nie idź trzymaj się! nie warto ;) lepiej zapchaj się jakimiś słodkimi owocami zawsze to lepsze niż czekolada ;) Każdy ma chwile słabości, ale nie możesz zaprzepaścic wszystkiego co już osiągnełaś! Idzie Ci tak dobrze, nie poddawaj się ;)
Monikpiknik
2 sierpnia 2013, 22:04Polecam zrobić sobie na następny dzień dietkę oczyszczającą z samych warzyw :) ja jak mam ochotę strasznie na słodkie to robię sobie twaróg z owocami i mnóstwem stewii (słodzik) wszystko miksuje blenderem, ew robię shake z kefiru i różnych owoców i migdałów świetny posiłek potreningowy i zapychacz słodyczowy ;D
Karmelkowaaa
2 sierpnia 2013, 21:39Nie przejmuj sie! Bierz sie w garsc i OD NOWA koksuj!
winterwind
2 sierpnia 2013, 21:04Tiffany polecam, czuje ze mi sie miesnie tworza:) teraz szukam czegos skutecznego na moje udka jeszcze
MonikaSummer
2 sierpnia 2013, 20:39Nie idz, zajmij się czyms zeby nie myśleć o jedzeniu.. Trzymaj się, DASZ RADE ;)
Subtle
2 sierpnia 2013, 20:25Nie idz, chcesz wazyc jutro 3 kg wiecej ?
winterwind
2 sierpnia 2013, 20:18Nie idź, będziesz mince jeszcze większe wyrzuty sumienia. To nic dobrego. Trzymaj się Kochana.