Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmora na dobranoc. Będzie na późniejsze porównanie
:)


Jeździec bez głowy :D Ucięłam się. Przeczytałam komentarze i doszłam do wniosku, że pokażę się również bez "fatalnych" butów i kolejnych niedpowiednich wzorach dla mnie :D ale ja tak właśnie lubię. Lubię być widoczna, lubię się wyróżniać- prawdziwa lwica. Jeśli w towarzystwie nie jestem w centrum zainteresowania albo choćby blisko centrum, czuję się fatalnie. Ale klepak jestem, więc raczej ludzie mnie lubią, bo co nie widać to nadrobię ozorem :D(smiech) Lubię sukienki mimo fatalnych nóg, bo takie są, nie ma co się oszukiwać, to jeśli wyglądam kobieco- jak twierdziłyście niektóre, to bardzo ale to bardzo dziękuję, bo tak właśnie wyglądać lubię. Sukienek mam całą masę, gładkich, kolorowych, czarnych i wzorzystych. Nie mam problemu z wkładaniem wzorów nie dla mnie jak widać - ale z pokazaniem się w necie już mam :Ddlatego odrąbałam sobie głowę ]:>

  I cała ja ]:> Proszę nie zwracać uwagi na moje zdolności fotograficzne. No i chyba jak na dłoni widać z czym walczę. Od góry, do dołu...tragedia :D Chociaż ja siebie lubię. Tak trochę się zachowuję jak bym była lokatorką w wynajętym ciele i pracuję, żeby było inne. To zdjęcie z tego tygodnia, więc ani stare ani nowe, bo w koszulce nocnej nie wystąpię ]:> Najgorsza moją zmora nie są nawet te przeogromniaste biodra, ale łydki i kostki. I wiem, że takimi butami skracam sobie kostkę, której i tak nie mam (szloch) ale akurat te mi pasowały :) kiedy rano omal nie zabiłam się, próbując się nie spóźnić do pracy, nie przejechawszy nikogo uprzednio :DFigura jak widać gruszka klaps - bo to ta wielka hahahah, wzrost... w koszykówkę nie pogram :Dbiooooodra i o dziwo mam talię, której tutaj nie widać. Ogólnie ...hahahaha kiedy siedze w aucie, zainteresowanie męskie wzrasta wprostproporcjonalnie do momentu, kiedy z niego wychodzę. Wtedy patrzą już tylko ci, o mocnych nerwach :D

 i jeszcze uda, żeby nikt nie pomyślał, że tam od kolan mam zrośnięte. :D A mimo wielu miłych słów i tak źle się czuję w tym ciele, jakby nie było moje ...

Cała ja...(kwiatek) Nie chcę taka być.

Trening

Godzina

6.00

20.00

Wykonane ćw.

30 min. rower

 

Odpoczynek od siłowych z obciążeniem + cardio (rower 1 h, trucht 5 min., step per 5 min.) + brzuszki i wymachy nogami po 30 na nogę z leżenia

Ilość snu

5 h

Samopoczucie

Troszkę senna byłam po południu, ale ogólnie świetnie.

 

Jedzonko

 6.30

2 kanapki z masłem roślinnym, kiełbaską żywiecką z indyka i pomidor

12.00

Winogrona zielone- 0.4 litrowy pojemnik – jeden kiść (dwie garści)

15.00

Pomidorówka czysta i 2 łyżki stołowe makaronu z kawałkami udka z kurczaka

18.00-18.30

Surówka z ½ pomidora, ¼ małej kapusty pekińskiej, kukurydzy.. Doprawiona tylko pieprzem.

21.45

 

2 kanapki z chudym twarogiem

Grzeszki ]:>

Grzeczne dziewczynki grzeszą inaczej :D

  • kalkas123

    kalkas123

    20 września 2015, 22:35

    skad ta kiecka w paski ? jest zarabista :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      20 września 2015, 22:59

      even odd zalando :) polecam, bo świetnie się nosi :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      20 września 2015, 22:59

      a i cena bardzo znośna i materiał fajny- kupiłam więc sobie wszystkie kolory :D

  • Marysiazlota

    Marysiazlota

    13 września 2015, 06:39

    Nie jest żle tak jak piszesz !Ładna lwica z Ciebie:))

    • karaluszyca

      karaluszyca

      13 września 2015, 10:14

      Kocica :D

    • karaluszyca

      karaluszyca

      13 września 2015, 10:15

      Dziękuję :) Dobrze też nie jest, nie ma co się oszukiwać, ale miłe słowa łechcą moją próżność :)

  • BridgetJones52

    BridgetJones52

    13 września 2015, 00:59

    Elegancka z Ciebie kobieta. Bardzo podoba mi się Twoja kurtka, czegoś podobnego szukam dla siebie. Ja też mam największy kompleks na punkcie łydek. Mimo tego, ze wagę mam dobrą i ogólnie dosyć szczupła jestem, to te łydki to porażka. Tyle, że ja jeszcze nie dorosłam do tego, żeby mimo wszystko nosić sukienki i najczęściej chodzę w spodniach.

