Na wadze spadek 1 kg w tydzień. Jest radość. Skrupulatnie liczę na fitatu. Trzymam się w przedziale 1200 do 1500 kal. Woda pita ok 1.5 litra w ciągu dnia. Najwięcej udaje się wypić wieczorem bo po 17.00 nie ma już posiłków. Niedziela niestety z większą ilością kal. Nie chcę gotowac 2 obiadów. Wczoraj był rosół z domowym makaronem, pieczona pierś kaczki bez skóry, ziemniaki i buraczki zasmażane. Suplementuje witaminy i maslan sodu. Myślałam że mi ulatwi to proces wypróżnień, niestety muszę stosować zioła. Przez całe życie mam z tym problem. Podsumowując bez ćwiczeń z liczeniem kalorii kilo mniej. W tym tygodniu będą ćwiczenia, chociaż 30 minut i rowerek stacjonarny. Po obejrzeniu programu jak dzieci walczą cwicząc z bólem by dojsc do jako takiej sprawności to w moim przypadku czyste lenistwo WSTYD. Jutro wizyta u stomatologa planowana. Dojdzie niestety dodatkowe uzupełnienie po wypadnięciu zęba z koronką. W ogrodzie dużo liści na trawniku . Niestety tak mokro, wietrznie , zimno że nie wiem kiedy uda mi się zgrabić. Miłego tygodnia.:))
ognik1958
18 listopada 2024, 18:47Julka czy ty nie kumasz jak ..popierasz nasza koleżankę co zagladza się na umór jedząc dziennie te paręset kcal...nie pamiętasz swoich zachęt do niej ......sic
Julka19602
18 listopada 2024, 19:10😪
ognik1958
18 listopada 2024, 16:37Komentarz został usunięty
tara55
18 listopada 2024, 14:23Brawo za spadek wagi. Pozdrawiam serdecznie
Julka19602
18 listopada 2024, 16:31Dziękuję:))
ognik1958
18 listopada 2024, 11:43krok w dobrym kierunki bo oprócz nawodnienia ( szczerze powinno byc te 0,035x waga na dzień a to u mnie jakieś 2,5 l/d) ja zauważam jeszcze pare innych czynników co pomagają chudnięciu ,a co do liczenia deficytu kalorycznego i spalania kalorii w ćwiczeniach można różnie byleby były rezultaty i to nie jednorazowo a na lata czego i ci zycze...powodzenia😃
dorotamala02
18 listopada 2024, 10:40Gratuluję, cieszę się bardzo razem z Tobą. Trzeba robić swoje i dać sobie czas. Masz rację że trzeba zacisnąć zęby i ćwiczyć dbając o ich odpowiedni zakres. Ja tak mam z przysiadami ,bolą biodra ale nie jest gorzej a może będzie lepiej dziś mam 85 przysiadów w planie. Na działce u mnie też pewnie dużo liści ale skończyłam sezon i już nie jeżdżę, trudno, zrobi się na wiosnę. Jesz kalorycznie tak jak ja i najniższą wagę mam w czwartki bo w weekendy wpada więcej. Powodzenia:)))
Julka19602
18 listopada 2024, 11:15Dorotko jesteś dla mnie takim mentorem. Każdy wpis raduje moje serce i motywuje by się nie poddawać. A ilość przysiadów imponująca. Ja nie zrobię ani jednego dlatego wybioram ćwiczenia na stojąco. Może kiedyś po operacji się uda. Ale deskę na chwilę zrobię. Pozdrawiam :)))
dorotamala02
18 listopada 2024, 11:30Brawo za deskę, jest lepsza niż przysiady, rób ją jak możesz. Powodzenia:)))
zlotonaniebie
18 listopada 2024, 10:07No widzisz, w odchudzaniu cierpliwość jest potrzebna. A rezultaty przyjdę kiedy przyjść powinny:))
Julka19602
18 listopada 2024, 11:12Masz rację. Dzięki za wsparcie i dobre wskazówki. Pozdrawiam :))