    • karaluszyca

      karaluszyca

      13 września 2015, 10:21

      Dziękuję. :) Bardzo mi miło, że tak mnie oceniasz :) Kurteczka rzeczywiście fajna, teraz poluje na brązową, ale nie taką typowo jasną. :) Wiesz co z sukienkami to jest tak, że jeśli nawet te łydki nie do końca są takie jak powinny, a moje wierz mi nie wyglądają dobrze, to kiedy wkładam sukienkę, nikt za bardzo na nie nie zwraca uwagi, bo zwykle reakcja jest "ale masz fajną kieckę" :) Spróbuj. :)

  • agulek1978

    agulek1978

    12 września 2015, 23:34

    Jest dobrze.:-)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      13 września 2015, 10:27

      Dziękuję. jest średnio, ale nie tak źle jak by mogło być :D gdybym się za siebie nie wzięło :)

  • SylwiaS1974

    SylwiaS1974

    12 września 2015, 21:19

    Wg mnie jesteś zbyt krytyczna w stosunku do siebie. Ja w sukienkach widzę piękne, kobiece ciało.

    • karaluszyca

      karaluszyca

      13 września 2015, 10:30

      dziękuję, jest mi bardzo miło :)

  • ilonaiwona

    ilonaiwona

    12 września 2015, 20:54

    OOOOj powalczysz jeszcze troche, i bedziesz sie czula jak w swoim wlasnym, pieknym ciele :). Powodzenia :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      13 września 2015, 10:30

      Walczę, każdego dnia jak szalona :)

  • Lela6

    Lela6

    12 września 2015, 14:26

    Oj tam, przesadzasz z tym krytycyzmem :))) zgadzam się z poprzednimi komentujacymi - piękna, zmotywowana kobieta walcząca o nową, lepszą siebie. Zazdroszczę motywacji, z którą u mnie ostatnio kiepsko

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 15:53

      A u mnie motywacja jest taka na całego dopiero tak na dobrą sprawę od tygodnia. Dziękuję, za miły komentarz. Bardzo się wstydzę tego, jak wyglądam i wiele mnie kosztowało, żeby się pokazać. co widać, bo choć nabrałam odwagi i uzupełniłam zdjęcia to jednak obcięłam głowę. :)

  • agulek1978

    agulek1978

    12 września 2015, 11:55

    Widzisz każdy ma coś nie tak ...Ty łydki i kostki,a ja brzuch.:(

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 15:59

      ale kostki bardzo trudno schować. No chyba, że ktoś lubi chodzić tylko w spodniach- a ja lubię i tak i tak. :) poza tym latem naprawdę bywa, że muszę tłumaczyć dlaczego mam taką dziwna kostkę- a ja do końca sama nie wiem. :)

    • agulek1978

      agulek1978

      12 września 2015, 23:32

      A brzuch łatwo schować?;-)

  • ellysa

    ellysa

    12 września 2015, 11:48

    Bardzo atrakcyjna z Ciebie kobieta, a łydek i kostek w fonie nie udało mi się dojrzeć:-)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:01

      Ufff! Dzięki Ci Boże za telefony, w których niewiele widać :D a na poważnie- bardzo dziękuję, przyjemnie się czyta tak miłe komplementy. :) człowiek skrzydełek dostaje :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:01

      ale nie odleci hahahah, od ziemi się nie oderwie :D

  • Sadpotato

    Sadpotato

    12 września 2015, 10:53

    Jeśli będziesz ostro dalej z nami pracować to gwarantuje, że za kilka miesięcy od facetów się nie odpędzisz :D

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:08

      Hahahaha :D yhm :D Jedno miłe słowo od takiego przystojnego pomidorka starczyłoby mi za całe stado facetów :D Ale pracować będę, bo teraz skoro człowiek już zaświecił foczym tyłkiem przed ludźmi z mocnym postanowieniem poprawy, to trzeba zmniejszyć to i owo i pokazać, że się jednak ten tyłek pokazało, żeby ktoś później szok przeżył, a nie dla samego faktu pokazania :D

  • saga86

    saga86

    12 września 2015, 10:38

    Bardzo krytycznie podchodzisz do siebie, a jesteś bardzo piękną kobietą :) mi się bardzo podoba też ten wzorek sukienki nie wiem lubię kwiatowe :) pewnie, że jak się źle czujesz to możesz zmienić Twój wygląd, ale nie przesadzaj, że jest taka tragedia :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:12

      To prawda, jestem wobec siebie bardzo krytyczna. I dziękuję za miłe słowa. Ja też bardzo lubię wszelkie wyraziste wzorki, ale i bardzo stonowane jednolite ale równie wyraziste w kolorze :) zależy z czyjej perspektywy- ja w swoich oczach jestem tragedia :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    12 września 2015, 09:48

    Ładna z Ciebie kobitka ;)) Super ze masz do siebie taki dystans ;))

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:14

      Dziękuję :) Mam dystans, ale czasem przychodzi dzień, że w kącie wyliczam sobie cichutko wszystkie kompleksy i widzę je wtedy jak pod szkłem powiększającym...

  • Vivien.J

    Vivien.J

    12 września 2015, 09:29

    Mimo wszystko wyglądasz kobieco i całe szczęście, że nie ujmujesz sobie eleganckiego wyglądu tylko z tego względu, że masz gdzieniegdzie troszkę więcej ciała. Już teraz jesteś śliczna i zadbana, a jak schudniesz, to będziesz miód malina! :) Wtedy, to pewnie nie będziesz mogła opędzić się od męskich spojrzeń nawet po wyjściu z auta ;> Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki, bo radzisz sobie świetnie i dzielna z Ciebie kobitka :) Pozdrawiam

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:17

      bardzo bardzo dziękuję...mój stan próżności i zadowolenia z siebie wzrósł do monstrualnych rozmiarów. :* :D Dziękuję. Do głowy by mi nie przyszło, że tak mnie odbierzecie. raczej spodziewałam się komentarzy typu " rzeczywiście masz dziwna kostke, albo duże biodra" albo inne, ale tego typu. :) Mam nadzieję, że kiedy zobaczysz efekt mojej pracy, będziesz miło zaskoczona :)

    • Vivien.J

      Vivien.J

      12 września 2015, 19:55

      Nie tylko zgrabna sylwetka świadczy o tym, że jesteśmy zadbane ;) Cieszę się, że choć troszkę Cię uszczęśliwiłam ;) I oczywiście czekam na efekt końcowy!

  • patih

    patih

    12 września 2015, 09:26

    buty faktycznie fatalne, a sukienka w taki wzorek tez dodaje kilogramów, wybierz inne ciuchy a zobaczysz, ze wyglądasz lepiej

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:20

      hahahaha ale ja je czasem lubię, bo choć trochę widać, że ja mam tam jakieś wcięcie :D ach tam wzrorek :D ja lubię różne różności i specjalnie dla Ciebie wstawiłam jeszcze jedną w identycznie nieodpowiednim dla mnie pasiastym deseniu, ale co tam... :D Już taka jestem, lubię wyrazistość :)

    • patih

      patih

      12 września 2015, 17:15

      W tych paskach lepiej!

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 18:45

      Obydwie są fajne, może na zdjęciu niekoniecznie, ale są naprawdę spoko. ja takie po prostu lubię :) hahaha w paskach lepiej, a przecież wg wszystkich poradników paski dla grubasków to zuo :D Dziękuję. :)

  • AMORKA.dorota

    AMORKA.dorota

    12 września 2015, 06:37

    zabawny opis siebie.Ladnie wygladasz,ale wiadomo my same dla siebie jestesmy najlepszymi krytykami.Mildgo weekndu..

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:23

      Dziękuję. Masz rację :) ja sobie potrafię sama wytknąć nawet to, na co inni w życiu by nie wpadli :) Ja również życzę udanego weekendu :)

  • holka

    holka

    12 września 2015, 01:55

    No i normalna babeczka :) w każdej szafie pewnie znajdzie się jakiś nieodpowiedni ciuch czy but...a po co kupujesz buty skracające nogi?! :) Co do gustów się nie dyskutuje bo faceci lubią róznorakie kobiety jedni szczupłe inni puszyste...grunt to dobre samopoczucie ale jak masz ochotę zamieszkać w innym mieszkanku to ja Ci tego serdecznie życzę :D

    • karaluszyca

      karaluszyca

      12 września 2015, 16:25

      Oj mam, właśnie jestem w fazie remontu tego nowego mieszkania :D Wiesz po co kupuję takie buty? Bo one są wygodne i dlatego, że z czółenek wysuwa mi się pieta. moja jest jakas krótka i jeśli nie ma paska, to nawet rozmiar mniejsze potrafią klapać :) i żadne zapiętki nie pomagają :(